reklama
Anek82
Fanka BB :)
Ja te bym chciała już Zosię ochrzcić, ale kasy brak... ale najpóźniej w maju "to" zrobię. Zośka będzie pewnie największym chrzczonym dzieciaczkiem.
Madzia ale torcicho.... mmm wygląda pysznie 
teraz dużo dzieciaczków jest chrzczonych później
ja np. mam zaplanowany chrzest na sierpień :-) mamy już wynajęty taki zakątek leśny i tam z całą rodzinką robimy MEGA grilla po kościółku
i płacę tylko za prąd i wodę którą zużyjemy
teraz dużo dzieciaczków jest chrzczonych później
ja np. mam zaplanowany chrzest na sierpień :-) mamy już wynajęty taki zakątek leśny i tam z całą rodzinką robimy MEGA grilla po kościółku
reklama
Anek82
Fanka BB :)
No właśnie - Chrzestny... my też nie mamy. Chrzestną będzie siostra B. bardzo fajna dziewczyna, wspiera mnie przy przekrętach swojego braciszka
Na chrzestnego wypadało by niby, żebym wzięła swojego jedynego brata, ale... Jak sobie przemyślę ideę tej instytucji, to przecież on teoretycznie powinien zająć się Zosią w razie "W" i zapewnić jej dobre wychowanie w wierze. No ale mój braciszek jest żonaty - a ta kobieta jest ostatnią, która powinna się zajmować dziećmi. Nie wyobrażam sobie, żeby mogła mieć jakąkolwiek styczność z moją córeczką. Kuzynów nie mam... za bardzo i kurcze jestem w kropce. Myślałam o swoim przyjacielu, ale on m już 2 chrześniaków i w październiku tego roku też zostanie tatą... Jestem skołowana i już sama nie wiem, co z tym fantem zrobić.

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 157
- Wyświetleń
- 38 tys
Podziel się: