1 DZIECKO PO 30-STCE

[caterina1]

Witam się i ja:-) Oczywiście na posterunku jestem Kawę popijam, zapraszam bo wiecie w kupie raźniej

Oczywiście nadaj zaciskam kciuki za wizytująco- inseminacyjne koleżanki.
Paluchy wypuszczam jak mam pacjentowi krew pobrać
Pogoga dzisiaj u nas byle jaka.Zimno i ponuro

Kok.o gdzie jesteś ??

Ani@k to co w kolejce mnie samą zostawisz :-(
Kochana będzie dobrze zobaczysz.
Ja nie moge tam stać sama, bo i nie bedzie do kogo buzi otworzyć i co zamkne sie w sobie jeszcze;-)
Pliis zostań ja nie lubię samotności

 

[Ani@k]

ano właśnie kciuki zaciskam za Aleksis &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&


Caterina ja z kolejki nie wychodzę, ja po prostu mam przykazane ze mam wszystkich przepuszczać, bedę wpadać aby dotrzymać Ci towarzystwa, nie ma sprawy..ale z końca kolejki będę długo do Ciebie biegła ;-) i żebyś wiedziała że tylko i wyłącznie dlatego będę albo zmachana albo spóźniona

 

[caterina1]

Oki.
To ja cię wpiszę na listę kolejkową tuż koło mnie
W chwili obecnej cię zluzuję i sama postoję ale zeby nie było potem zmiana;-)

 

[kok.o]

czesc kobietki
ze mna wszystko ok..juz sorki,ze nie odzywalam sie, ale mialam taka chandre, ze szkoda gadac no ale juz ok
Aleksis &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& za udany zabieg, mocne mooocne kciukasy i dopingujemy zolnierzykom no i pecherzowi, coby pekł ;-):-)
alex &&&&&&&&&&&&&& za wizyte... ale chyba Mała posiedzi jeszcze co najmniej 2 tyg, nie?
Ani@k :******** i oczywiście ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~do szuflady, za kilka dni prosze wykorzystywać
caterina ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ to na teraz! i &&&&&&&&&&&&&&&&& za cykl :-)
katiuszka prosze zwolnij troszke, jak Cie boli brzuch to znaczy,ze organizm mowi "dosc! " No niestety, troche teraz dzwigac musisz wiec pracy w dawnym tempie nie da sie utrzymac
Muma kurcze, pisalas kiedys,ze akcja porodowa nie moze sie zaczac zeby Ci ta cesarke zrobili...a jak masz teraz skurcze i tak Cie przetrzymuja i zacznie sie np dzisiaj????? ojj..&&&&&&&&& zeby Olek do piatku jeszcze wytrzymał wiszac głową w dół;-)

pozdrowionka i ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ dla potrzebujacych

 

[Muma]

Hejka,

Nooooo nareszcie kok.o się odezwała A jak Ty się czujesz w 31ym tygodniu ?? Kiedy teraz jakaś wizyta ??:-)

Ani@k - no weź nie kombinuj, jest jesień , jest smętnie ale to jeszcze nie powód żeby tu wygadywać takie tam.. Chyba, że to tak taka metoda, takie zaklinanie, wcale Ci nie zależy i właśnie dlatego tak niedługo będzie &&&&&&&&&&&&&&&&&&&

katiuszka - jak dzisiaj ? Pomaszerowaliście do pracy z Julkiem ? Wiem, że jesteś rozsądna dziewczynka i się nie przeforsujesz, bądź czujna ;-):-) Dopiero teraz się dopatrzyłam , że pisałaś rano... No nie urodziłam, wczoraj znowu miałam takie fajne skurcze wieczorem ale w sumie co wieczór słabsze są ... A babcia lepiej się czuje, pije krople z jemioły - albo to rewelacja jest ale raczej obstawiam, że efekt placebo - wystarczy podać lekarstwo i już człowiekowi lepiej, uffff:-)

