reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

Codziennie gadam telefonicznie z koleżanką, która rodziła 27 lipca. Jej malutka od początku praktycznie cały czas placze. Nie ma przespanej albo chociaż spokojnej godziny. Nawet w nocy niestety. Obydwoje z mężem już chodzili po ścianach ze zmęczenia aż poszli prywatnie do pediatry bo na wizytę w przychodni musieli kilka dni czekać. Lekarka zaleciła krople Biogaia i o dziwo pomogło. Przespała w nocy bez przerw 4 godziny, a w dzień już zdecydowanie jest spokojniejsza. Może i u Was dziewczyny by pomogły? Tyle, ze podobno cholernie drogie są bo prawie 50zł kumpela zapłaciła, ale warto jak widać.

Ja na Szymka od jakiegoś czasu narzekać nie mogę i mam odwrotnie niż Wy - zaśnie w domu w leżaczku, a w wózku czy aucie to rzadko. Teraz leży w leżaczku od pół godziny i nawija do ruszającej się małpy :-). Nie jestem mu wcale potrzebna w tej chwili. Na calą dobę to płacze może 2 minuty i z reguły wtedy gdy szykuję mleko bo wcześniej zapomniałam :-D. Czasami zdarza mu się pomarudzić, ale nie jest to płacz tylko takie kwękanie ze zmęczenia jakby. Walczy wtedy chłopak sam ze sobą aby nie usnąć i tak kwili sobie. Wtedy wystarczy odrobina cierpliwości i najczęściej trzeba go uspać będąc przy nim bo inaczej to nie wiem jak to by się skończyło.
Hej, dzięki za Biogaia... a własnie mąż wczoraj wspomniał o nich, bo ktoś go pytał, czy podajemy małej.
Wszystkie te krople na kolkę(np. Infacol, przy Kubie wypróbowaliśmy ich z 6) to jedno i to samo, a Biogaia to są prozdrowotne bakterie...
Może rzeczywiście warto spróbować.
Ja przepajam małą po kazdym karmieniu godzinę herbatką ciepłą. Na pewno to jej pomaga. Po godzinie po karmieniu z zegarkiem w ręku sie budzi niespokojna.
Daję krople sab simplex, ale nie zawsze, może powinnam tego pilnować. No i może za mało podaję, ale mam takie głupie myslenie, że jak za często będę dawać to niedobrze, że przyzwyczaję:zawstydzona/y:.
Moja Naduśka mimo, że miewa ataki histerii, to jest tak słodka, tak śmiechowa, az wstawię Wam dziś coś jak zaśnie. Kuba tak sie nie śmiał jak ona:-). No i bywa tak, że prześpi np. od 22 do 7! (nie nastawiam budzika,licząc że ona mnie obudzi). I dlatego nie jest tak źle, nie dzwonię do T: wracaj, bo oszaleję! Jak to było z Kubą... Jedynie głowa czasami pęka od tego:tak:, bo włączam wtedy wentylator na full.
 
reklama
Młodak, Hatszept- to ja dołączam do Was. też ciągle się boję, żę dzieciom coś się stanie. O pierwszą ciążę staraliśmy sie 2 tala, do tego od początku była zagrożona i chyba po tym mi tak zostało. Marcel też ma ciągle podwyższone leukocyty. Do tego miał powiększoną śledzionę i też myślałam że białaczka ( w necie wyczytałam). Potem biegałam po kilku lekarzach, żeby się upewnić, że wszystko jest ok.

Dziewczyny, mój też ostatnio podczas jedzenia płacze. Przerywa jedzenie, płacze, pręży się ale zaraz łapie cycka i je dalej. Nie wiem dlaczego tak się dzieje. Często patrzę jakie mleko ma na brodzie. Jak to biełe, gęste to próbuję mu jeszcze dać, a jak nie chce to odkładam do łóżeczka. Jak grzecznie leży to uznaję, żę się najadł.
 
