u nas znowu pojawił się problem z kąpielą
, mała za nic w świecie nie chce wejść do wanny, narazie cierpliwie czekamy, bo już się jej to zdarzało, ale teraz trwa to już ponad 3 tygodnie
, nie mam już pomysłu co robić, przerabialiśmy już kąpiel z zabawkami, z pianą, bez piany, z tatusiem , mamusią, w stroju kapielowym, w małej wanience i w dużej wannie i za każdym razem jest to samo, czyli straszny krzyk
i płacz
Jak mamy ją przekonać do kąpieli, nie chcemy na siłe, bo boimy się , ze będzie miała jeszcze większy uraz
, mała za nic w świecie nie chce wejść do wanny, narazie cierpliwie czekamy, bo już się jej to zdarzało, ale teraz trwa to już ponad 3 tygodnie
, nie mam już pomysłu co robić, przerabialiśmy już kąpiel z zabawkami, z pianą, bez piany, z tatusiem , mamusią, w stroju kapielowym, w małej wanience i w dużej wannie i za każdym razem jest to samo, czyli straszny krzyk
i płaczJak mamy ją przekonać do kąpieli, nie chcemy na siłe, bo boimy się , ze będzie miała jeszcze większy uraz



), że mąż jej spłukiwał a ja jej coś ciekawego pokazywałam z góry i ona wtedy odchylała główkę do tyłu i ani kropelka nie wpadała do oczka
, ten kapelusik ochronny u nas w ogóle się nie sprawdził, bo mała nawet nie pozwoliła sobie go założyć
