reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

A jak z zajsciem po laparoskopii?

Cześć Dziewczyny, nam się udało już w drugim cyklu po laparoskopii.
Wcześniej długi czas starań bez rezultatu.
Powodzenia!
Pozdrawiam serdecznie.
 
reklama
witam jestem tu nowa ale licze na podtrzymanie na duchu ja ide na laparo 25 czyyli ok 2 dni przed owu myslicie ze po tak krotkim czasie bede wstanie dzialac :zawstydzona/y:czy lepiej odczekac ?
pozdrawiam
 
Czesc dziewczyny!dawno mnie nie bylo,ale postanowilam napisac cos,tym razem w tym watku.otoz jestem wlasnie 2 dni po laparoskopi.staramy sie z mezem o fasolke juz prawie 3 lata i niby przez caly czas bylo wszystko w porzadku.owu,nasienie,monitoring, wszystko regularnie tak jak w ksiazce,ale nie wychodzilo.mamy juz synka wiec zwlekalismy z laparokopia caly czas wierzac,ze musi sie wkoncu udac.w koncu zdecydowalam sie na zabieg,bo stan mojej psychiki i totalna frustracja nie dawaly mi normalnie funkcjonowac.okazalo sie,ze nie mialam najmniejszych szans na zajscie w ciaze poniewaz mialam straszne zrosty,janiki doslownie poobklejane dziwnymi rzeczami,jeden jajowod wogole niedrozny i caly poskrecany,a oba jajowody do tego schowane do tylu za macice.pisze to dlatego,zeby innym staraczkom dac przyklad na to,ze osoba na pozor zdrowa ,taka jak ja majaca juz jedno dziecko poczete bez jakichkolwiek przeszkod moze miec w srodku taki balagan.lekarz twierdzi,ze musialam przejsc mnostwo stanow zapalnych,ale ja o niczym nie wiem,bo nigdy nie mialam problemow i zeby nie to,ze staramy sie o dziecko,to pewnie nigdy nie wiedzialabym o tym.na dzien dzisiejszy mam zupelnie zdrowy i drozny jeden jajowod,a drugi troche mniej i pol roku na zajscie w ciaze.jesli to sie nie uda ,to pozostaje nam tylko sztuczne zaplodnienie.ja teraz sie kuruje i niedlugo zaczynamy intensywnie dzialac.zycze wam i sobie owocnego staranka.pozdrawiam cieplutko.buzka1pa1;-):tak:;-):tak:;-):tak:
 
Czesc dziewczyny!dawno mnie nie bylo,ale postanowilam napisac cos,tym razem w tym watku.otoz jestem wlasnie 2 dni po laparoskopi.staramy sie z mezem o fasolke juz prawie 3 lata i niby przez caly czas bylo wszystko w porzadku.owu,nasienie,monitoring, wszystko regularnie tak jak w ksiazce,ale nie wychodzilo.mamy juz synka wiec zwlekalismy z laparokopia caly czas wierzac,ze musi sie wkoncu udac.w koncu zdecydowalam sie na zabieg,bo stan mojej psychiki i totalna frustracja nie dawaly mi normalnie funkcjonowac.okazalo sie,ze nie mialam najmniejszych szans na zajscie w ciaze poniewaz mialam straszne zrosty,janiki doslownie poobklejane dziwnymi rzeczami,jeden jajowod wogole niedrozny i caly poskrecany,a oba jajowody do tego schowane do tylu za macice.pisze to dlatego,zeby innym staraczkom dac przyklad na to,ze osoba na pozor zdrowa ,taka jak ja majaca juz jedno dziecko poczete bez jakichkolwiek przeszkod moze miec w srodku taki balagan.lekarz twierdzi,ze musialam przejsc mnostwo stanow zapalnych,ale ja o niczym nie wiem,bo nigdy nie mialam problemow i zeby nie to,ze staramy sie o dziecko,to pewnie nigdy nie wiedzialabym o tym.na dzien dzisiejszy mam zupelnie zdrowy i drozny jeden jajowod,a drugi troche mniej i pol roku na zajscie w ciaze.jesli to sie nie uda ,to pozostaje nam tylko sztuczne zaplodnienie.ja teraz sie kuruje i niedlugo zaczynamy intensywnie dzialac.zycze wam i sobie owocnego staranka.pozdrawiam cieplutko.buzka1pa1;-):tak:;-):tak:;-):tak:
no kochana to spadasz mi jak z nieba ja jestem w podobnej sytuacji mam corke 5 lat poczeta w 2 cklu staran a teraz chcemy rodzenstwo dla niej i nic mialam laparo i niestetyy jeden jajowod niedrozny drugi ok jestem juz po 30 wiec lekarze dalli mi 3 miesiaace jesli nie uda sie to czeka mnie in vitro traszniie mnie to przeraza i nie wiem czy mnie w ogole stac ale jeszcze zostal mi miesiac wiec troche nadzieji jest tyle ze nie biore lekow i nie wiem ktora strona ma jajeczkowac napisz prosze jak u ciebie ze staraniami i badzmy w kontakcie moze jakos razem bedzie razniej pozdrawiaam
 
Cześć Dziewczyny;-)
Naprawde z całego serca życze wam aby się udało zafasolkować!!!!
Ja jeszcze nie mam dziecka a staramy się już dwa lata. Jestem już po 2 laparo i jak się nie uda do stycznia to następna:-( Powodzonka życze:-):-):-)
 
reklama
Oczywiście, że można :) Mam niestety pcos, jajniki zapchane pęcherzykami, do tego marne wyniki hormonów (zwłaszcza testosteron). A że mój gin pracuje w klinice laparoskopii (mam szczęście, hehe), to wolał skierować mnie na zabieg, który (mam nadzieję!) jest skuteczniejszy niż terapia hormonalna. On to robi często i ma świetne rezultaty :)
 
Do góry