reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

ja sie melduję ale ja to i tak najczęściej tu jestem ostatnio.....

o, widze ze wreszcie nie sama...
Alek, gratulacje, i pomyślec że tak niedawno czekalaś na pierwszy etest, jeszcze pamieam te dni...
Antila, może to jakieś przeziębienie, kaszlesz???
 
Ostatnia edycja:
reklama
Onna nie kaszlę i ogólnie czuję się dobrze. Pewnie nieświadomie się garbię no i plecy nie wytrzymały:baffled:
 
To i ja sie melduje ale Wy juz pewnie spicie...
Dzis mialam dzien horror, w pracy mi komp siadl... nie umieli mi go naprawic, wszyscy na wszystkich byli wkurzeni, na basenie nic mi nie szlo, a do tego na koniec urwal nam sie tlumik jak wracalismy a basenu. A teraz wlasnie wrocilam od kolezanki bo musialam sobie jakos humor poprawic....

Onna tylko pamietaj zebys sie nie przepracowala za bardzo!

Alek gratuluje 5 okienka!!!! A dopiero nie tak dawno powiedzialas nam ze w ciazy jestes....
No i szkoda ze tak daleko mieszkasz bo chetnie bym sie z Toba na zakupy wybrala....

Antila a co to za salatka?? Bo narobilas mi smaka.... moze dla bezpieczenstwa bede omijala moja kuchnie z daleka.... :szok:
 
dzień dobry:-)
Esch to chyba od tego deszczu się wszystko psuje i wszyscy chodzą wkurzeni;-) u nas kolejny dzień szaro-buro- deszczowy:baffled: gdzie ta zapowiadana poprawa pogody:confused:
no i ten Kraków tak daleko..:-(
Antilko jak tam zdrówko dzisiaj? ból odpuścił?
Onna jakie plany na dzisiaj?:-)

Ja dzisiaj siedzę i czytam, no wyjdę jeszcze z psinkiem ;-)
miłego dnia 30-stki:-)
 
Witam:-)
U mnie trochę przeszedł ból pleców, ale za to wlazło w prawą nogę:wściekła/y:
Esch sałatka wyszła całkiem niezła. Skład: brokuł, gotowane ziemniaki, papryka czerwona, pomidory, cebula sos jogurtowo- majonezowy. Wszystko mieszamy, solimy, zalewamy sosem z wyciśniętym ząbkiem czosnku.Bardzo prosto się robi, najdłużej z tego wszystkiego trwa gotowanie ziemniaków.
Aluś ja dzięki na szczęście pracuję, bo inaczej w taką pogodę nic bym nie zrobiła:-)
Onna :happy2:
Gdzie reszta trzydziestek:confused:Przeraża mnie myśl, że gdy pojawi się maleństwo też nie będę miała na nic czasu:shocked2:
No i zobaczyłam, że wskoczyłam w 8 okienko. Trochę to dziwne uczucie:baffled:
 
no ja już po fazie planów na dziś, może jeszcze trochę posprzątam... Przed południem się zebrałam, pojechaliśmy do mojego lekarza i dostałam jeszcze zwolnienie na 2 tygodnie i zapisałam sie na wizytę.
Potem zmierzyliśmy sie z wieeelka szafą (wreszcie zamowiona z wpłaconą zaliczką) wpadliśmy jeszcze do OBI gdzie nabyliśmy lustro do przedpokoju i antyramę na plakat do kuchni (albo i nie). Dzis obiecałam małżowi że wreszcie coś kupię zamiast bezproduktywnie przeglądać allegro, wiec czeka mnie wybor narzuty na łóżko i chyba sie skuszę na inną tapetę do przedpokoju niż ta co mialam już kupioną... A, kupilisy jeszcze jedną podstawę do lampki nocnej - druga zamówiona bo już nie mieli w chromie - ma być za dwa tygodnie. Jeszcze abażurki dokupić, doczepić kilka blyskotek i będzie komplet z żyrandolem. Po powrocie jeszcze ugotowalam szybciutko obiadek no i teraz sjesta...
mam co robić, powoli przymierzam sie do powrotu do pracy - chcę sie jakoś przygotować, także psychicznie, bo na pewno będa mine pytac co i jak...
no to dziś ruchliwy dzień, zaraz troche poodpoczywam.

Antila, ja znam salatkę z brokulem (lub kalafiorem) w mniej pracochlonnej wersji, a podobną do Twojej. Skłąd : brokul (kalafior), pomidory, jajko na twardo, sparzona cebulka i sosik taki jak u Ciebie. Tylko trzeba uważac żeby nie był za miękki brokul, no i sałatka nie może długo stać, jest raczej taka od razu do zjedzenia. Głównie ze względu na zapachy. Dawno jej nie robiłam bo moj mąż nie lubi brokułów :/
Z noga uważaj, za dużo nie chodź, bo pod koniec ciąży podobno moga się odzywac takie bóle z powodu obciążenia kręgosłupa...

