RENATA - to rewelacja, że Boryskowi przeszła ta alergia :-) Oby drugiego maluszka to świństwo ominęło :-)
ROXI - Fajnie, że i u Patryka jakaś poprawa jest. U ALicji jest rewelacja. Nie ma żadnych wysypek i nie smaruję jej żadnymi kremami poza pupą przeciw odparzeniom :-) Nawet z dietą już poluzowałam i nie wprowadzam pojedynczo produktów przez kilka dni tylko daję jej co popadnie i wszystko jest ok :-) Tylko jak gluten na początku wprowadzałam to trochę ją wysypało i dużo płakała, bo ją brzuszek chyba bolal. Przestałam jej dawać i teraz od 5 dni znowu próbuję z tym glutenem i jest na razie ok :-) Jajek też jeszcze jej nie wprowadzałam. U niej to ewidentnie na mleko jest. Dostaje Pepti i nie je żadnych przetworów mlecznych. Mam nadzieję, że wyrośnie z tego tak jak Borysek RENATY.
NATOLIN - Chyba masz rację z tymi testami, bo właśnie z Alicją mam zalecone tak, że mam jej zacząć mleko normalne mieszać 2 tygodnie przed tymi testami umówionymi i jakby się nic nie działo to mam w ogóle nie iść na te testy, a jeśli coś wyjdzie to wtedy będzie mieć zrobione. Za to u Przemka wyszła alergia mimo, że miał wtedy 13 miesięcy, a odkąd skończył 2 miesiące był na Pepti i nie jadł mleka. Co więcej wyszła mu też alergia na ten gluten, pszenicę, żółtko i białko jaja, orzechy, soję, a on tych rzeczy w ogóle w swoim życiu nie jadł! Tylko musiał się uczulić jak go piersią karmiłam i w moim mleku przechodziło.