reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Ciąża bliźniacza

Lona, gratuluję ślicznych chłopaków i zapraszam do rozpakowanego wątku.
Anakonda, podnosić głowy nie można przy znieczuleniu podpajęczynówkowym (różni się od zewnątrzoponowego tym, że to pierwsze jest stosowane najczęściej przy cesarkach i po prostu dostajesz zastrzyk w kręgosłup, a drugie przy SN i wygląda to jakbyś dostała kroplówkę w kręgosłup) bo grozi to zespołem popunkcyjnym. Charakteryzuje się on potwornym bólem głowy. Ale takim, że aż się zbiera do wymiotów. Miałam to przy chłopakach, bo musiałam podnieść głowę jeszcze na stole operacyjnym choć już mnie właśnie mieli ściągać z niego (niestety ale zebrało mi się na wymioty). Dwa dni później przechodziłam gehennę. Nie byłam w stanie się podnieść. Zresztą przy zespole popunkcyjnym trzeba leżeć plackiem i dostajesz bardzo dużo płynów dożylnie.
A cesarką samą w sobie nie masz się co martwić. Ja po dwóch tygodniach już nic nie czułam. Najważniejsze to aby się szybko spionizować (oczywiście po odpuszczeniu znieczulenia i odczekaniu tych 10 godzin).
Co do wiedzy, który jest który, to ja czułam z której strony mi wyciągają. Bo pomimo, że bólu się nie czuje, to uczucie wyciągania jest. I jakoś tak lżej po wyciągnięciu ;)
Pozdrawiam wszystkie dubeltówki i życzę cierpliwości :)
 
reklama
Dziekuje dziewczynki:) chlopcy jak dla kazdej matki sa najwiekszymi slodziakami:)
Gemeleo, ja mialam podpajeczynowkowe znieczulenie i glowy nie moglam podnosic bo mowili ze jak bede podnosic to bedzie mnie pozniej glowa bolec..ja podnioslam pare razy, jakos tak odruchowo przy piciu ale nie mialam zadnego bolu glowy. A czasami juz po 6 h pionizuja...mi zrobili cc o 16 a ok 12 dopiero mnie stawiano na nogi po 5 kroplowkach i 2 litrach wypitej wody ale wynikalo to z zamieszania..rano obchod, wszystkie zabiegi i dopiero pozniej sie za mnie zabrano:)
Dziewczyny naprawde dacie rade!!!! poboli i przestanie:)
 
Czesc dziewczynki w nowym tygodniu :)

U mnie noc jak kazda, czyli oczywiscie problem zee znalezieniem odpowiedniaj pozycji do spania, w dodatku co chwila burza no i podroz do kibelka na siusiu...
Lona dobrze ze napisalas jak wyglada cc. Zawsze myslalam ze to jakas sielanka bezbolowa hehe. No i w sumie jakos najbardziej przeraza mnie to ze czuc jak wyjmuja dzieci. Ale tez zastanawialam sie skad bede wiedziala ktory jest ktory, bo ja juz im imiona nadalam i wogole tez chcialabym widziec ktory tak mi pepek wypchal ze dotknac nie moge bo boli. Lona sliczni Twoi chlopcy i musi to super wygladac ze jeden czarne ma wloski a drugi bladynek heh. Jeden po mezu a drugi po Tobie? My oboje mamy ciemne wlosy, wiec bylyby niezle spekulacje jakby jeden byl bladynek hehe, bo moi sa dwujajowi ponoc, dlatego wszystko jest mozliwe.
Lona a jakim mleczkiem dokarmiasz chlopcow? I jak chodzi o pieluchy to uzywasz pampersa czy probowalas jakies inne bo ja sie zastanawiam czy moze nie probowac jakis tanszych bo mozna zbankrutowac przy dwojeczce jak sie uzywa pampersa... na ile dni starcza Ci paczka? przepraszam ze takie pytania zadaje :)

Justella co u Ciebie? jak sie czujesz?
 
Lona, to pozwolili Ci pić tuż po?? Jak to dobrze, że nic Ci nie było. Ja miałam ten zespół i muszę powiedzieć, że to był najgorszy ból jaki kiedykolwiek przechodziłam. Nie mógł się nawet równać z tym jak moja córa próbowała wejść do kanału rodnego i nie mogła (za wąsko), chociaż wtedy już zaczęłam tracić tętno, więc potem nie pamiętam;), ale wracając do bólu, naprawdę przestrzegam przed nim. Ale jeśli już Wam się to przydarzy, to gońcie lekarzy i niech dają Wam kroplówki nawadniające, bo tyle wody ile potrzeba przy tym, to nie wypijecie. Ja piłam koło 3 litrów i dostawałam przez dwa dni dodatkowo około 2 litrów nawodnienia dożylnego.

