reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

zuzka no ale pomyśl: zaczniesz brac ten lek i zaraz jak zacznie dzialac to zajdziesz w ciąże. Więc tak czy siak tycie Cie nie ominie;-):-D To po co sie martwisz??;-):-)

katiuszka no moja mama serwuje golabki (mieso+ryz) z ziemniakami obok:-) i z sosem pomidorowym. Wiec dla mnie to normalne:-)
A powiedzcie, jecie golabki nozem i widelcem? czy tylko widelcem? Pytam,bo moj eM jak mu kiedyś dalam nóz do golabkow to zrobił wielkie oczy i pyta "po co?":eek: ( on je golabki tak jak pierogi)
 
Ostatnia edycja:
reklama
ja jem gołąbki same,tzn polane sosikiem i nic poza tym!!a mój Adam je z ...chlebem:sorry:,no w szoku byłam jak pierwszy raz to zobaczyłam,tzn.jak poprosił o chlebek do gołąbków!!tak jadło się w jego rodzinnym domu i zostało mu tak do tej pory!!!kazdy ma jakies swoje przyzwyczajenia!!!!;-)zuzanko,no jasne,ze jak bedziesz u dr.to zapytac mozesz o to lekarza,o skutki uboczne jak tycie itd....ale czy to coś zmieni????!!:sorry:jak jest potrzeba brania jakiegos leku to jest taka konieczność i tyle....bez względu na tycie,czy chudnięcie,czy cokolwiek!!!wazne,ze ma pomóc wyleczyc podwyzszone tsh i już!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Hej
Kasica ja jem też z chlebkiem i jeszcze muszę mieć posmarowany maselkiem :-)
Jem też same, i z ziemniakami.. I nożem i widelcem.. Nożem i widelcem jem też pierogi..ja w sumie wszystko jem nożem i widelcem..i to nie jest związane z tym ze francja elegancja, ja po prostu tak lubię ;-)
Zuza Kok.o ma rację.. Zresztą popatrz na Gatto..ona je też ten lek a jaką jest chudzinka :-)a w ciąży brzuszek rośnie więc nie ma sie czym martwić!
Katiuszka szykuje sie do londynu!!! ;-)
 
kok.o oby kochana oby a z takiego tycia bym się cieszyła :tak:
;-)Ani@k ja jem albo z ziemniaczkami albo z chlebem zależy czy mi się chce ziemniaczki obrać ;-)natomiast chlebek zawsze smaruje masłem nawet do zup ;-)

macie dziewczyny jak najbardziej rację ,że najważniejsze ,żeby zbić te TSH ,ale ja mam straszną tendencję do tycia i kiedyś z 58 kg przybyło mi w ciągu 3 miesięcy prawie 90 i możecie mi wierzyć albo nie walczyłam żeby zgubić kg długie 6 lat i wrócić do normalnej formy już nie mówię o 58 kg żeby ważyć bo to już chyba fizycznie u mnie nie możliwe :confused2: więc zrozumcie nie mogę sobie pozwolić aby mi waga skoczyła do góry :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

będę brać te leki bo chcę mieć dziecko i wszystko jest mniej ważne od ciąży ale muszę po prostu uważać :zawstydzona/y::-:)zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
witam się po raz trzeci:tak:
zuzanka ja Cię rozumię, że boisz się, że przytyjesz, zwłaszcza, że tyle się namęczyłaś, żeby zbić wagę. Ja myślę, że nawet gdyby na Ciebie ten lek działał w niepożądany sposób, czyli przybieraniem na wadze, to będziesz musiała uwazać na inne rzeczy, które zjadasz i tyle. Przeciez nie odpuścisz sobie leczenia, nie? mam jednak nadzieję, ze akurat u Ciebie nie będzie powodował tycia za to pięknie zbijał co trzeba, a niedługo zobaczymy skutki jego zażywania w postaci II kreseczek:tak:
ani@k wybieraj się...wybieraj...już Ci łóżko pościeliłam:tak::laugh2:
kok.o ja tez jem nożem i widelcem, ale tak jak ani@k większość potraw tak zjadam. Mój M. tez robi wielkie oczy jak mu podaję nóż np. do pierogów:-) te chłopy tak mają:tak:
O matko... gołąbki z ziemniakami widziałam jak jedzą, ale z chlebem:szok::szok::-) co ludź, to inne przyzwyczajenie;-):-)

