reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Alergia i problemy z nią związane

u nas jak narazie tez ok,Lenka je wszystko co możliwe ale w rozsądnych ilościach,na pleckach ma w jednym miejscu taką suchą skórę i to nie wiem od czego bo na pepti też to miała,jak smaruje dexerylem o ile nie zapomnę to sie ładne zrobi a jak zapomne to na nowo wraca.tak więc myślę że to nie skaza tylko coś innego chyba.
 
reklama
Ikaa29 Oliwia też w jednym miejscu na pleckach ma taką suchą, szorstką skórę...sama nie wiem od czego:baffled:
Roxi to całuj go całuj !!!
Nice Ty nie chorowałaś na różyczkę? nie byłaś szczepiona? Ja myślę że to po szczepionce ale wiesz nie jestem dr więc to tylko takie moje przypuszczanie.
 
Ostatnia edycja:
kania moja miała to podrażnione swego czasu od body i jej nic nie pomagalo jak smarowalam to pojechałam do doktorki naszej to ta stwierdziła że coś ją ugryzło tam a ja byłam pewna że nie no ale doktorka przecie mądrzejsza i zapisala maść z antybiot to po tym jej zniklo ale znowu się pojawilo i nie wiem od czego cholercia?
 
Ikaa29 hmm ciężko teraz będzie stwierdzić z czego to jest. U Nas od ubrania raczej nie, nic jej nie ugryzło w tamtym miejscu, taki placek szorstki. Kąpię ją teraz w emolium ale nie pomaga...
 
nice u nas od jakiegoś czasu jest spokój z policzkami,ale jak jej coś nie podejdzie, to właśnie pojawiają sie takie czerwone krostki wokół pupy . Smaruję to wtedy sudocremem i ładnie schodzi.
Na pieluchy nie jest uczulona napewno, bo to tylko pojawia się, jak zje coś , co jej niesłuży.
Dziś miała apetyt, jak nigdy dotąd. Wciąż tylko coś jadła.Całego pomidora dość dużego zjadła, pierś z kurczaka jedną.
Normalnie zostałam w szoku:szok:
Podałam jej nawet jogurcik brzoskwiniowy z bobowity , bo dobierała się do mojego- zobaczymy , jaka będzie reakcja na nabiał.
 
kania no własnie taki placek szorstki to jest i ja się też zastanawiam i wykluczam ugryzienie,body bo zmienilam na inne co by ją nie urażały akurat w tym miejscu i nie mam pojęcia.jak podziemy do szczepienia to jej to pokaże i zobaczymy co powie narazie smaruje.
 
nice, u nas ta wysypka tylko na policzkach czyli standardowo tam gdzie zawsze, no i ewidentnie po czymś co jadł w żłobku bo jak go stamtąd odbieraliśmy to miał zaczerwienione, potem mu troszke bledło, a po weekendzie na domowym jedzonku już nie ma śladu. A u was to może faktycznie ta szczepionka jakiś dziwny efekt dała :baffled: a już mu zeszło ?
 
KANIA - ja chorowałam w dzieciństwie na różyczkę, ale wiadomo - dawno było i pewnie tych przeciwciał wiele nie zostało. Wysypka nadal dziś jest, ale nowe nic nie wychodzi, więc smaruje różnymi kremami i czekam aż zniknie. Może to i po szczepionce, zawsze to jednak sporo chemii jest. Mam nadzieję że szybko zniknie.

Ikaa - napisz coś więcej o tym dexerylu. Bo nie słyszałam o tym nic. Może kupie małemu

ELUSIA - wow! no to mała rzeczywiście ma apetycik :-D Tylko się cieszyć :-)

ROXI - no nie zeszło jeszcze, ale na pewno się nie pogarsza. W ogóle to rano jest zawsze bardziej zaczerwienione a potem się wybiela. Już nie wiem co o tym myśleć. A może pościel? Już właśnie zgarnęłam wszystko do prania. Prałam mu w białym jeleniu ostatnio, bo nie mogłam nigdzie tego cholernego jelpa znaleźć, ale nie wiem czy go to nie podrażnia. Ostatnio własnie ciągle na plecach ma takie suche plamy, a wcześniej tego nie miał. No i teraz znowu w Loveli zaczęłam, ale nie wiem czy ona jest ok. Ten Jelp na pewno mu służył, ale nie wiem co się z nim stało - od jakiś 2 miesięcy go nigdzie nie widziałam. Wycofali go ze sklepow czy co?
 
Nice ja go gdzieś widziałam, ale niestety głowy sobie nie dam uciąć gdzie to było :baffled: chociaż w ostatnim czasie na zakupach byłam tylko w simpy
 
reklama
nice, mi też się wydaje, że widziałam jelpa na zakupach, ale nie jestem pewna bo ja na proszki nie zwracam uwagi, jak kupiliśmy lovelle przez urodzeniem Ptyśka, tak do tej pory jej używamy :sorry2: jak gdzieś zauważe to dam znać, napewno :tak:
 
Do góry