reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

bliźniaki jednojajowe jednokosmówkowe jednoowodniowe

LoveMyBaby,na Finlandzkiej chodzilam na usg do dr P.Kretowicza,pozniej co 2 tyg.wykonywano mi usg w szpitalu Bielanskim.

adb,na Starynkiewicza podobno swietni sa od ciaz wieloplodowych,mialam skierowanie rowniez tam ale ostatecznie jezdzilam do Bielanskiego.

Jestem z malego miasta i mojej ciazy tez nikt nie chcial prowadzic...wysylali mnie do stolicy i slusznie,a w Warszawie ciagle slyszalam,ze to spychologia...Tupnelam noga i lekarz prowadzacy byl.Jedni lekarze wykonywali mi usg,a pozniej z opisem i zdjeciami szlam pod drugi gabinet do lek.prowadzacego.
 
reklama
Adb, sprawa wygląda tak: Roszkowski chce żebym przychodziła od czasu do czasu do niego prywatnie na badania usg (zalecił przyjść w 22 tyg ciazy),mam też się zjawić u niego na czerniakowskiej pod koniec pazdziernika ale skierowanie mam sobie sama skombinować (tam jest wymagane). Mam iść na zwolnienie ale też ma je mi wystawić lekarz, którego sobie mam znaleźć... Zdecydowałam się jutro, za Twoja opinią pójść na starynkiewicza bo tam przyjmują od ręki.
Dominika_89 jak teraz postąpić lojalnie i wyprosic lekarza ze starynkiewicza o skierowanie na konsultacje do poradni na czerniakowską. Chcę jednocześnie zostać za wszelką cenę w poradni na starynkiewicza u mieć tam lek prowadzacego ale rowniez chcialabym zachowac kontakt z Roszkowskim... przekombinowałam? :-)
 
Dziewczyny, jedna z Was mówiła, że jest w 7 tyg ciąży jednoowodniowej jednokosmówkowej. Ja miałam taką samą "diagnozę" i lekarz dopiero w 11 tyg ciąży zobaczył, że są dwie owodnie. Czego życzę Basis i Agadk :))
 
LoveMyBabe bardzo dobra decyzja szczególnie, że właśnie w czwartki "obsługują" ciąże bliźniacze. Przynajmniej tak było na przełomie 2013/2014 roku. Co do skierowania nie wiem czy Ci wystawią ale próbuj. Koniecznie weź zwolnienie i daj znać po wizycie.Powodzenia.
 
AliaMaris;11963855]Dziewczyny, jedna z Was mówiła, że jest w 7 tyg ciąży jednoowodniowej jednokosmówkowej. Ja miałam taką samą "diagnozę" i lekarz dopiero w 11 tyg ciąży zobaczył, że są dwie owodnie. Czego życzę Basis i Agadk :))[/QUOTE]

Ja jestem w 13tyg 5 dniu i 2 niezależnych lekarzy potwierdziło u mnie ciążę jk jo...niestety. Bardzo chciałam żeby ktoś dopatrzyl się przegrody. Jest to bardzo duża rzadkość w dodatku, że nie jestem hormonalnie niczym wspomagana.
 
Cieszę się, że chociaż tak mogę pomóc. Z własnego doświadczenia poradzę Ci, żebyś nie czytała co jest napisane w internecie, o twoim typie ciąży. Po prostu działaj. Masz taki a nie inny typ ciąży i nie masz na to wpływu. Zapewnij sobie i dzieciom opiekę specjalistów, tak żebyście czuli się bezpiecznie. Czekam na wiadomości z wizyty :tak:.
 
reklama
Adb7 Jestem po wizycie na starynkiewicza. Póki się nie zetknęłam z dr'ką w gabinecie byłam zadowolona (oprócz 3.5 godzinnego czekania na wizytę). Pierwsze słowa jakie usłyszałam to "czy w poczekalni nie ma kobiet, które nie są na wizycie 1 raz tak jak pani? trzeba się w takiej sytuacji ustawić jako ostatnia' :-O Jestem w ciąży, nie są to pierwsze tygodnie, wysiedziałam 3.5 h grzecznie ustawiając się w kolejkę a ona mi z grubej rury kazała przepuścić wszystkich.... :no: Nie zgodziłam się, byłam już głodna, zmęczona, odwodniona, przewiana na wskroś, z bolącym kręgosłupem od siedzenia na mini taborecie... Zanim usłyszała, że jestem w ciąży jk jo to traktowała mnie jak intruza :-(Po jakimś czasie dała za wygrana więc spokorniała, nawet spytała mnie o samopoczucie. Nie kłamiąc powiedziałam, że w zasadzie to się nie czuję dobrze za równo fizycznie jak i psychicznie. Fizycznie bo latam do roboty i jestem już wyczerpana a psychicznie bo towarzyszy mi strach o życie dzieći (to chyba normalne...). Wkurzała mnie obecność podśmiewającej się studentki na praktykach. Zasłaniając się moimi badaniami usg urządzała sobie niezłą zabawę. Ośmieliłam się jej zabrać moją całą dokumentacje. Przychodzę do lekarza w ważnej sprawie a spotykam za przeproszeniem 2 idiotki które czyimś kosztem się zwyczajnie bawią. Na koniec usłyszałam "do zobaczenia w 1 tyg listopada, zobaczymy co z pani głową", na co już nie wytrzymałam i odszczeknęłam, że " skoro się chce zajmować moją głową to przydałoby się zmienić profesje, bo zdawało mi się, że powinna się raczej zajmować moją ciążą". Sorry dziewczyny ale nie spotkałam na swojej drodze tak prymitywnej osoby. Nie tylko w gab prywatnych ale również na fundusz. Ja tylko mówiłam o swojej ciąży, niepytana nie odpowiadałam, jedyne co powiedziałam to o obawie o swoje dzieci! ty chyba normalne. Nie wiem czy chcę tą babę widzieć ponownie. Jest niepoważna i chamska. Ma prowadzić ciążę a nie praktykować jakieś niesmaczne żarciki... Wg mnie poziom baby z pola buraków, nie ceniącego się lekarza specjalisty!
 
Ostatnia edycja:
Do góry