nie byłam chociaż mam wielką ochotę. Już prawie rok się wybieram. Ale ciężko mi dojechać, bo nie mam auta (nie wspominając już o prawo jazdy) a z wózkiem na Śródmieściu to masakra (z reszta jak w całej Warszawie), bo nie ma ani jednego podjazdu, a peron jest w podziemiach
a ja najpierw byłam z brzuchem więc Kuby z wózkiem bym nie wniosła, a teraz mam dwoje w wózku, a sam wózek jest dla mnie masakrą. A niesądzę, by do Grodziska dojechali :-( nie mogę znaleźć nikogo w moim mieście kto by chustował, choć raz widziałam jedną dziewczynę na placu zabaw, ale to było dawno i wtedy nie przyszło mi do głowy ją zagadać. 15 km ode mnie mieszka jedna "ekspertka" taka co szkoli w domu. Prosilam ją chyba z miesiąc temu i do dziś się nie odezwala