reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Dodam jeszcze jedno. W opisie usg nie ma nic o fali A ani zastawie trójdzielnej. Czy teraz nie tyg pomiarów nie robi? Czy trafiłam na kiepskiego lekarza?
 
reklama
A teraz spytam, może ktoś podniesie mnie na duchu swoją odpowiedzią. Czy ktoś z Was przy ryzyku trisomii 21 w pappa 1:6 i dobrym wyniku nifty pro urodził zdrowe dziecko? Miałam pappa nie robić po dobrym wyniku nifty ale lekarz mnie namówił. Liczyłam się z wysokim ryzykiem ale nie aż takim. W poprzedniej ciazy tez miałam wysokie ryzyko ale to było 1:24.
Wiem ze amnio da mi odpowiedzieć jak jest i pewnie ja zrobię, ale zanim poznam wynik minie kilka tygodni…

Mam nadzieję, że chociaż troszkę ukoję Twoje nerwy, których bardzo współczuję - znam to piekło.

Ja:
36 lat, prawidłowe USG, ryzyko ZD 1:17. Nie robiłam nifty, po amniopunkcji kariotyp prawidłowy, zdrowy syn.

Przyjaciółka:
28 lat, w USG NT w górnej granicy, ryzyko ZD 1:4, test VeraGene prawidłowy - ryzyko w milionach, amniopunkcja kariotyp prawidłowy, zdrowy syn.

Pappa to wredna sucz.
Trzymaj się dziewczyno, trzymaj się dzielnie. Wierzę w Twoje zdrowe dzieciątko!
 
Mam nadzieję, że chociaż troszkę ukoję Twoje nerwy, których bardzo współczuję - znam to piekło.

Ja:
36 lat, prawidłowe USG, ryzyko ZD 1:17. Nie robiłam nifty, po amniopunkcji kariotyp prawidłowy, zdrowy syn.

Przyjaciółka:
28 lat, w USG NT w górnej granicy, ryzyko ZD 1:4, test VeraGene prawidłowy - ryzyko w milionach, amniopunkcja kariotyp prawidłowy, zdrowy syn.

Pappa to wredna sucz.
Trzymaj się dziewczyno, trzymaj się dzielnie. Wierzę w Twoje zdrowe dzieciątko!
Dziękuję Ci :) Jest to pocieszające.
Dlaczego przyjaciółce wyszło ryzyko 1:4? Tylko NT było blisko normy, i biochemia czy coś jeszcze?
U mnie NT 2,4 w 13+1 wiec jest to pomiędzy 50 a 90 centylem. Nie mam nic w opisie na temat fali A i niedomykalnością zastawki trójdzielnej, niepokoi mnie to.
W drugiej ciazy, 36 lat tez miałam wysokie ryzyko 1:24, wtedy NT tez podwyższone i do kitu biochemia. Zrobiłam nifty i byłam spokojna.
Gdyby teraz wyszło mi podobne prawdopodobieństwo nie miałabym stresu bo tez jestem po nifty pro które nie wykazało nieprawidłowości.
Jestem 4 lata starsza, ryzyko wyjściowe teraz 1:73, wtedy 1:208 ciekawa jestem ile to ma wpływu na to 1:6.

Jestem na siebie zła ze dałam się namówić na pappa (bo pokaże mi ryzyko ściśnięcie, kłopotów z łożyskiem itp) Nie da się już odzobaczyc tego 1:6 i to ryje głowę.

Najgorsza jest noc, w ciągu dnia 2 moich dzieci odciąga myśli skutecznie :)
 
Hej dziewczyny, jestem po amniopunkcji (wtorek zeszły tydzień) teraz czekam na wyniki i już powoli się stresować zaczynam. Miałam w prenatalnych wysokie ryzyko T13 (1:101)z uwagi na wysokie tętno płodu (które było tylko na prenatalnych, miałam gorączkę dzień wcześniej- mam nadzieję że to to spowodowało) i niska pappe 0,43 mom beta 0,76 nom, w ciąży też mi zrobiło się nadciśnienie i biorę leki. Po wynikach byłam załamana i zdecydowałam się na nifty które wyszło niskie ryzyka (więc trochę odsapnęłam) ale moja lekarka i tak poradziła zrobić amnio. W środę byłam na kontroli po amnio i wszytko ok wygląda, ilość wód i długa szyjka. Trzymam kciuki też za wasze wyniki
Edit: pappe miałam 0,32 mom zle napisałam
 