A u mnie po wizycie...chyba ciśnienia miałam ze 200:baffled: no tak mnie Hinduska wkur...że masakra!!! przyszłam 10 min, przed moim czasem, powiedziałam pani w recepcji, ze już jestem, a ona od razu, że mi bookuje wizytę na szczepionkę, odmówiłam tej na grypę, co przyjęła z niemiłą miną, ale jak powiedziałam, ze biorę na koklusz, to jej trochę przeszło. Tak więc w piątek o 14:20 idę się szczepić. Jak to załatwiłam, poszłam pod gabinet poczekac aż mnie zawołają. Przyjęli mnie 10 min po mojej godzinie, ale ok, nie tak późno. A tam lekarka Hinduska wszystko robi w pośpiechu, o nic nie można się zapytac, bo "szybko!! szybko!!! nie ma czasu":angry: badanie w ciągu 5 min, jak powiedziałam, ze jestem mocno przeziębiona, mam okropny ból gardła i kaszel, powiedziała "to nic"!!!! ja na to: jak to nic? może by mi pani coś przepisała? a ona, ze nic sie nie podaje, bo jestem w ciąży:angry: dobrze, ze kupiłam sobie ten syrop i tabletki w polskim sklepie, bo oni nic nie przepisują!!!! jakoś może się wyleczę...no chyba, ze nie...Na końcu miałam ja poprosić o takie zaświadczenie, że jestem w ciąży, bo to jest mi potrzebne do pracy,ale z tych nerwów na nią, zapomniałam jak to się dokładnie nazywa po angielsku. I mówię do niej, że jeszcze jedna sprawa, tylko że nie pamiętam nazwy, ale mam karteczkę gdzieś w torbie, to zaraz jej powiem, a ona z pretensjami, że nie ma czasu, bo inni pacjenci czekają:wściekła/y: O jak mnie nerwa wzięła, mówię do niej, że mnie to nie obchodzi, teraz jest moja wizyta i mój czas i ona jest od tego, żeby tu ze mną siedzięc!!! a inni pacjenci hinduscy mnie nie obchodzą, bo mogli przyjść na swoją wizytę w odpowiednim czasie, a nie spóźnieni po 30 min i teraz oczekują, ze ich się przyjmie kosztem innych pacjentów!!!!!:wściekła/y::angry::crazy: w końcu znalazłam tą karteczkę, napisała mi zaswiadczenie, strzeliłam drzwiami i to była cała moja wizyta!!!! nie dość, ze w ciągu 10 min chcą spławić pacjenta, to jeszcze nie wolno się o nic zapytac,bo nie ma czasu!!!! ja pierdo.....pozabijałabym ich tam wszystkich!!!! sprawdza się to co mi wszyscy tu mówili, że najgorzej jest w przychodniach, poziom obsługi itp. gorzej niż fatalny, szpitale to już coś innego, no ale lataj ze zwykłym przeziębieniem od razu do szpitala:baffled: za dwa tygodnie kolejna wizyta...jak znów trafię na tą babkę, to nie ręczę za siebie!!!!
Ok, idę napić się meliski:tak:
 
Ostatnia edycja:
katiuszka pewnie ,że nie odłożę leczenia po prostu będę uważać :sorry:a z tą wizytą to i mnie by szlak trafił ,jest Twoja kolej i wchodzisz a inni spóźnieni niech czekają,przecież to normalne :tak:nie dziwię się ,że się zdenerwowałaś ,ale uważaj na siebie i nie denerwuj się bo Julkowi to szkodzi i Tobie zresztą też :**

