reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Chusty i nosidelka :)

Kilolek a bylas na chustoforum na warsztatach? U mnie w Gdańsku i Gdyni beda dwa spotkania Klubu Kangura :-D Chyba sie wybiore :tak: tylko musze poszukac kogos kto ze mna pojedzie, bo samej tak glupio :sorry2:
nie byłam chociaż mam wielką ochotę. Już prawie rok się wybieram. Ale ciężko mi dojechać, bo nie mam auta (nie wspominając już o prawo jazdy) a z wózkiem na Śródmieściu to masakra (z reszta jak w całej Warszawie), bo nie ma ani jednego podjazdu, a peron jest w podziemiach:no:a ja najpierw byłam z brzuchem więc Kuby z wózkiem bym nie wniosła, a teraz mam dwoje w wózku, a sam wózek jest dla mnie masakrą. A niesądzę, by do Grodziska dojechali :-( nie mogę znaleźć nikogo w moim mieście kto by chustował, choć raz widziałam jedną dziewczynę na placu zabaw, ale to było dawno i wtedy nie przyszło mi do głowy ją zagadać. 15 km ode mnie mieszka jedna "ekspertka" taka co szkoli w domu. Prosilam ją chyba z miesiąc temu i do dziś się nie odezwala :baffled:
 
reklama
nie byłam chociaż mam wielką ochotę. Już prawie rok się wybieram. Ale ciężko mi dojechać, bo nie mam auta (nie wspominając już o prawo jazdy) a z wózkiem na Śródmieściu to masakra (z reszta jak w całej Warszawie), bo nie ma ani jednego podjazdu, a peron jest w podziemiach:no:a ja najpierw byłam z brzuchem więc Kuby z wózkiem bym nie wniosła, a teraz mam dwoje w wózku, a sam wózek jest dla mnie masakrą. A niesądzę, by do Grodziska dojechali :-( nie mogę znaleźć nikogo w moim mieście kto by chustował, choć raz widziałam jedną dziewczynę na placu zabaw, ale to było dawno i wtedy nie przyszło mi do głowy ją zagadać. 15 km ode mnie mieszka jedna "ekspertka" taka co szkoli w domu. Prosilam ją chyba z miesiąc temu i do dziś się nie odezwala :baffled:

To faktycznie kicha :-(

A to my zachustowane :
 
Potwierdzam to co mowi Kilolek :tak:
A mala w chuscie Ci nie zaplacze - bynajmniej moja dzielnie znosi motanie, a potem od razu usypia. Dzis przechodzilysmy tak godzine i pewnie dalej by spala:tak:
 
mój dzisiaj był tak marudny, ze nie było wyjścia cały dzień spędzil w chuście :baffled: bo na rękach nie wyrabiałam, ale za to nosząc go posprzątałam całe mieszkanie, pozmywałam i odkurzyłam, a małemu to odpowiadało :tak: tylko cały czas się zsuwal na lewą stronę, bo on lubi serca słuchać i trochę mi sie przez to chusta wrzynała z drugiej strony ale ja mam grubą lnianą. Już nie mogę się doczekać aż moja rumba dojdzie :-)
 
reklama
Do góry