reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Blizna po porodzie naturalnym.

Kiciusia

Fanka BB :)
Dołączył(a)
12 Lipiec 2019
Postów
170
Proszę o poradę. Czy w drugiej ciąży może się coś dziać z blizna po nacięciu krocza z pierwszej ciąży? Jestem półtora roku po porodzie naturalnym. Jestem w drugiej ciąży. I zaczęła boleć mnie blizna po nacięciu krocza. Wcześniej nigdy nie bolała. Ładnie była zagojona. Teraz wydaje mi się jakby była szerszą w jednym miejscu. Jak zmienia się blizna po porodzie naturalnym? Czy ucisk drugiej ciąży ma jakiś wpływ na to? Co u siebie zsobserwowalyscie?
 
reklama
Hej. Ja po pierwszym porodzie mialam malutka blizne po nacieciu. Po 13 miesiacach zaszlam w kolejną ciążę i tez dlugo czuwałam bliznę. Nie był to silny ból, raczej duzy dyskomfort. Dodam, ze przed drugą ciążą tez w ogole jej nie czułam. Moja ginekolog mowila ze tak sie zdarza, bo tkanki pracują, ale nic sie zlego nie działo.
Na pocieszenie jeszcze napiszę, ze drugi poród udal sie bez nacinania i z pełną ochroną krocza:)
 
Polecam konsultację z fizjoterapeutą uroginekologicznym zarówno teraz w ciąży jak i po porodzie ;) Dalej mam wrażenie, że dużo kobiet nie wie że coś takiego istnieje a można sobie na prawdę pomóc.
 
Polecam konsultację z fizjoterapeutą uroginekologicznym zarówno teraz w ciąży jak i po porodzie ;) Dalej mam wrażenie, że dużo kobiet nie wie że coś takiego istnieje a można sobie na prawdę pomóc.
Wiem że takie osoby są, ale nie w moim rejonie. Po porodzie nic nie odczuwałam. Dopiero teraz w kolejnej ciąży.
 
Do góry