A my dzisiaj zaczynamy 40 tydzień... Mamy też + 18 kg ;-) Ogólnie już mi to zwisa (i dosłownie i w przenośni) ale tym razem M zapowiedział, że w piątek nie wyjdziemy stamtąd bez decyzji, bez terminu, jak trzeba będzie to olejemy doktorka i pójdziemy do ordynatora Mnie to już teraz najbardziej wkurza, że ciągle się szykuję, uzupełniam lodówkę, zakupy a potem znów wracamy i d...;-) No ale taki stan nie może chyba trwać wiecznie

 

[zuzanka81]

cześć dziewczyny

ja już ogarnieta i z kawką się witam ,wcześniej tylko Was pod czytałam a teraz mogę usiąść i napisać..
Ani@k wiem co czujesz mnie coraz częściej napadają dni zwątpienia i bezsilność ziółka piję jak przypomnę sobie staram się codziennie bo obiecałam sobie ,że powalczę do końca roku i odpuszczę ,zastanawiamy się z M żeby znowu podejść do IUI ale jak sobie pomyślę o tych badaniach ,monitoringu co drugi dzień i,tabletkach i innych duperelach to mi się w żołądku przewraca ja opadam z sił wieczorami albo rano nie mam humoru
Muma no to ja coś czuje ,że na dniach nas poinformujesz ,że Olek już jest na świecie coś czuję w moczu ...
katiuszka nie przemęczaj sie w Twoim stanie nie wolno zwłaszcza,że bardzo się starałaś o tę ciążę więc nie ryzykuj kochana

ja dzisiaj na obiad mam wczorajszą zupkę buraczkową

 

[Ani@k]

co to za czas chadrowy nastał????

Kok.o jak by co, dawaj znać, pojadę i przywalę chandrze aby Ci więcej nie doskwierała!
@-ie mojej przywaliłam dam też radę każdej chadrze
Muma 'ta taka metoda' tez na mnie nie działa ;-) Caterina mnie w kolejke zapisała, mam nadzieję że jak przyjdzie 'odpowiedni' czas - z pod lady da się conieco wyciągnąć..
a Ty Caterina się pchaj na poczatek! i obyś nie musiala długo czekać, a tak dla przypomnienia..jak długo się staracie??? bo mi umknęło..


a gdzie meldunki reszty Pań??? halo????? budzimy się i otwiermay bb!!!!

Zuza :**** a ja chyba umówię się do endo.. jestem chyba gotowa wyciąć tarczycę z tymi wszystkimi gównami w środku.. płakać mi się chce na samą myśl o tym co mi endo mówiła, że brak będzie gosp. wapniennej i innych cennych składników no i najważniejszego - mogą być problemy z donoszeniem.. ale z drugiej strony nie mogę w nieskonczoność łazić z tyloma guzkami..
dała mi kiedyś czas do końca roku.. ale na moje oko do końca roku to nie będzie nic.. zatem.. ehhhh...

 

[Muma]

zuzanka - no wyjścia nie ma Jest 7 dni do terminu i w tym czasie doktorek MUSI wreszcie złapać nóż i wyciągnąć Olusia, któremu dobrze w dyni ;-)

No jest czas chandrowy, taka pora roku w sumie...Ale już niedługo Święta Pomyślcie, że za tydzień, dwa już wszędzie będą świąteczne dekoracje

 

[zuzanka81]

Muma po 1 listopada już na bank będą bombki w sklepach :-)
Ani@k moja Ty :** a bardzo to szkodliwe i męczące ?ta tarczyca bo ja nie za bardzo jestem w temacie i nie wiem o tarczycy nic :-(

kok.o a my chyba po to tutaj jesteśmy,żeby te smutasy przegonić ?sama kiedyś powtarzałaś ,że jesteśmy aby rozwiać wątpliwości i dodać otuchy i napisać co nas gnębi?więc???

 

[Ani@k]

Kok.o no właśnie!!!!!!!!!!!!!

Zuza moze i męczące za bardzo nie jest, ale jednen z większych guzków rozrasta się tuż przy krtani, nie wiem jakie ma pole manewru.. ale wyobrażam sobie ze jak będzie tak rósł i rósł..to w pewnym momencie będzie mi ciężko mówić i oddychać..