reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

widać,ze weekend...pustki dzis tutaj;-)wizyta u fryzjera sie udała:):-)jestem zadowolona,jak zawsze z reszta...ta fryzjerka,do której zawsze chodze w ciązy jest:-) termin ma na maja,ale mówi,ze pracowac jeszcze bedzie,super sie czuje...i bardzo,bardzo łądnie wygląda!!!!!.Ja wysprzatałam pokój,przystroiłam ozdobami światecznymi,wstawiłam pranie,pościel przebrałam,posprzatałam łazienke i kuchnie,pomyłam wszedzie podłogi....teraz dopiero usiadłam.....ufffff!!!!Zaraz pójde sobie fajna kapiel zrobię z jakims aromatycznym olejkiem,potem tv,lub książka i przed 23 mężus z pracy wróci.
 
reklama
Katiuszka dzis bylismy z eMem na takim spotkaniu Mama i mowili o pielegnacji i cyckonoszach. Wiec wychodzi z tego, ze trzeba kupic rozmiar wiekszy od tego co masz teraz, bo troche pecznieje pozniej:tak:biust znaczy;-)
 
cześć dziewczynki,
melduję, że żyję, nawet choinka już stoi

Katiuszka - u mnie na ten przykład było tak, że kupiłam takie zwykle cyckonosze bawełniane do karmienia bez fiszbinów i po kilku dniach dosłownie wyłam, bo cycki wyglądały w nich masakrycznie, a ja się przez to masakrycznie źle czułam. kupiłam w końcu na fiszbinach firmy Alles Mama i te są super
 
cześć ponownie!!!
ło matko...ale się nałaziłam po tych sklepach!!! a jak tam gorąco!!! upociłam się po sam pas:baffled: no i oczywiście wrócilam prawie z pustymi rękami:angry: kupiłam tylko rajstopki na święta i szampon:cool: staniki mierzyłam, okazało się, że nie są jednak na fiszbinach...eee skąd mi się to wzięło??? no nieważne...w każdym razie namierzyłam się tego cholerstwa i nic!!! takie paskudy, to po pierwsze. Po drugie jakieś niekształtne okropnie!!! takie sterczące jak stanik Madonny na jednym z koncertów:eek: jeszcze miałam nadzieję, że to takie złudzenie optyczne...ale jak założyłam na niego bluzkę to dopiero było widać ich kanciastość. Chyba mnie szlag trafi!!! tutaj coś kupić, to przecież graniczy z cudem!!! zaraz poszperam w necia, może kupię te co Alex polecała...rany...no z każdą pierdołą to jest problem!!! wielki mi to Zachód phiii:angry:
Muma tutaj tez są te kosmetyki Olatium, ale one są uważane za lecznicze i położne mówią, że jak nie potrzeba, to lepiej uzywać innych. A inne to J&J i jakies inne badziewia:baffled:
Pewnie zamówię z Polski te Nivea i zobaczę jak to będzie.
kasica to fajnie, że zadowolona jesteś z fryzurki. Chyba nie ma nic gorszego, jak wyjście od fryzjera z zepsutym humorem;-) A ja dziś wybrałam się na sklepy z rozpuszczonymi własami, gdzie ja prawie zawsze w związanych, bo nie cierpię jak mi latają koło twarzy i moja koleżanka, która z mną była, aż była w szoku, że mi tak urosły. Nawet się nie zorientowałam, a one już dużo za ramiona, a przeważnie miałam tak do brody. Nachodzi mnie na obcięcie...ale nie wiem jak to będzie przy Młodym, bo dłuższe, to zwiążę w kucyk i spokój, a z krótkimi to już problem. A niech mnie jeszcze zacznie za nie tarmosić i ciągnąc, to już lepiej zostawię takie jak mam:tak:

Kurcze..dziewczyny wiecie co...zjadłam teraz 2 gołąbki, niby dobre, ale coś w nich lekko kwasek czuję, mój M. tez to wyczuł:baffled: Myślicie, że mogły się zepsuć? na razie nic mi nie jest, nie mam bóli brzucha, ani mnie nie mdli...ale cholera wie...One niby robione były wczoraj, ale gotowane dziś, a tam było mięso mielone surowe, przez noc chyba by się nie zepsuło, jeszcze w lodówce??? eee chyba nie będę ich jadła...jeszcze się zatruję...
 
hello!!!
jestem pierwsza???:szok: eee no kobitki...zaspałyście??? internet Wam odcięło czy jaki gwint???;-):-D
Ja już nie śpię od 5 rano, włączyłam telewizor, kompa i tak sobie siedziałam do 7, potem trochę się jeszcze zdrzemnęłam, ale jak mi się najlepiej spało, to eM się obudził i juz po drzemce. Lekko nieprzytomna jestem...ale powoli już się od tego przyzwyczajam;-) Co tam będziecie dziś porabiały? Ja coś bez weny twórczej jestem...mam w planie zakupy spożywcze, ale też mi się nie chce zebrać...moze później.
Aaaa przeglądałam wczoraj neta w poszukiwaniu cyckonoszy do karmienia. Te co Alex polecala całkiem fajne, dużo modeli, ładne wzory, materiały, ale ceny, moim zdaniem, wysokie. Nawet do 200 zł i wzyż. Bałam się je zamawiać, bo to trzeba by było przynajmniej 3, a gdyby okazały się za małe lub za duże, to nie będę bawiać się w odsyłanie. Znalazłam na stronie Mothercare dość fajne, w dwupakach i na obniżce. Zamówiłam jeden komplet, z 30 funtów na 18. Nooo taniej już nie kupię:-) Na ich stronie był tez instruktarz wideo jak się prawidłowo zmierzyć i określić swój rozmiar. No niby tak zrobiłam, wyszło mi 34C, ale dla pewności zamówiłam 36D. Tam pisali, żeby takie staniki kupować między 36-38 tc...to pomyślałam sobie, że może mi jeszcze przybyć:-p
kok.o miałaś rację co do tych kosmetyków z Nivea Baby, jest na ich napisane, że od 1 miesiąca życia. Zamówię chyba te z Hipp-a i jeden ten co Muma pisała Oilatum.
A właśnie...ten Oilatum (i inne tego typu) to są chyba płyny z jakimiś nawilżaczami, typu oliwka czy parafina, tak? je się dodaje do wody, potem chyba nie trzeba niczym smarować skóry. No i się właśnie zastanawiam czy w tym się dziecko myje? czy trzeba używac jakiegoś mydełka czy żelu do mycia? wydaje mi się, że tak..to ten Oilatum to tylko nawilży skórę a nie umyje:baffled::sorry: chyba, ze coś pokręciłam:sorry:
Sorry dziewczyny, że magluję tak ten temat, ale zaraz po świętach tesciowa wysyłac będzie paczki z Polski, między innymi wózek i chcę zamówić te kosmetyki, żeby poszły razem z resztą. Bo jak ona będzie do nas leciała, ma wykupiony tylko bagaż podręczny, a tam nie wezmie takich płynnych rzeczy.
Miłej niedzieli życzę!!!! idę się ogarnąć trochę:sorry:
 
To znów ja się wtrącę Katiuszka - u nas w szpitalu tez mówili żeby bez potrzeby Oilatum nie używać. My jeszcze przy Cudzie jak był maciupą i teraz przy Martynie też używamy Hippa. u mnie w szpitalu używali musteli do kąpania dzieciaczków i mimo, że zapach fajny to cena odstrasza

a cyckonosze z alles faktycznie drogie, ale na allegro można upolować okazję, dokupiłam teraz jeden i zapłaciłam za niego 35zeta, więc nie tragedia, a jakość b.fajna
 
Alex zamówiłam dziś w sklepie internetowym kosmetyki z Hippa, do tego termometr, jakiś smoczek. No i kolejna stówa poszła:baffled: Rozmawiałam później z tesiowa, bo to przyjdzie na jej adres, a ona wyśle to do nas i sama się zaooferowała, że pójdzie do synowej (mojej szwagierki) i odpisze od niej co ona używa, co się sprawdziło u nich itp. Oni mają teraz drugie dziecko, do tego pani DOKTOR;-) no to wie co dobre a co nie...Fajnie, zawsze coś mi tam dokupi.
A powiedzcie mi jeszcze ile potrzeba butelek? zamierzam karmić cycem, to myślałam, ze jedna mi wystraczy. A tu czytam na watku Wyprawkowo, że dziewczyny polecają startery np. z Mothercare, a tam w zestawie jest aż 4 butelki, 2 małe, 2 duże. Tyle tego potrzeba??? a po co? jak dziecko tylko mleko ssie?
Boże....czy ja się kiedyś tego wszystkiego nauczę???:sorry:
Dziewczyny!!! gdzie Wy się podziewacie??? zakupy przedświąteczne robicie??? prezenty pakujecie??? choinki ubieracie??? nooo tak pusto jak dziś to już dawno nie było:baffled:
 
Dobry Wieczor:-)

