Laski, jestem po kolacji i znowu to samo

. Rozgadane jedna przez drugą. Tak się zastanawiam co bedzie jak do Polski pojadę i cały dzień nie będzie mnie przed kompem, w życiu Was nie nadrobię

.
Lokator pojechał ale już się odgrażał, że jutro wróci. Dziewczynki, to nie jest do końca tak jak myślicie, facet jest trochę leserowaty i nawet tależa nie potrafi zpod pysi odstawić. Jutro nas nawiedzi z dzieckiem i tez pewnie zostanie tydzień. Co innego jak ktoś jest gościem a co innego jak potrzebuje służących. Niestety jak ktoś ma dobre serce to musi mieć twardą du.. a mnie już ta du.. zaczyna bardzo boleć. Co nie zabije to wzmocni. Po całym dniu stresu też potrzebuję się wyautować a nie ciągle mieć kogoś na głowie.
Zuzanka, ja już testów nie robię, koniec kropka. No chyba żeby koło środy jak nie przyjdzie zmora

. A ty kochana Katiuszki nie podpuszczaj !!!
Bzzzz, nie wiedziałaś, że zuzanka na Euro 2012 się szykuje? Nic dziewczyna nie pomyśli, że w ciąży trzeba tylko leżeć i pachnieć

.
Katiuszka, ja niezaobrączkowana bo my dopiero co się rozwiedliśmy z naszą byłą żoną. Ale nie myślcie źle kochane, nie ja rozbiłam ich małżeństwo. Ja jutro nie muszę się zrywać bo pracuję w domu, czasem tylko muszę robić wypady do firmy. Mam Was cały czas na oku, chyba że śpię. Rozumiem Cię z tym oprowadzaniem turystów

. Ja jak słyszę że znów ktoś chce Watykan oglądać to dostaję dreszczy.
Kok.o, bierz się za eMa nawet jak śpi, jutro nic nie będzie wiedział a Ty będziesz szczęśliwa, że owu nie przepadła :-). A jak Ci się nudzi to maźnij coś , ja siedzę i pracuję na kompie.
Dziewczyny ja też z tych kapciowo-kocowych jestem.
Już się zaczynam martwić o
Brzózkę, wie kto co???