reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Czerwiec 2012

Witam się i ja :))

Jeżeli chodzi o fajki to nie wróciłam do palenia ale powiem Wam że czasami mam takiego nerwa i doła że chyba odrazu z 5 bym wypaliła !!!!!!
Piwko też prawie codziennie spijam wieczorkiem :-):-D

Nie mam się w co ubrać w ogóle czuję się nieatrakcyjnie i zero sexapilu we mnie :-( wszędzie czuję tylko zwisające ciało i do tego ten cellulit nawet na łydkach :szok::-:)szok:, dziś zaczęłam przymierzać ciuchy sprzed ciąży aż szkoda gadać w nic się nie mieszczę :-:)-(, dobrze że siedzę w domu i chyba tak pozostanie już dopóki nie wrócę do wyglądu sprzed ciąży !!!!!!!!!!!! normalnie w tej kwestii ma doła !!!!!
Pogoda do bani :-(, chciałam z małą wyjść na miasto bo jeszcze nie byłyśmy razem i dupa bo ciągle pada :-(. Chciałam iść do apteki po herbatkę koperkową bo u nas w jedynym markecie w mieście intermarche nie ma.

My oboje rzuciliśmy palenie w tamtym roku na początku września, za to zrobiliśmy remont pokoju dla małej i naszego pokoju sypialno - gościnnego i do tego kupiliśmy potrzebne rzeczy dla dzidzi. Także kasa się przydała :-)
 
reklama
Jeszcze o peselu - zauważyliście, że to już inne pesele są? Mój Boro ma na początku niby datę urodzenia, jednak jedna cyfra jest zmieniona. Pani w urzędzie zwróciła mi na to uwagę, że to nie jest błąd.

liczba 2 przed miesiącem (np. czerwiec to 26) wynika z faktu, że mamy już lata 2-tysięczne. wczesniej było 0. to tak dla odróżnienia.
ja czasami wysiadam przy tych moich dziewczynach. dzisaj znowu fatalna noc- obydwie się obudziły i chciały mleczka- jedna z cyca druga z butelki. no dramat. trace czasami nerwy i potem mam wyrzuty sumienia, że krzyknę na starszą czy zirytuję na młodszą...:-(
teraz położyłam Marysie na brzuszku i wreszcie smacznie śpi. tylko ja zagądam, czy nie ulewa...to chyba dobra pozycja. nie udało mi się dzisaj na spacewr iść, moze jeszcze sie wybiorę. musiałam odespać i dom ogarnąć i obiad ugotować- też tak mam, że musi być zrobione, posprzątane itd. to może wykończyć...
o rany- kotlety sie przypalą....!!!!
 
Aaa i zapomniałam napisac, że przelali mi dziś 1000 zł becikowego
:-)Tylko nie wiem czy to to państwowe czy gminne. Bo Kraków jest na tyle łaskawy, że też rozdaje kasę. Wniosek złożylismy tydzień temu i juz przelali. Szybcy są:eek:PS. Nie wiem czy ktos juz wklejał. Dobra stronka i czasopismo :) http://bachormagazyn.pl
 
Ostatnia edycja:
Witam. Mnie ciągle brakuje czasu n aforum, co tu zajrzę poczytam to młody się budzi i klapa. Teraz zasnął.

Iwon ja przy pierwszym synu też uważałam że wszystko musi być zrobione, posprzatane wyprasowane i po prostu padałam na twarz teraz wychodzę z założenia że dopóki w domu jest w miarę to chwile spędzone z synkiem są ważniejsze, on każdego dnia jest inny i nie chce żeby coś mi umknęło a sprzatanie jakie było takie jest każdego dnia to samo. (oczywiście bałaganu nie ma ale jeśli cos jest nie poukładane czy podłoga nie zmyta albo naczynia w zmywarce nie wyjęte nie robie z tego afery).

W sprawie spania staram sie wieczorem po kąpieli i karmieniu odkładac do łóżeczka, coraz lepiej nam to wychodzi, jeśli płacze biorę na ręce uspokoje i odkładam. W nocy częściej biore go do siebie do łóżka i on szczęśliwy i ja tez bo spie.

A mnie zostało 4 kg, wchodze w spodnie ale dlatego że biodrówki i brzuch niestety odstaje.
 