Ale przydatny temat.
A co sadzicie o kremach przeciw rozstepom?Kolezanka i jej skora przeszla dobrze 2 ciaze dzieki kremowi Mustela 9 miesiecy o podwojnym dzialaniu.
Ja sie musze zaopatrzyc, bo moja skora to jakas cienka jest, rozstepow to oczywiscie tez mi nie brak

Choinki nie bede miec raczej jesli pojedziemy do PL, jedynie jakies ozdoby swiateczne, a prezenty mam dla dzieci i mamy.
moj eM potrzebuje nowych sportowych butow na zime,chcialby kolejne z Ecco, a to wiadomo jaki koszt, wiec niech ma na Gwiazdke;-)Dobrze kombinuje, nie?

Chcialabym zostac do Gwiazdki w domu,ale jeszcze tylko 5 dni do pracy i od niedzieli juz wolne. Ta pogoda i brak slonca, plus ranne wstawanie daja mi w kosc.
Podziwiam nasze Brzuchatki jak one takie dzielnie dawaja sobie rade i nie narzekaja.

Trzymajcie sie
W radiowej 3 koncert Raz Dwa Trzy!
 
eloooo Obeliks melduje sie w niedziele;-):-)
matko, ale dzis leniwy dzien, tylko leżenie lub siedzenie na d...:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
my choinke ubierzemy jak zwykle w ostatniej chwili, ale spoko, jest miniaturowych rozmiarów, wiec duzo czasu to nie zajmie:-D
nie wiem jak ja sie dokulam do sklepów po prezenty:sorry: chyba na raty jakoś...
katiuszka no nie mów, ze narobiłas sie przy tych golabkach i wyszło,ze miecho zepsute było!:szok: no załamka.....:wściekła/y:
Aleksis ja nie uzywałam zadnych wynalazków, nie mam rozstepów na brzuchu, na jednym sysku zrobiły mi sie 3 to zaczełam wiecej balsamu nakładać...i nie mam wiecej nowych. (mam staaare, z czasow gdy szybko przytyłam, ale prawie ich nie widać) Rozstepy to, moim zdaniem, kwestia genów i tempa tycia. Jak masz skłonności to mozesz sie paćkać najdroższymi miksturami a i tak mogą sie pojawić.
alex__ no to szpital widze nie oszczedza na kosmetykach dla dzieci:-D z gornej polki im zabiegi serwują;-):-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Aleksis kok.o dobrze gada!!! ja póki co uzywam tylko oliwki dla dzieci. Na mokrą skórę masuję i tyle. Ale ja to stosuję już bardzo długo. Na razie nie mam żadnych rozstępów:tak: mam nadzieję, że już się nie pojawią...ale zobaczymy. Jak ma się skłonności, to wszelkimi mazidłami możesz ewentualnie lekko zminimalizować ich powstawianie, ale nie uchronisz się od nich zupełnie.
kok.o na szczęście nie zepsuły się. Okazało się (to znaczy ja na to wpadłam), że wczoraj jak je gotowałam, to zabrakło mi przecieru pomidorowego i do rosołku dodałam ketchup:sorry: i ten kwaskowaty posmak to raczej od tego. Gdyby to było zepsute mięso, to po pierwsze wczoraj już byśmy się pochorowali,a mnie by zgaga zabiła;-) a po drugie dziś by były już niezjadliwe zupełnie. A one całkiem..całkiem...Ale masz rację, chyba bym się załamała!!! tyle roboty na nic!!!
A co do świąt, przygotowań itp. To my choinkę-miniaturkę mamy od zeszłego tygodnia, wigilia i pierwszy dzień świąt idziemy do szwagierki, to gotowanie odpada. Sprzątać generalnie nie będę, bo 27 stycznia przylatuje tesciowa do pomocy, to sprzątnę przed jej przylotem. Prezentów też nie kupuję, bo myśmy sobie kupili aparat w ramach wspólnego prezentu. Tak więc święta jak nie święta...ogólnie obydwoje z eMem jakoś ich nie czujemy, chyba dlatego, że wybiegamy juz w czas po świętach...a dokładniej do lutego;-):-) i bardziej jestesmy tym podekscytowani niż świętami, które są przecież co roku:-)
aha Aleksis czytałam o tych kosmetykach Musteli, nawet Alex o nich pisała, tylko o tych dla dzieci. Podobno są bardzo dobre, tylko drogie. I jak się nie mylę co do nazwy, to Muma kiedyś pisała, że ten krem jest dobry na popękane brodawki przy karmieniu. O ile mi się nazwy nie pomyliły:sorry:
 
Do góry