reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

Oj Kasiulka współczuję choró, ja mam cichą nadzieję że sezon chorobowy się już kończy ale patrząc na tą szarość za oknem to sama nie wiem.
Izka byliśmy w Kołobrzegu
Dziewczyny czy robiłyście kiedyś mazurki na święta? Ja mam ochotę zrobić ale nie mam sprawdzonego przepisu:shocked2:
 
reklama
Niestety,u nas dalej chorobowo,Wiki tez na anty,zawalone gardlo,echh az nie chce mi sie gadac;(...maly daje czadu juz czwarta noc,kiedy ten katar mu zejdzie,ratunku!!!

Mucha,ja nie pomoge,nigdy nie robilam sama..
 
Muszka w temacie mazurka nie mam nic do powiedzenia :zawstydzona/y: a Kołobrzegu zazdraszczam, bo nie znam tego miasta. Pewnie dlatego, że nie lubie tłoku podczas wypoczynku ;-)

Zdrówka dla Wszystkich chorowitków, pogoda sprzyja takiemu stanu a obiecywali ciepłe swięta i co???
Zmarzłam dziś strasznie a do tego buty przemokły, autko mnie ochlapało i deszcz przepłukał ciuszki :-)

„MAMA Z OBIEKTYWEM”
11 kwietnia na godz. 11:00 zapraszamy mamy które mają ochotę... podszkolić swoje umiejętności „foto”, na spotkanie z Panem Marianem Mrozińskim, fotografem

Chętnie bym się wybrała na to spotkanie :-) Miałam okazje poznać p. Mariana i z tego co kojarze to fotografia dziecięca nie jest chyba jego profesją a raczej produkty, akty... ;-)



 
:-) Miałam okazje poznać p. Mariana i z tego co kojarze to fotografia dziecięca nie jest chyba jego profesją a raczej produkty, akty... ;-)


No dlatego zaprasza mamy a nie mamy i dzieci:-D.
A ja właśnie wróciłam od sis i mam świeżą farbę na włosach i pomalowane pazurki normalnie jak na mnie to jest już szczyt szczytów. Izka co do tłumów to o tej porze roku jest super luz tylko miejscowi i trochę sąsiadów z Niemiec. A jak jest latem to nie wiem ale myślę że masakrycznie:no:
 
Z tego co ja czytałam to było, zeby zabrać dzieci jako modele.

Ja za to byłam dzisiaj na warsztatach tańca. Zapisałam Ewe i poszłam z nią, a potem sama tez tańczyłam. Temat to "świadomośc własnego ciała" i powiem Wam, że czuje moje ciało - oj czuje. Ciekawe czy jutro dam radę wstać z łózka :-).

Mazurków nigdy nie robiłam, ale tez chce się skusic. My zrobimy ciasto kruche i na to jakies kremy, moze budyn plus ozdoby. Taka mam przynajmniej koncepcje.
 
Izka co do tłumów to o tej porze roku jest super luz tylko miejscowi i trochę sąsiadów z Niemiec. A jak jest latem to nie wiem ale myślę że masakrycznie:no:

Latem nie jest źle. To duże miasto z dużą, szeroką plażą....nie ma ścisku. Kocyki daleko od siebie. Jedynie w okolicy mola i Bałtyku (hotel) jest większa ściskawka :). Tłumnie na deptaku ale nie dramatycznie.....lubię Kołobrzeg latem, bo np. we Władysławowie to jest masakra :cool2:.


Kasiulka współczuję chorób.....jak dobrze tfu, tfu, że moje nie chorują aż tak. Katar to nasza specjalność i oby tak zostało do 18 roku życia :rofl2: Zdrówka.
 
My preferujemy małe wioseczki na wypoczynek np. Rogowo, Piaski czy Wicie, najlepiej kilka domków i mały sklepik ;-)

Madzia, warsztaty tańca to pewnie fajna sprawa, ja zastanawiam się aby gdzieś na jakies ćwiczenia się zapisać tylko czasu brakuje nawet na zapisanie to co ja mysle o chodzeniu :-D
 
Cześć dziewczyny :-)

ja tu ostatnio podczytuje ale nie pisuej bo czasu brak... :-(

Kasiulak zdrówka dla dzieciaczków!!! ale sie ich te choróbska trzymają!!!!!

Fajna sprawa z tym "fotografowanie" i chętnie bym, poszła no ale środek tygodnia i ta godzina mnie odrazu eliminuje...

U nas odpukac ze zdrówkiem Olka ok. Nie choruje (oby tak zostało!) jednak ze mna kiszka... plecy nie dają o sobei zapomniec mimo leków.. miałam miec rezonans ale gdzie tam!!! Taka klaustrofobia, że myślalam, że zejdę na amen.. a wjechałam do tego ustrojstwa tylko głowa i do połowy klatki piersiowej.. Z nerwów i stresu dostalam jakiś pręgów na szyi i mi podziękowali. Wczoraj byłam u neurologa i dostałam skeirowanie na tomograf...


Babeczki jakbym już nei zaglądnęła to spokojny, ciepłych świąt Wam życzę:-)
 
reklama
mazurka nie robilam i nie pomoge ;(

p.Marian - glownie produkty , akty tez ale tu chodzi bardziej porady dla mam takie podstawy wiec jego wiedza bedzie wystarczajaca no i druga sprawa inny fotograf chetny sie nie znalazl a p. marian jest po 60 i ma czas :)

nad morzem rokrocznie Darłowo i ewentualnie wladek :)
W gory do Zakopca :)
 
Do góry