lenna1982
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2010
- Postów
- 695
Moja mama się trochę uspokoiła. Ona wogóle jest z takich co nigdy się nie przejmują, jako dziecko musiałam chodzić do szkoły z gorączką bo taka choroba to nie choroba zapalenie płuc to jest dopiero powód do chorowania 
Jeszcze miesiąc temu jak cos tam narzekałam że mnie żebro boli to mi mówiła a co powiesz za miesiąc, nie żartuj sobie i takie tam
A teraz jak muszę leżakować to widzę że sie przeraziła i zobaczyłla że to nie żarty.A może dlatego że dzieli nas prawie 500 km i się niepokoi że nie ma swojej małej córeczki obok 
Ja jak się dowiedziałam o bliźniakach to płakałam z rozpaczy byłam tak zła. Nigdy nie chciałam bliźniąt. Doktor zachwycony, mój mąż też a ja wstyd się przyznać myślałam tylko o tym jak będę wyglądać w 8 miesiącu i że te podwójne wózki takie brzydkie
A ostatnio jak mąż spytał czy wyobrażam sobie mieć jedno dziecko to popatrzyłam jak na głupka
Cieszyć zaczęłam się gdy zobaczyłam w 9 tyg jak po raz pierwszy się ruszają a takie mega szczęście to ogarnęło mnie jak zaczęłam czuć ruchy z dwóch stron. Dziś trochę podsmiewam się z pojedyńczych mam i ich dolegliwości i że to żadne wyczyn chodzić w pojedynczej ciąży choć wierzę że każdemu może być ciężko.
Na szkołę rodzenia miałam chodzić ale ze względu na koneiczność leżenia mam zakaz. Ćwiczeń zero, chyb tylko dużo spacerów
Jeszcze miesiąc temu jak cos tam narzekałam że mnie żebro boli to mi mówiła a co powiesz za miesiąc, nie żartuj sobie i takie tam
Ja jak się dowiedziałam o bliźniakach to płakałam z rozpaczy byłam tak zła. Nigdy nie chciałam bliźniąt. Doktor zachwycony, mój mąż też a ja wstyd się przyznać myślałam tylko o tym jak będę wyglądać w 8 miesiącu i że te podwójne wózki takie brzydkie
A ostatnio jak mąż spytał czy wyobrażam sobie mieć jedno dziecko to popatrzyłam jak na głupka
Na szkołę rodzenia miałam chodzić ale ze względu na koneiczność leżenia mam zakaz. Ćwiczeń zero, chyb tylko dużo spacerów
[/url