Ostatnia edycja:
A teraz spytam, może ktoś podniesie mnie na duchu swoją odpowiedzią. Czy ktoś z Was przy ryzyku trisomii 21 w pappa 1:6 i dobrym wyniku nifty pro urodził zdrowe dziecko? Miałam pappa nie robić po dobrym wyniku nifty ale lekarz mnie namówił. Liczyłam się z wysokim ryzykiem ale nie aż takim. W poprzedniej ciazy tez miałam wysokie ryzyko ale to było 1:24.
Wiem ze amnio da mi odpowiedzieć jak jest i pewnie ja zrobię, ale zanim poznam wynik minie kilka tygodni…
Moja sąsiadka miała ryzyko zd 1:4, urodziła zdrowego syna. Oczywiście amnio robiła
 
Hej dziewczyny, jestem po amniopunkcji (wtorek zeszły tydzień) teraz czekam na wyniki i już powoli się stresować zaczynam. Miałam w prenatalnych wysokie ryzyko T13 (1:101)z uwagi na wysokie tętno płodu (które było tylko na prenatalnych, miałam gorączkę dzień wcześniej- mam nadzieję że to to spowodowało) i niska pappe 0,43 mom beta 0,76 nom, w ciąży też mi zrobiło się nadciśnienie i biorę leki. Po wynikach byłam załamana i zdecydowałam się na nifty które wyszło niskie ryzyka (więc trochę odsapnęłam) ale moja lekarka i tak poradziła zrobić amnio. W środę byłam na kontroli po amnio i wszytko ok wygląda, ilość wód i długa szyjka. Trzymam kciuki też za wasze wyniki
Czekam z Tobą, ale jestem dobrej myśli, wysyłam Ci dużo spokoju. Mam nadzieję, że szybko otrzymasz dobre wiadomości :)
 
Witajcie!
I przyszedł ten czas kiedy i ja szukam jakiegoś pocieszenia na forach internetowych :( kiedy po badaniach prenatalnych lekarz powiedział, że trzeba zrobić dalszą diagnostykę, świat mi się zatrzymał, jakbym straciła grunt pod nogami :( to moja pierwsza ciąża, mam 34 lata, USG wyszło poprawnie, FHR 163, CRL 68,4, NT 1,9, BPD 24,8, ductus 1. Myślę, że badania z krwi już gorzej beta 1,426, pappa 0,385. Ryzyko t21 1:187.
Aktualnie czekam na amniopunkcję. Mam wrażenie, ze to najcięższy czas w moim życiu. Z jednej strony pocieszam się niektórymi postami na forach, a z drugiej strony jak przychodzi lęk to czuję straszny ścisk w gardle.. Ech, a miałam takie pozytywne nastawienie od początku ciąży, w sekundę odeszło.
 
Witajcie!
I przyszedł ten czas kiedy i ja szukam jakiegoś pocieszenia na forach internetowych :( kiedy po badaniach prenatalnych lekarz powiedział, że trzeba zrobić dalszą diagnostykę, świat mi się zatrzymał, jakbym straciła grunt pod nogami :( to moja pierwsza ciąża, mam 34 lata, USG wyszło poprawnie, FHR 163, CRL 68,4, NT 1,9, BPD 24,8, ductus 1. Myślę, że badania z krwi już gorzej beta 1,426, pappa 0,385. Ryzyko t21 1:187.
Aktualnie czekam na amniopunkcję. Mam wrażenie, ze to najcięższy czas w moim życiu. Z jednej strony pocieszam się niektórymi postami na forach, a z drugiej strony jak przychodzi lęk to czuję straszny ścisk w gardle.. Ech, a miałam takie pozytywne nastawienie od początku ciąży, w sekundę odeszło.
Rozumiem, też to przeszłam ja jescze w oczekiwaniu na amnio zrobiłam nifty żeby chociaż trochę się uspokoić… a na kiedy masz termin amnio ?
 
reklama
Do góry