Tak sobie nosiłam teraz małą i zastanawiałam się jakbym postąpiła...
Mama moja zadzwoniła z p
Daję też czasami SabSimplex, ale nie wierzę chyba, ze pomoże. A własnie...czy któraś z Was podaje te krople? Bo nie jestem pewna ile dawać?

nam pediatra zaleciła podawać SabSimplex 4x po 6 kropli, ale niewiele to pomagało... potem zgadałam się z kumpelą, której jeden pediatra zalecił podobnie i też nie było skutku, więc skonsultowała z innym i zaleciła podawać 15 kropli co drugie karmienie i pomogło
u nas też:tak:



my nie podajemy Biogai tylko Dicoflor, kosztuje 25 zł za 5ml, nie wiem jaką pojemnośc ma Biogaia, pomógł nam na zielone kupki:tak:
 
Dzis ja mam spadek formy :-(
Jest mi zle i smutno:confused2:

wie ktos co sie dzieje z tialana??? od 19czerwca sie nie odezwała
 
i co się dzieje z Rysicą, bo też jej tutaj mało ostatnio ...


Czy któraś z was robi tak, że wieczorem najpierw karmi dziecko, potem kąpiel i od razu spanie (czyli nie karmi przed samym zaśnięciem)? W większości poradników czytałam, że zaleca się taki rytm, ale wiadomo, że dzieciom fajniej i łatwiej zasnąć zaraz po szamanku ;-) Ja właśnie próbuję - nakarmiłam młodego o 19, potem była kąpiel, a teraz leży w łożeczku i kwili. Zobaczymy czy się rozkręci czy zaśnie.

edit: nadal płacze, a raczej "żali" :confused2: chyba jednak skończy się na cycku :sorry: Czy ta potrzeba trzymania sutka w buzi przed spaniem kiedyś minie? :rolleyes:
 
Ostatnia edycja:
Czy ta potrzeba trzymania sutka w buzi przed spaniem kiedyś minie? :rolleyes:

znam takich co maja trzydziestki na karkach i nie mineło:-D :rolleyes:


młodak - mi najbardziej podob sie 4, potem 1.
3odpada bo ta jedyna czapka w kolorze ecru mnie nie przekonuje a 2 jest bo jest. Spodenki sa fajne.

Tak czy inaczej 4zapisuje w ulubionych;-):tak:
 
Młodak ja bym wybrała 4:-)nawet młodemu kupiłam takie spodenki na lato bo mi się strasznie podobają;-)
i dzięki,że napisałaś o tych huggisach,bo właśnie się zastanawiałam czy nie kupić bo są w promocji;-)co prawda na razie obkupiłam się w pampers premium(też promocyjne),ale wiadomo,że pieluszki to towar bardzo chodliwy u naszych dzieciów:-D

Buziak - przytulam:)nie smutaj,jutro będzie lepiej!
 
reklama
i co się dzieje z Rysicą, bo też jej tutaj mało ostatnio ...


Czy któraś z was robi tak, że wieczorem najpierw karmi dziecko, potem kąpiel i od razu spanie (czyli nie karmi przed samym zaśnięciem)? W większości poradników czytałam, że zaleca się taki rytm, ale wiadomo, że dzieciom fajniej i łatwiej zasnąć zaraz po szamanku ;-) Ja właśnie próbuję - nakarmiłam młodego o 19, potem była kąpiel, a teraz leży w łożeczku i kwili. Zobaczymy czy się rozkręci czy zaśnie.

edit: nadal płacze, a raczej "żali" :confused2: chyba jednak skończy się na cycku :sorry: Czy ta potrzeba trzymania sutka w buzi przed spaniem kiedyś minie? :rolleyes:
Ja raczej daję cyca po kąpieli,bo zwykle się drze po wyjęciu z wody i przebieraniu a to ją zazwyczaj uspokaja.
I jak ja tu mam wypracować jakiś schemat, jak nakarmiona o 18tej, potem marudzenie i śpi do tej pory? przecież jej nie obudzę na kąpiel,tym bardziej, że taka fura prasowania już prawie zniknęła?:-) A zbierałam się do niej długo.
IMG_2938.jpg
Z początku rozbudzała się, bo pod oknem dzieci wracają z placu zabaw itd. Potem nawet klikanie w klawiaturę czy szum pary z żelazka ją budził. Ale teraz spokojnie śpi...
I tak jak pisałam, raz jest wielki ryk 2-3 h a innego wieczoru(a) śpi tak słodko...:-)
 
Do góry