miłej nocki dziewczyny
 
zuzanka ja już myślałam, że uodporniłam się na tutejszą służbę zdrowia i wszystko co jest z tym zwiazane, a jednak oni przechodzą samych siebie:baffled: No nic, przeżyję i to:tak:
Aha dziewczyny zaciążone może mi poradzicie co robić...niezaciążone jak się orientują, to też bardzo proszę o radę...Chodzi o to, że tydzień temu na wizycie w szpitalu pobrali mi krew, dokładnie nie wiem na co,ale chyba tam tez był poziom żelaza. Dziś na wizycie nie miałam ani ja ani przychodnia tych wyników, a ta "mądra" lekarka przepisała mi profilaktycznie żelazo:baffled: Pokazałam jej wyniki badań tych z prywatnego polskiego labo i tam jest jak byk, że mam super poziom żelaza. Nic na to nie powiedziała, tylko kazała zażywac jedną dziennie, a jakby mi szpital wysłał wyniki i byłyby one złe, to mam zwiększyć dawkę do 2 dzienie. No i co mam teraz robić? zażywać to żelazo???? do tego biore jeszcze witaminy dla ciężarnych...to nie za dużo tego wszystkiego? kurka wodna...znowu mam mętlik w głowie:angry: poradźcie Kochane:tak:
Dobranoc!!!!
 
heej :happy:

mgły powróciły.. i to ze wmocnioną siłą :szok: ale ja się mgły nie boję.. obserwuję jak se wisi nad Odrą.. ;-)

Zuza ja też do zupki smarowałam.. nie pamiętam kiedy przestałam.. z kolei moja Siostra nadal smaruje.. no i tak sobie pomyslałam nad tyciem.. wiesz że w ciąży możesz schuść bardziej??? moja koleżanka zawsze taka mająca czym oddychać i na czym usiąść tak przepotwornie schudła że wyglądała jak skóra i kość:baffled:
Katiuszka ja naprawdę podziwiam Twoją mężną postawę jeżeli chodzi o służbę zdrowia na wyspach.. tak sobie pomyslałam jak by podeszli do mojej sytuacji.. cofamy sie w czasie, mieszkam w Londynie, zachodzę w ciążę.. nic nie wskazuje na to że coś jest nie tak.. okazuje się to co się okazuje i co???? nikt mnie nie bada, ja nie wiem że cos jest nie tak.. i co???? MASAKRA!!!!!!!!!!!!!! :szok:
a co do żelaza.. mi się wydaje że w witaminach jest już taka dawka jaka sie należy.. ale może niech się wypowiedzą zaciążone i nasze Mamusie..
pamiętam tylko że kiedyś profilaktycznie brałam żelazo.. bo tak mi się wydawało że mam jego brak a jak się o tym dowiedział mój lekarz rodzinny to zaczął na mnie krzyczeć, że mogę sobie wręcz zaszkodzić.. ale ciężarna to inna bajka.. :sorry:

ok, ja spadam wszamać śniadanko..
do później! :happy:
 
Witam.
Pozwolicie ze ja sie wypowiem na temat leku i niedooboru hormonu tarczycy.
Podwyzszone TSH swiadczy o tym, ze wlasnie jest niedobor tego hormonu,dlatego musimy pobierac hormon w postaci syntetycznej levotyroksyny. Niedobor wlasnie powiduje spowolnienie metabolizmu, uczucie zimna, sennosc, zaparcia... Wiec ja nie widze zwiazku z tyciem-tym bardziej, gdy TSH jest wysze, niedoczynnosc tarczycy jest silniejsza.Dlatego zbicie TSH pomaga w powrocie do wagi normalnej
Czyt EUTHYROX 50; EUTHYROX 100; EUTHYROX 150 - Encyklopedia Lek
 
reklama
Ahoj Dziewczyny:-)
Ja dzisiaj wolne mam :tak: Zapraszam do kawusi:tak:

Zuza
trzymam kciuki za twoją wizytę u endo &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Mam nadziejęze lada chwila zobaczymy dwie II na twoim teście:tak:
Zresztą co ja piszę że mam nadzieję ,ja to wiem :tak:

Rozumiem twoje obawy co do tycia bo ja też mam za sobą zrzucenie 20 kg w rok no może więcej.I nie powiem żeby było to łatwe:zawstydzona/y: Do tej pory uważam z tym co jem i ile jem :tak:
Ale myślę że jak nie tyjesz po lekach do stymulacji to i po eutyroxie nie będziesz.

Katiuszka mam nadzieję że meliska na skołatane nerwy pomogła :tak:

Ja też gołąbki z ziemniakami jadam :-p Tak u nas na wschodzie się podaje :zawstydzona/y:

Kasica trzymam kciuki za dobre badania Adama &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Do góry