reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bielsko-Biała i okolice:)

Hej dziewczyny widzę że mało uczestniczek forum pozostało wzywam całą resztę :rofl2:
U nas zaczął się drugi tydzień ferii dziewczynki w przedszkolu zadowolone bo są razem a i panie nie mogą sie ich nachwalić jak sa za sobą i jak jedna drugą pilnują, nawet NAtka mówi ze jak te ferie są to lepiej w przedszkolu:-p. Trochę kaszlą dalej a miało być niby szczepienie w tym tygodniu zobaczymy co lekarka powie.
Byłam wczoraj u szwagierki tej co urodziła ok 10 dni temu przebieram małą i własnym oczom nie wierze mała ma tak wielkie stopy ze pierwszy raz widziałam takie u noworodka a szwagierka ma nr 34 nogi tylko szwagier wielki ale normalnie szok:szok:. Powiem wam ze czas tak szybko płynie już nie pamiętam kiedy moje takie malutkie były.
Co do szkoły to ja już dawno postanowiłam że natka zostaje w przedszkolu szkoda dziecku odbierać dzieciństwa jeszcze dość sie w życiu będzie uczyła a jak może niech korzysta z zabaw, następny dylemat będę miała bo znowu Patka będzie pierwszym rocznikiem któr jak na razie mają iść do szkoły jako 6 latki:no: może znowu zmienią, trzymam kciuki.
Paula to termin już jutro ciśnie cię coś czy spokój narazie jakby co to powodzenia
 
reklama
Hej Mery! no dziś w nocy obudzilam się i myślałam,że to już bo tak mnie brzuch bolał, wczoraj wieczorem strasznie mi się stawiał, no i czuje takie napięcie mam nadzieję że Mała na dniach się urodzi:-) Ale jak tak czytam o tym przedszkolu, o katarkach, chorobach to czasami myślę niech sobie siedzi jak najdłużej:-). Fajnie masz dwie córeczki, ładna różnica pewnie dobrze się dogadują, i w przedszkolu razem super:-)
 
Mery melduję się na wezwanie... ;) Ja Olka zostawiłam na ferie w domu. Dziadek nas namówił i na jedno dobrze, bo nie miała bym sumienia ciągnąć Olusia 6:30 rano w taki mróz... A tak to chodzimy sobie na saneczki i narty przez południe. Olek uczy się na nartach, narazie ma takie plastikowe zakładane na normalne buty. Jak troszkę się podszkoli to może w przyszłym roku dostanie prawdziwe. Choróbsko nas omija i odpukać, oby jak najdłużej. Jedynie Dusia dostała tydzień temu jakiejś wysypki ale już jej zeszło, więc może to było z jedzenia. Sama nie wiem.
Jak ja już chce wiosny i ciepełka. Wczoraj na rozgrzewkę oglądaliśmy filmiki z zeszłych wakacji... aż się tam chciało być...słonko, plaża... Słyszałam że jeszcze ten tydzień mrozi a potem już cieplej....
W pracy zajob jak to zwykle w pierwszym kwartale... trzeba rok pozamykać, sprawozdania porobić, masakra. Dobrze, że pracuję tylko do 13tej, bo bym chyba padła.
A co z resztą starej ekipy ????????? Dziewczyny, hop hop, gdzie jesteście ?
 
Do maja mamy złożyć wniosek czy puszczamy naszych 5-latków do pierwszej klasy czy jeszcze raz powtarza zerówke.I pojawił się problem bo z jednej strony puściłabym ją z jej grupą a z drugiej strony boje się,że jej zabiore rok a czy póżniej ona da sobie rady.Ta matołki w sejmie mnie denerwuja i co ja mam teraz zrobić:dry:

Hej Dziewczyny! podczytuję od czasu do czasu Wasze wątki, zwłaszcza wtedy, kiedy potrzebuję wirtualnej konsultacji, ale przy moim synusiu - Smyczusiu mam mało czasu na pogawędki :/
Jeśli mogę się włączyć w temat wcześniejszej edukacji - Dziewczyny, nie macie się czego obawiać z wcześniejszym posyłaniem dzieciaczków do szkoły!
Po pierwsze zmieniono program: w 1-wszej klasie dzieci głównie korzystają z zajęć integracyjnych, ucząc się poprzez zabawę, czyli zajęcia mają zbliżone do zajęć zerówkowych. Uczą się dodawania i odejmowania w zakresie do 20. Uważam, że krzywda dzieciom się nie dzieje, i nikt im dzieciństwa nie odbiera w ten sposób.
Jeśli nie jesteście pewne, czy sobie poradzą - każda poradnia psychologiczno-pedagogiczna wykonuje bezpłatne testy w zakresie dojrzałości ucznia. Wystarczy porozmawiać z wychowawcą i poprosić o skierowanie.
Posłałam starszego syna 6 lat temu i cały rok wcześniej najpierw do zerówki, potem do pierwszej klasy. Włos mu z głowy nie spadł ;)
Pozdrawiam!
 
