ja np od samego początku nie mam nawet pół objawu. Żadnych mdłości, piersi może trochę większe, ale to w zasadzie jak przed okresem - nic nowego. Wszystko jest tak jak było, gdybym nie zrobiła testu to nawet nic by nie wskazywało na ciążę.
No ale podobno nie każda ciaża daje objawy więc się nie nakręcam.
No właśnie mnie to też uspokaja trochę co usłyszałam od teściowej - 3 ciąże przeszła i mówiła, że czuła się w każdej świetnie, zero mdłości i w ogóle. Więc chyba trzeba przyjąć, że każda ciąża jest inna. W jednej nie przestaje się słuchać szumu fal z muszli

, w innej objawy są stosunkowo lekkie i do zniesienia, a w kolejnej ni grama objawu.
Ale to tak łatwo powiedzieć, nie? Czasem przyjdzie moment, najdą myśli...
Mnie tylko piersi bolą. W czasie gdy miała być @ miałam bóle podbrzusza i to mnie stresowało, nadal się zdarzają, ale nie codziennie. I nie mam apetytu
Jeśli to faktycznie ból, taki naprawdę ból, to warto wspomnieć o tym ginekologowi. A jeśli uczucie pełności, czy leciutkie jakby "parcie", albo na bokach brzucha takie czasem jakby lekkie spięcie, to na spokojnie, to wynika ze wzrostu macicy.
Ja w tym cyklu od owu nie miałam zadnych objawow pms , tak jak to zwykle bywalo, wiec czulam ze cos jest na rzeczy

teraz podbrzusze od czasu do czasu pobolewa, piersi lekko wrazliwe, poki co nic wiecej, tez gdyby nie testy nie czuje ze to ciaza. Ale to dopiero 4+1 , w poprzedniej ciazy dolegliwosci zaczely mi sie jakos 8-10tc i trzymaly do 20 tc , nie moglam jesc, ciagle mialam mdlosci
No właśnie też kwestia, że w sumie może się jeszcze dużo rozkręcić. Ponoć szczyt objawów jest 8-10 tc. właśnie.
Hej, fajnie, że jesteś
U mnie bez mdłości, nawet w sumie nie sądziłam, że mogłyby być tak szybko

Za to momentami dość mocno boli mnie podbrzusze, mam wielkie, tkliwe piersi (choć są dni, że wcale ich nie czuję) no i jestem ciągle zmęczona
A jak u Was z cerą? W okolicach spodziewanego okresu miałam wyjątkowo piękna, a teraz tendencja zdecydowanie spadkowa
Mnie z kolei sypało 4-5 tc., teraz mam taką drobnice, że jest ich dużo na twarzy, ale głównie ja je widzę, nikt więcej. Za to pocę się strasznie, więc ta skóra jest wiecznie mokra

Raz że objaw ciąży, a dwa, że cukrzycy ciążowej.