Ostatnia edycja:
ja tez jak mlody spi, zamiast sie relaksowac latam ze szmatka :no: i mysle co by tu jeszcze zrobic. to nie jest normalne. i zauwazylam ze im wiecej sprzatam, tym wydaje mi sie ze tego nie widac!!!
ale dzis wrzucilam na luz, jestem sama z mlodym, straszak na wakacjach, moj w pracy - wiec nawet zaliczylam drzemke z nim 1,5 h :-) teraz on spi a ja na necie
mysle co by tu zjesc ????
 
gosikk ja to samo, mąż mi mówi, żebym odpoczęła póki Mały spi a ja ze szmatką:zawstydzona/y: a jak cała Trójka śpi a ja nie mogę to wieczorami sprzątam, masakra.
 
dziewczyny powiedzcie mi o co chodzi z pieluszka do spania/przytulania? ktoras z was to praktykuje? czy ta pieluszka ma byc zawsze ta sama czy losowo wybrana z szafy? i jak to jest ze taie male dziecko jakos ta pieluszke zauwaza? ze niby ma sie do niej przytulic? mwm mu ja dac do reki czy pod reke czy jak?


a tak poza tym to u mnie dzien masakra, ambitnie postanowilam ugotowac dobry obiad. zaczelam o 14 a jem teraz :crazy: maly o 17 w koncu padl i to w dodatku z kupa w pieluszce :baffled: i teraz wlasnie przesypia kapiel ale nie mam zamiaru go budzic.
 
Dziewczyny, orientujecie się jak to jest - jeśli chcę Małą karmić co 2-3 godziny to od kiedy mam zacząć liczyć czas?? od początku karmienia czy końca??
Ja licze od konca karmienia i jakos sie sprawdza :tak:

Aaa i zapomniałam napisac, że przelali mi dziś 1000 zł becikowego
:-)Tylko nie wiem czy to to państwowe czy gminne. Bo Kraków jest na tyle łaskawy, że też rozdaje kasę. Wniosek złożylismy tydzień temu i juz przelali. Szybcy są:eek:PS. Nie wiem czy ktos juz wklejał. Dobra stronka i czasopismo :) Bachor mag. Bezradnik dla nieudacznych rodziców
A apropo becikowego to moja mama do mnie dzwonila jakis tydz temu i poinformowala ze nalezy nam sie becikowe :tak: mimo ze mieszkamy za granica:tak: takze bedzie tysiaczek na zakupy:tak::-D
dziewczyny powiedzcie mi o co chodzi z pieluszka do spania/przytulania? ktoras z was to praktykuje? czy ta pieluszka ma byc zawsze ta sama czy losowo wybrana z szafy? i jak to jest ze taie male dziecko jakos ta pieluszke zauwaza? ze niby ma sie do niej przytulic? mwm mu ja dac do reki czy pod reke czy jak?


a tak poza tym to u mnie dzien masakra, ambitnie postanowilam ugotowac dobry obiad. zaczelam o 14 a jem teraz :crazy: maly o 17 w koncu padl i to w dodatku z kupa w pieluszce :baffled: i teraz wlasnie przesypia kapiel ale nie mam zamiaru go budzic.
Ja klade pieluche za kazdym razem przy jej buziulce jak spi czy nawet jak karmie, przy przewijaniu tez. I ta pieluch bardzo ja uspokaja. Poza tym ja prawie caly czas mam piekche na ramieniu przez co pielucha ma moj zapach. Mysle ze rowniez tkanina ma tu znaczenie ze dziecko wie ze to to. A i umnie to nie jest jedna pielucha kazda ktora jest w domu sie nadaje.
 
ja czasami pieluchą podpieram smoczek małej bo wypluwa i się denerwuje ale jak uśnie zabieram pieluchę boję się że się przydusi nią

wiecie co tak jak już któraś z Was pisała czuję się jak więzień we własnym domu :-(


a tak w ogóle już nigdy nie zrobię sobie rzęs właśnie je dziś ściągnęłam i z moich rzęs pozostało połowę tego co było :-:)-:)-:)-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
alijenka ja tez sie tak czuje. w dodtku maz dzis na delegacji, a jutro jedzie na weekend remontowac chate w gorach ze znajomymi. wiec ogolnie bedzie sie super bawil relaksowal, a ja tu bede z tymi pieluchami i butelkami sama zapier... ogolnie jest mi juz duzo lepiej niz w pierwszych tygodniach bo poddalam sie i przestalam walczyc o swoje dawne zycie. niby sie pogodzilam ze juz nie wroci ale nadal strasznie mi ciezko. paznokcie bym chciala pomalowac ale naprawde nie mam kiedy. kapiel w wannie bym chciala wziac, taka z piana swieczkami i gazetka, jeszcze nie testowalam mojej nowej wanny :baffled: no ale nie ma kiedy... i tak dzis odnioslam maly sukces bo ugotowalam obiad na 3 dni i kompot. no ale to juz tak jest teraz ze albo-albo. nie da sie ugotowac posprzatac zrelaksowac i jeszcze posiedziec na necie w miedzyczasie, nie mowiac juz o wyjsciu z domu. no chyba ze ma sie pod reka mame do pomocy albo meza....
 
Do góry