Może i nie spadł ale dla mnie to głupota skoro może dziecko rok dłużej być dzieckiem to niech będzie, wg mnie nasze szkoły nie są wogóel dostosowane do przyjęcia tych maluszków przecież te starsze dzieci je zadeptają na korytarzach a o stołówce nie wspomnę masakra.
Moje dogadują się między sobą super bawią się i wogóle są bardzo za sobą fajna różnica wieku jak już to kiedyś pisałam najgorszy pierwszy rok a później z górki.
Paula to już faktycznie znaki są więc tuż tuż i ty będziesz mamą.
Agusia a jednak żyje ktoś ze starej ekipy:shocked2:
 
dla mnie to głupota skoro może dziecko rok dłużej być dzieckiem to niech będzie, wg mnie nasze szkoły nie są wogóel dostosowane do przyjęcia tych maluszków przecież te starsze dzieci je zadeptają na korytarzach a o stołówce nie wspomnę masakra.

No nie do końca się z Tobą zgodzę, chyba, że w szkołach w Żywcu rządzi prawo dżungli, w co nie wierzę...
Klasy 0-3 mają osobne korytarze, odseparowane od starszych dzieci, z którymi rzadko mają przyjemność się widywać. Na każdej przerwie dyżuruje na korytarzu nauczyciel, pilnując, żeby nie doszło do zagrożenia bezpieczeństwa dzieci. Na stołówce najmłodsze dzieci mają wydawany posiłek najwcześniej, bo też najwcześniej kończą lekcje, i są na nią (na stołówkę) odprowadzane i przyprowadzane przez wychowawcę.
Przynajmniej takiej reguły stosuje się w Bielsku, gdzie uczą moje koleżanki, i w szkołach, które znam zawodowo (jestem pedagogiem z wykształcenia, pracuję około tematycznie).
Natomiast nikt tym dzieciom dzieciństwa nie zabiera, bo do ciężkiej pracy nikt ich nie zmusza, jednak decyzja o trzymaniu swoich dzieci pod kloszem to sprawa indywidualna każdej mamy, jak również ocena, czy jest to głupotą lub nie. Ja jestem zwolenniczką uczenia samodzielności od tzw. "pampersa" ;) a rozczulanie się zostawiam na sytuacje, kiedy dzieje się mojemu dziecku realna krzywda.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
No cóż każdy ma swoje zdanie a ja swojego nie zmieniam. Ty chyba nie pracujesz w klasie mieszanej z dziećmi 6 i 7 letnimi bo niestety moja tesciowa i pare znajomych są nauczycielkami w klasach 1-3 i same mówia że program nie jest przystosowany dla takich dzieci co innego jakby była osobna klasa 6 latków a osobno 7 to inna sprawa. A co do osobnych korytarzy to chyba w snach bo u nas czegoś takiego nie ma a i tak nawet jakby starego 3 klasiste dać z 6 latkiem to już jest zagrożenie bo dzieci teraz są okropne niektóre:no:Mam siostrzenice która teraz chodzi do 2 klasy ale jak była w pierwczej tak na świetlicy zycia nie miała jak ją siostra musiała zostawić to oberwała od dzieci ze starszych klas.
No i tyle na tem temat:crazy:
U nas spoko dziewczyny w przedszkolu zadowolone i odliczają kiedy koniec ferii bo one nie chcą do swoich grup, a ja bałam się że będą ciężko miały na tych feriach bo codziennie inne panie i nowe dzieci a one takie zadowolone:rofl2:
 
Jasne że trzymamy kciuki :-)
No jeszcze dwa dni pracy i wolny weekend i chyba goście będa więc spokoju brak domek trzeba ogarnąć coś przygotować a później znowu posprzątać już po ale lubię to oby tylko niedziela była spokojna:-D
 
reklama
HEJ
Widzeże muszę cześciej dawać taki temat,bo rozmowa się rozwineła a dzięki temu forum żyje.Podsumowując rozmowe to nie boje się,że Angelike zdeptało by stado dzieciaczków,gdyż nasza szkoła ma 3 wejścia dostosowane do grup wiekowych i bardzo rygorystycznie kontrolowane przez najwazniejsze osoby w szkole,czyli panie sprzataczki:tak:.System nauczania równiez został zmieniony w klasie 1-dzieci siedzą na dywanie w zamkniętej klasie-co moim zdaniem też jest plusem.Co do obiadów na stołówce również szkoła podzieliła to na grupy wiekowe.I tak kl 0-1 maja obiad na lekcji odprowadzane sa przez nauczycieli,podstawówka ma na innej przerwie i na samym szarym końcu gimnazjum.Moim zdanie szkoła pod względem organizacyjnym bardzo sie przyłożyła do bezpieczeństwa i organizacji tego wszystkiego.Jednak nadal nie moge podjąć decyzji gdyż od grudnia dzieci w 0 otrzymały zeszyty z tzw"ślaczkami"i tu juz pojawiły się według nauczycieli i nas rodziców schodki a to dopiero ślaczki.Nauczycielki mówia,ze gołym okiem idzie poznać czy to zeszyt 5 czy 6-latka.A co będzie dalej przyjdzie pisanie czytanie sterta nauki czy te maluchy kiedykolwiek dorównaja rok starszym kolegą?Nie wiem i nie jestem pewna czy chce ryzykowac problemów z dzieckiem w szkole.
 
Do góry