reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Chusty i nosidelka :)

Dziunka ja swoją prrałam kilka razy i malttretowałam jak tylko się da. Jest postęp ale nie wielki może za jakieś 2 lata się nada ;-)
A jak się nosi Leny Lamb???

Dobrze, choc musze sie przyznac ze do tej pory rzadko. Po prostu nie mialam potrzeby, bo mala albo przy cycku albo spala wiec nie potrzebowala aby ja nosic. Teraz A przyzwyczail mloda do noszenia na reku, ona ma coraz dluzsze czuwanie i znowu chusta wraca do lask:-) Na poczatku przerazilam sie dlugoscia bo mam najwieksza L - 5 m, zeby A mogl tez nosic (chociaz on narazie nie jest chetny by sie uczyc:sorry2:).
 
reklama
Kilolku ratuj kochana!!!:-D:-D:-D
Weszlam na chustoforum w koncu (kiedys bylam, ale mialam problem z logowaniem i wogole i sobie odpuscilam). No to dzis sie udalo i...sie zagubilam :-( Wogole polapac sie nie moge, nie kumam o co im chodzi wogole czuje sie tam jak jakis zagubiony psiak :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: Jak Ty sie tam polapalas?
 
ja po wizycie tesciowej musze zakupic jakies nosidelko... chusta u mnie odpada przynajmniej na zime....
czekam az jakas dobra cena na aukcji sie trafi.... :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: jestem wsciekla bo nie chcialam nigdy kupowac takiego nosidelka :wściekła/y: no ale chyba nie bedzie wyjscia
 
Kilolku ratuj kochana!!!:-D:-D:-D
Weszlam na chustoforum w koncu (kiedys bylam, ale mialam problem z logowaniem i wogole i sobie odpuscilam). No to dzis sie udalo i...sie zagubilam :-( Wogole polapac sie nie moge, nie kumam o co im chodzi wogole czuje sie tam jak jakis zagubiony psiak :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: Jak Ty sie tam polapalas?
:-)najpierw to chyba z tydzień się nie odzywałam tylko czytałam po kolei co sie dało. Aż dostalam totalnego mętliku.
Teraz jak mam wątpliwości to zakładam wątek najczęściej w dziale "Różne chusty i nosidła" z pytaniem o coś i dziewczyny bardzo chętnie pomagają, odpowiadają i dają linki dalej albo podpowiadają gdzie szukać informacji. Chustoforum w konstrukcji jest podobne do naszego tyle, ze dużo mniejsze dlatego łatwo z wyszukiwarki się korzysta, bo na jedno hasło nie pojawia sie tysiące postów.

Teraz obczajam chustobazar, bo chce kupic cos uużywanego,ale to co mi dziewczyny proponuja to :szok: gały mi na wierzch wychodzą. Ja nawet nie miałam pojęcia, ze są takie chusty jakiś bambusy, jedwabi, zakardyy i inne cuda. Ale właściwie to nie ich skład czy wygląd mnie szokuje tylko cena :szok: Didamosy używane chodzą po 650 zł!!!!:szok::szok::szok:

A jak już kompletnie nie kumam o czym mowa to sobie podczytuję tutaj
Vega - wszystko o chustach i noszeniu dzieci
jest co nieco pogrupowane i trochę umysł rozjaśnia
Wejdź w pierwszą zakładkę "chusty" i pojawią się wszyscy producenci. Jest większosć rodzai ale nie wszystkie
tutaj też sobie pooglądałam to przynajmniej zrozumiałam o co chodzi z tymi bambusami, bo tak to za nic nie rozumiałam jak można zrobić chustę z bambusa :confused::confused: Chusta elastyczna - NATIBABY, chusta dla dziecka, noworodka, niemowlaka, nosidełko - chusta NATI
 
:-)najpierw to chyba z tydzień się nie odzywałam tylko czytałam po kolei co sie dało. Aż dostalam totalnego mętliku.
Teraz jak mam wątpliwości to zakładam wątek najczęściej w dziale "Różne chusty i nosidła" z pytaniem o coś i dziewczyny bardzo chętnie pomagają, odpowiadają i dają linki dalej albo podpowiadają gdzie szukać informacji. Chustoforum w konstrukcji jest podobne do naszego tyle, ze dużo mniejsze dlatego łatwo z wyszukiwarki się korzysta, bo na jedno hasło nie pojawia sie tysiące postów.

Teraz obczajam chustobazar, bo chce kupic cos uużywanego,ale to co mi dziewczyny proponuja to :szok: gały mi na wierzch wychodzą. Ja nawet nie miałam pojęcia, ze są takie chusty jakiś bambusy, jedwabi, zakardyy i inne cuda. Ale właściwie to nie ich skład czy wygląd mnie szokuje tylko cena :szok: Didamosy używane chodzą po 650 zł!!!!:szok::szok::szok:

A jak już kompletnie nie kumam o czym mowa to sobie podczytuję tutaj
Vega - wszystko o chustach i noszeniu dzieci
jest co nieco pogrupowane i trochę umysł rozjaśnia
Wejdź w pierwszą zakładkę "chusty" i pojawią się wszyscy producenci. Jest większosć rodzai ale nie wszystkie
tutaj też sobie pooglądałam to przynajmniej zrozumiałam o co chodzi z tymi bambusami, bo tak to za nic nie rozumiałam jak można zrobić chustę z bambusa :confused::confused: Chusta elastyczna - NATIBABY, chusta dla dziecka, noworodka, niemowlaka, nosidełko - chusta NATI

Dzieki wielkie :-):tak:
Ja jeszcze nie kumam jak one mowia o splotach takich i srakich za przeproszeniem :-D wiem ze chodzi o material jak jest tkany, ale nie wiem czy ten splot jest dobry a czy tamten zly :-D

Jesli chodzi o tesciowe to tak syzbko po cichu napisze, bo to nie ten watek;-)
Moja tesciowa pojechala do brata A do Norwegii na swieta i chrzciny (maja miesiac starszego chlopca) i wywolala tam taka afere ze cala Pl az huczy :-D:baffled: wrocila do domu plotkujac dalej i siac zamet :wściekła/y: Oczywiscie synek stoi za mamusia, a jego zona i dzieci przeciw. Juz nawet padly slowa o rozstaniu a sa ze soba 20 lat prawie, trojka dzieci, w tym jedno niemowle. I to wszystko przez zakichane wtracanie sie tesciowej! Swieta do dupy, chrzciny do dupy i wogole wszystko do dupy! Jak ja dziekuje swiatu, ze ona do mnie nie przyjezdza a A juz sobie wychowalam i juz nie jest slepo zapatrzonym w mamusie synkiem!
 
do tego jeszcze nie dojrzałam :-);-)
Bezrękawniki fajne widzialam z dwoma kapturami - czad :-)

Ja widzialam same golfy z kapturami :-D
Kurtki drogie :szok: Chcialabym miec kurtke, bo szkoda nosic chuste tylko w domu.
Teraz przyszla mi taka mysl do glowy ze przeciez za 3-4 lata koniec przygody z chustowaniem i az mi sie smutno zrobilo ;-):-D No bo przeciez trzeciego dziecka sobie nie zrobie tylko po to zeby nosic je w chuscie :-D
 
ja mam trzecie w planach (choć nie tylko po to by je chustować :-)) i bardzo bym chciala teraz dla odmiany na wiosnę to się wyżyję chustowo :-)
 
reklama
Do góry