Alek, co czytasz??? Ale bym cs poczytala, póki co mam Cztery Kąty i nowy katalog IKEI. I czasopisma, których nie miałam nastroju czytac w szpitalu.
 
witajcie wieczorkiem:-)
Antilko może faktycznie Maluch gdzieś tam naciska i stąd te bóle:confused: w końcu to już 8 okienko- gratulacje:-) mnie na razie od czasu do czasu pobolewa w pachwinach, ale czytałam, że to może być spowodowane rozciąganiem więzadeł:baffled: cieszę się, bo nie bolą mnie plecy, ani kręgosłup, za to dzisiaj dopadł mnie ból głowy, ale wypiłam sobie taką troszkę mocniejszą herbatkę i jest ok:tak:
Onna ale miałaś dzisiaj zakupowy dzień:-) ja lubię takie łażenie i kupowanie szpargałów do domu:tak: kurcze, nam też została jeszcze szafa do zamówienia, ale troszkę się wstrzymujemy z zakupem ze względów finansowych:baffled: w tamtym tygodniu kupiliśmy w ikei regały na książki, półkę, lampę i parę innych szpargałów, szafę zamówimy pewnie za 2-3 tygodnie:tak:

Ja dzisiaj dzień spędziłam na kanapie z książką:-) Onna teraz czytam nową książkę Kellermana, to taki jeden z moich ulubionych autorów kryminałów z psychologiem dziecięcym w roli głównej, super się czyta:-) A mam też cały stos gazet ,,tematycznych'', typu M jak mama, koleżanka mi pożyczyła, więc to też trochę podczytuję;-)

Kobitki, gdzie Wy wszystkie jesteście:confused::confused:
 
no ja nie wiem gdzie poznikaly...
staralam sie nie lazić długo, bo glodni już byliśmy i w domu babcia chora, ale fakt, że sporo zalatwilam. Mialam dylemat z ta szafą, bo w pierowtnych plkanach miala być ciemna, ale po wstawieniu łóżka do sypialni okazalo się że pasuje ono akurat na tej ścianie gdzie miala być szafa (nawet wnęki tam są. A na drugiej ścianie to już by było za coiemno i klops. W końcu wymyśliłam,że zrobie szafę jasną z materiału z wzorem niedrewnianym (tamten mi za bardzo sklejki przypomina no i do ciemnego łóżka i reszty nie pasuje:( ) Pan jeszcze pogrzebal i znalał bardzo ciekawą płytę w nowościach - jasny beż metalik, super taki perłowy, napaliłam się ale się okazało że ponieważ to nowość to nie mają w hurtowniach :((((( No szkoda, bo już widzialam fajną taką perłową szafę. Szkło za drogie, poszło w najtańsza opcję a i tak będzie nas to kosztowało ponad 5 tys plus jeszcze sporo za zabudowę pawlacza nad lóżkiem... ATobie Alek radze jednak popytać, bo teraz ludzie pokończyli remonty i się za meble wzięli tak,że terminy bywaja odlegle, może zapytaj tam gdzie chcesz zamawiać. My mamy mieć montaż dopiero na koniec października. Przy zamówieniu płaciliśmy tylko zaliczkę, reszta po relizacji, więc jak jesteście zdecydowani to moze lepiej wcześniej zaklepać. Ja sie juz przestraszyłam że będe w tych kartonach siedzieć do Świąt, ale mam nadzieję, że pójdzi według planu.
Sie rozgadałam :zawstydzona/y:
 
Widze ze u was remonty pelna para ida, a pogoda pod psem. Cale sczescie u mnie cieplo tylko dzisiaj strasznie leje na zmiane ze sloncem. Taka dziwaczna pogoda az mi troszke serce czasem mocniej puka. Brzusio tez dzisiaj mnie pobolewa tak jakos na srodku, jakby klucia lekkie czy moze taki mocniejszy ucisk. Wczesniej nie mialam tego i troche sie zaaczynam martwic co to moze byc. Najgorzej jest jak wstaje to nie moge sie wyprostowac bo tak mnie ciagnie. Cale szczescie jutro akurat wypada mi wizyta u doktora mam nadzieje ze wszystko sie wyjasni i bedzie ok.
A druga sprawa tak sie zastanawialam czy mialyscie przeczucia jakies co do plci. Mi sie calky czas wydaje ze to chlopak choz bardzo bym chciala corcie. Nawet snilo mi sie dwa razy ze to bedzie dziewczynka. Czytalam gdzies ze chlopaki szybciej zaczynaja kopac. Czy slyszalyscie cos o tym???
Pozdrowienia i zycze slonka ...
 
reklama
Dzień dobry:happy2:

Przeraża mnie myśl, że gdy pojawi się maleństwo też nie będę miała na nic czasu:shocked2:

Eee, nie będzie tak źle (na początku przynajmniej;-)), ale tak w okolicach 1 roku-ufff-popołudnia spędzam na gonitwie za uciekinierem:-D:-D i wieczorem ze zmęczenia padam:-p

Ja dzisiaj dzień spędziłam na kanapie z książką:-) :confused:

Marzenia... Kiedy ja czytałam książkę:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: (gdyby mi ktoś powiedział ze 3 lata temu, że nie będę czytać to parsknęłabym śmiechem)


Miłego dnia kobity:tak:
 
Do góry