Czytam wasze wypowiedzi i wyć mi sie chce. Problem kg,wyglądu, samopoczucia mam dzień w dzień od porodu. W ciąży przytyłam 22 kg. przed ważyłam 51, zawsze byłam szczupła, zgrabna, zadbana, pewna siebie bez kompleksów, podobająca się wielu mężczyznom. Teraz? szok w trampkach....waga 58/59, odstający brzuch (4 miesiące po porodzie), wypadające włosy, łamliwe paznokcie, miekkie ciało....jednym słowem koszmar! Nawet mężowi już się nie podobam. A do tego "chyba" popadam w depresje. Pisze chyba bo nie diagnozowałam tego z żadnym spcjalistą, szczerze powiedziawszy wstydzę się i zarazem boję. A moje objawy są adekwatne do choroby..... Boję się co będzie ze mną i z moją rodziną, nie chce tego stracić. Czy to minie bez leczenia?