netika nieładnie ściągać ode mnie rosół na obiad!
;-) z tym wiatrem to rzeczywiście masakra aż szkoda w domu się kisić..
esi twoja aktywna a moja mało - ale za to macica się stawia co chwila więc małą pewnie przyciska i dlatego tak cicho siedzi.
Mamba przykro mi że z kolkami się męczycie. Podobno z nimi tak jest że znikają z dnia na dzień i tego wam życzę, i całonocnego snu oczywiście. &&&&&&&&&
Szarlotkę do kawki? komu , komu?
:-)
;-) z tym wiatrem to rzeczywiście masakra aż szkoda w domu się kisić..esi twoja aktywna a moja mało - ale za to macica się stawia co chwila więc małą pewnie przyciska i dlatego tak cicho siedzi.
Mamba przykro mi że z kolkami się męczycie. Podobno z nimi tak jest że znikają z dnia na dzień i tego wam życzę, i całonocnego snu oczywiście. &&&&&&&&&
Szarlotkę do kawki? komu , komu?
:-)

Mam nadzieję, że tym razem będzie jednak łatwiej, ale widzę, że problem nie omija mam, które już karmiły... niestety. 
Wysypka co prawda nie znika, ale też się nie powiększa.