Jedynka, możesz spróbować huggiesów. Są tańsze od pampersa. Aczkolwiek my nie używamy bo chłopcy mają na nie alergię. Teraz używamy happy, ale wcześniej były pampersy kupowane na promocjach. Swoją drogą najtańsze artykuły dla niemowląt (żywienie i pieluchy) zazwyczaj są w realu ;)
 
Ja mialam niedawno paciorkowca i udalo mi sie go wyleczyc.
ale w poprzedniej ciazy z synem tez go mialam i mi go wogole nie leczyli i rodzilam sn jak mnie zawiezli na porodowke dostalam antybiotyk i synus po urodzeniu tez dostawal przez 3 dni i bylo wszystko dobrze.
Paciorkowiec gr. B jest nie szkodliwy pewnie wiele osob go ma i nawet o tym nie wie bo on sie niczym nie objawia ale dla kobiet w ciazy a raczej dla dzidziusia po urodzeniu moze wywolac nawet zapalenie opon muzgowych dlatego trzeba podac antybiotyk nawet jak kobieta go wyleczy to dla bezpieczenstwa po urodzeniu tez podaja.
Takze nie martw sie bedzie dobrze


Lona OGROMNE GRATULACJE
 
czesc Brzuszki :-):-)
u nas wszystko dobrze jeszcze sie kulamy mam juz 113cm w obwodzie heheh ciekawe ile jeszcze mnie przybedzie ...... mielismy pierwsze ktg w piatek i lezalm 2 godz bo moj synus nie chcial sie ulozyc do badania tylko kopal wiercil sie i przeszkadzal siostrze :-D:-D:-D no ale nic w koncu sie udalo i wszystjko bylo dobrze....
ja juz odliczam dni zostalo mneij niz 2 tyg i zaczynaja mnie ogarnic panika i przerazenie jak aj sobie z tym poradze... tzn karmienie i opieka nad maluszkami ehhhh podziwiam te ktore juz maja maluszki przy sobie i daja rade:))
GASTONE gratuluje ksiezniczek :-):-):-) zycze zdrowka i samych szczesliwych chwil
LOna maluszki sliczne Tobie rowniez wytrwalosci i samych radosci :-):-):-)
pozdrawiam brzuszki :)
 
E tam ja tam lubię te moje 119cm...
IMGP4747.jpg
 
Olis wcale się nie dziwie że lubisz swoje 119cm bo bardzo ładnie się prezentuje :)
zawsze lubie oglądac ciążowe blixniacze brzuszki żeby zobaczyć co mniej więcej mnie czeka i jeśli tak miałoby wyglądac jak u Ciebie to jestem ZA :)
 
reklama
hej:)
olis23 fajny bruszek.moj jest o wiele mniejszy.ja juz tak mam ze on powoli mi sie powieksza i nie wiem czy skoczy nagle czy juz raczej bedzie taki mniejszy.teraz mam 107 cm..jak na 29 to malo czy duzo?
upały dały mi w kosc,szczegolnie w nocy z soboty na niedziele.cała bylam roztrzesiona,dzieci kopały jak nigdy,brzuch twardnial.poszlam spac o 4 nad ranem.juz mialam jechac do szpitala bo juz nie wiedzialam co robic..jakos zasnelam,4nospy wzielam w sumie.wczoraj o niebo lepiej,jak tylko popadało-zmienilo mi sie kompletnie,ozylam:)dzisiaj w miare ok:)dzisiaj poszlam sobie zrobic mocz i krew,ciagle robie siku i chce zobaczyc czy infekcja czy to jednak ucisk na pecherz.zobaczymy.
przy okazji jak bylam na badaniach zaszłam do sklepu chicco niedaleko i udało mi sie kupic na -30%obnizce kosmetyki.taniej niz na necie zamawiałam:)mam krem na odparzenia,oliwke i płyn do mycia z chicco wlasnie.jeszcze dokupie cos na buźke:)
pozdrawiam wszystkie mamusie:)
 
Do góry