reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Choroby, wizyty u lekarzy.

No mnie ta alegria trochę dziwi. Jaka je już bardzo długo nigdy nic nie było, mleko dostaje dla dzieci ale je danonki, monte i inne takie wynalazki. Może te wynalazki też sie różnią od siebie i może któryś jeden ją uczulać, np. budyń czy coś innego ???? Bo do tej pory po zjedzeniu serków nic jej nie było, piorę cały czas w tym samym proszku ;( ja już nie wiem. No nic jutro do lekarza to zobaczymy co ona powie :)
 
reklama
A więc tak: do pediatry na bilans dwulatka idziemy 8 lutego i poprosże o skierowanie do alergologa, a na 10 lutego zamówiłam już sobie wizytę u tegoż własnie arelgologa. O ile młoda nie zachoruje to tak będzie :) Plamki na szczęscie sie nie rozprzestrzeniają ale też nie tak bardzo schodzą. Oprócz tego Kaśka nie ma innych objawów (no może jeden rozrabia strasznie :) ) także zobaczymy jak to będzie, bardzo nie chce żeby była na coś uczulona bo ja jestem strasznie leniwa mama i nie bedzie mi się chciało sprawdzac wszystko co je (a przecierz u dziadków jak jest to nie sprawdzę) a poza tym jak ona już wszystko je i teraz miałabym jej zabronić jedzenia jej ulubionych Danonków czy Monte to nie wiem co to będzie w domu za rozpacz :( no ale zobaczymy co lekarka powie.
 
No wiec tak: jesteśmy już po wizycie u pediatry. Bilans dwulatka wsyszed wspaniale. Mięscimy się w środkowych centylach czy co to tam sie zwie ;) Rozwój ruchowi i psychiczny ;) wg. normy , chociaż się już o to obawiałam ;) szczegołnie o ten psychiczny, bo myślałam ze mam w domu małą wariatkę :) a tu niestety normalna :) no ale do rzeczy. Lekarka powiedziała że jej to wygląda na uczulenie pokarmowe, wiec dała mi skierowanie bez problemu i jutro (10.02) idziemy na 12:00 do arelgologa, zapytam sie co i jak z tymi testami i kiedy można je zrobić. No i będziemy chyba robić, zobaczymy co jeszcze powie nam ciekawego alergolog.
 
Witaj !!
A ja właśnie czekam na wyniki panelu pokarmowego i już jutro może będą. I czeka nas wizyta u lekarza, mam nadzieję, że do soboty uda się wszystko wyjaśnić.

Co do typowych testów alergicznych wiem, że robi się dopiero u dzieciaczków, które skończyły 4 latka. Chyba, że jeszcze coś nowego wymyślili.

Powodzenia i napisz co i jak.
Buziaczki dla małej.
 
A widzisz słowiczku :) nie wiem czy zdążysz mi odpowiedzieć do jutra do 10 :) ale na czym polega ten test na pokarmy ?? Czy to jest jakiś stres dla dziecka ?? Pewnie jutro mi coś powie lekarka ale chętnie bym sie dowiedziała jak to było u Was ?? No i ile sie czeka na te testy :)
 
Hej!!!
Panel pokarmowy jest robiony z krwi.
U mojej małej krew była pobrana z paluszka. Oczywiście nie płakała ani nie marudziła przy pobieraniu...A u starszych ponoć pobiera się z żyły.
U nas ten panel składa się z 32 składników i kosztuje 150 zł.
Na test czekamy niecały tydzień, bo jak laborantka powiedziała musi to tam w czymś dłużej poleżeć aby powstały jakieś odczynniki. Nie znam się na tym... Zobaczymy, dziś po południu będę miała już wyniki i napiszę jak to wygląda i czy jest czytelny,czy będę wiedziała o co w nim chodzi.
Tymczasem...
 
Trochę przeraziła mnie cena, no ale tyle składników to chyba warto, nie wiem zobaczymy jeszcze popołudniu co powie alergolog, a z tą krwią z paluszka to nie wiem jak będzie u mojej :)
 
reklama
Qrczę, dopiero w poniedziałek będę miała całkowity wynik panelu.
Ale, dzwoniąc do labolatorium wycisnęłam trochę już wiadomości na temat alergii u mojej małej.
Pokarmówkę już ma zrobioną a dodatkowo w panel wchodzą jeszcze alergeny wziewne.
Wyszło, że jest uczulona na mleko krowie, białko kurze, różne orzechy, ryby, pszenicę, soję. Szok.
Już chyba nie chcę więcej wiedzieć na co... Buuuu...

Jak będę miała w poniedziałek wynik to jak chcesz napiszę Ci dokładnie co wchodzi w skład takiego panelu pokarmowego. Wiem,że dodatkowo są brane pod uwagę niektóre owoce a do wziewnych nawet sierść psa i kota, wszelkiego rodzaju pyłki drzew, kurzu, roztoczy i wszystkiego co "kręci" się po mieszkaniu.
 
Do góry