reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Czy któraś z Was miała wysoką beta hcg na początku ciąży? U mnie 5+2 i beta już 2890 (norma dla 5tc jest 7130), chyba, że powinnam patrzeć już na normy dla 6tc, przyrost sprawdzę, ale zsynem na tym etapie miałam sporo niższą.
A jakie masz jednostki przy wyniku? Ja pierwszą ciążę powierdzałam w miejskiej przychodni, w około 6 tc miałam betę 3505 i przyrost 8000.
Teraz robiłam wyniki w Alabie i tam w podobnym etapie ciąży pierwsza beta około 178, potem po 48h coś koło 550
 
reklama
A jakie masz jednostki przy wyniku? Ja pierwszą ciążę powierdzałam w miejskiej przychodni, w około 6 tc miałam betę 3505 i przyrost 8000.
Teraz robiłam wyniki w Alabie i tam w podobnym etapie ciąży pierwsza beta około 178, potem po 48h coś koło 550
mIU/ml, 5tc 217-7138, 6tc 158-31795, teraz mam 5+2tc, z tego co pamiętam z pierwszej ciąży to lekarz mówił, że jak mam np. 5+1 to patrzę na normy dla 6tc, ale to I tak dość wysoko.
 
mIU/ml, 5tc 217-7138, 6tc 158-31795, teraz mam 5+2tc, z tego co pamiętam z pierwszej ciąży to lekarz mówił, że jak mam np. 5+1 to patrzę na normy dla 6tc, ale to I tak dość wysoko.
Jesteś pewna na 10000 procent kiedy była owulacja ? Ciąża to nie matematyka moje wszystkie były o dwa tygodnie młodsze niż wychodziło z om bo mam późne owulacje. Ważny jest przyrost , nigdy nie patrzyłam na te normy ;)
 
mIU/ml, 5tc 217-7138, 6tc 158-31795, teraz mam 5+2tc, z tego co pamiętam z pierwszej ciąży to lekarz mówił, że jak mam np. 5+1 to patrzę na normy dla 6tc, ale to I tak dość wysoko.
jakbym miała patrzeć na swoje usg to w dniu przyjęcia do szpitala (5+1) moja beta wychodziła 6940. Dopiero wtedy tez pokazało się ciałko żółte na usg. Później już nie robili mi bety tylko samo usg. Serduszko pokazało się jakoś 5+5, a 6+0 było już na 100% potwierdzone bicie serca ☺️
 
mIU/ml, 5tc 217-7138, 6tc 158-31795, teraz mam 5+2tc, z tego co pamiętam z pierwszej ciąży to lekarz mówił, że jak mam np. 5+1 to patrzę na normy dla 6tc, ale to I tak dość wysoko.
A to widzisz, masz te większe. Ja w tej ciąży miałam takie:
IMG_20230801_082321.jpg

A w poprzedniej właśnie te co Ty i też od razu takie kosmiczne liczby.
A tu jakaś laska pytała lekarza o to:
Screenshot_2023-08-01-08-25-02-467_com.android.chrome.jpg
 
Jesteś pewna na 10000 procent kiedy była owulacja ? Ciąża to nie matematyka moje wszystkie były o dwa tygodnie młodsze niż wychodziło z om bo mam późne owulacje. Ważny jest przyrost , nigdy nie patrzyłam na te normy ;)
Ja się boję, że wartość wysoka a nie niska, ale może źle czytam:-), bo z synem miałam faktycznie inne jednostki
 
jakbym miała patrzeć na swoje usg to w dniu przyjęcia do szpitala (5+1) moja beta wychodziła 6940. Dopiero wtedy tez pokazało się ciałko żółte na usg. Później już nie robili mi bety tylko samo usg. Serduszko pokazało się jakoś 5+5, a 6+0 było już na 100% potwierdzone bicie serca ☺️
A pamiętasz może jakie miałaś normy laboratoryjne przy tej wielkości bety? Coś lekarz mówił, że wysoka?
 
Czesc dziewczyny,
Chcialabym przedstawic swoj przypadek i zapytac czy ktos tak mial -
Na usg 1 trymestru wszystkie parametry okej poza tym, ze kosc nosowa oznaczona jako brak/hypoplastyczna. Dalej pappa - ryzyko niskie, po tym nifty pro - ryzyka ponownie niskie, ale w swojej nieswiadomosci wyrazilam zgode na ujawnienie przypadkowych ustalen - za ktore juz nifty nie bierze odpowiedzialnosci. Wyszla tam duplikacja pewnego chromosomu, ale bez prawdopodobienstwa ani informacji czy dotyczy to mnie, lozyska czy dziecka. Genetyk sugeruje amnio, bo nie wiemy czy to wynik falszywy czy nie, a jesli nie falszywy to kogo dotyczy, bo nifty tego nie precyzuje.

Czy komus tez wyszly ustalenia przypadkowe? Robilyscie amnio? Bo ja na ta chwile mysle, ze ryzyko z amnio jest wieksze niz ryzyko tego przypadkowego odkrycia, ale juz sama nie wiem
 
reklama
Czesc dziewczyny,
Chcialabym przedstawic swoj przypadek i zapytac czy ktos tak mial -
Na usg 1 trymestru wszystkie parametry okej poza tym, ze kosc nosowa oznaczona jako brak/hypoplastyczna. Dalej pappa - ryzyko niskie, po tym nifty pro - ryzyka ponownie niskie, ale w swojej nieswiadomosci wyrazilam zgode na ujawnienie przypadkowych ustalen - za ktore juz nifty nie bierze odpowiedzialnosci. Wyszla tam duplikacja pewnego chromosomu, ale bez prawdopodobienstwa ani informacji czy dotyczy to mnie, lozyska czy dziecka. Genetyk sugeruje amnio, bo nie wiemy czy to wynik falszywy czy nie, a jesli nie falszywy to kogo dotyczy, bo nifty tego nie precyzuje.

Czy komus tez wyszly ustalenia przypadkowe? Robilyscie amnio? Bo ja na ta chwile mysle, ze ryzyko z amnio jest wieksze niz ryzyko tego przypadkowego odkrycia, ale juz sama nie wiem
nie miałam takiego przypadku, ale jeżeli chcesz mieć 100% pewności to tylko amnio Ci ja da. Ja się zdecydowałam na amniopunkcję i nie żałuje. Nie miałam również żadnych komplikacji po.
 
Do góry