reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

Dobrze :) Łucja już dobrze tyje na nutramigenie, a Adaś jeszcze na moim. W nocy wstają po jakieś 2 razy. Adam uwielbia obiadki i za tym wygląda:-D A Łucja mimo wszystko woli mleko. Choć po mału przekonuje się do nich. Owoce to zależy jakie, a dziś próbowałam kaszkę na jej mleku, ale skończyło się płaczem.
Ruchowo to sobie leżą i się obracają z pleców na boki i dookoła własnej osi.
A jak Twoje małe księżniczki? :confused:
 
reklama
Dobrze :) Łucja już dobrze tyje na nutramigenie, a Adaś jeszcze na moim. W nocy wstają po jakieś 2 razy. Adam uwielbia obiadki i za tym wygląda:-D A Łucja mimo wszystko woli mleko. Choć po mału przekonuje się do nich. Owoce to zależy jakie, a dziś próbowałam kaszkę na jej mleku, ale skończyło się płaczem.
Ruchowo to sobie leżą i się obracają z pleców na boki i dookoła własnej osi.
A jak Twoje małe księżniczki? :confused:
My też dobrze. Lenka już siedzi. A Paulinka to taka mała księżniczka. Wszystko robi po woli.
My jemy już wszystko, Lenka lepej, Paulinka co posmakuje.
Ostatnie dwa tygodnia gorzej śpią. Też teraz z dwa razy w nocy budzą się. Do pół roku przesypiali prawie całe nocy. No pobudki teraz ok.8
Ogólnie w porównaniu do starszego syna są bardzo grzeczni. Potrafią się sami bawić. No i zaczynają się bić. Jedna druga łapią za włosy, nos, zabierają zabawki.
 
Ostatnia edycja:
My też dobrze. Lenka już siedzi. A Paulinka to taka mała księżniczka. Wszystko robi po woli.
My jemy już wszystko, Lenka lepej, Paulinka co posmakuje.
Ostatnie dwa tygodnia gorzej śpią. Też teraz z dwa razy w nocy budzą się. Do pół roku przesypiali prawie całe nocy. No pobudki teraz ok.8
Ogólnie w porównaniu do starszego syna są bardzo grzeczni. Potrafią się sami bawić. No i zaczynają się bić. Jedna druga łapią za włosy, nos, zabierają zabawki.
Moi jeszcze potrzebują uwagi. Czasem też się chwyca przy zabawie, albo kopią. Wtedy to zaraz słychać ;)
Ooo...A tak już miałaś fajnie. Całe noce przespane. Aż dziwne...oby to tylko chwilowe.
 
Moi jeszcze potrzebują uwagi. Czasem też się chwyca przy zabawie, albo kopią. Wtedy to zaraz słychać ;)
Ooo...A tak już miałaś fajnie. Całe noce przespane. Aż dziwne...oby to tylko chwilowe.
Oby.✊
Bo odzwyczailam się od nocnych wstawan.
No moi też potrzebują uwagi. Ale jak coś muszę zrobić, to bawią się z zabawkami. Zdarzają się taki dni gdy cały czas kapryśna. Ale mam czas nawet na szydelko i maszynę. Więc nie moge narzekac.
 
Hej Dzisiaj 25+0 Jestem właśnie po wizycie Na usg wyszło że jednej dziewczynce za szybko bije serduszko do tego jest mniejsza i ma słabsze przepływy w pępowinie. Jedna ważny 609g druga 690g Zrobili KTG i kazali przez 2 tyg co dwa dni zgłaszać sie na KTG będą sprawdzać. Co do wagi mam się zgłosić za tydzień na usg będą sprawdzać czy ta mniejsza prawidlowo przybiera na wadze . Do tego 2 tyg temu wyszła cukrzyca ciążowa ale na szczęście udało się wyregulowac dieta. Jestem załamana. Co o tym myślicie? Ile wasze dzieci miały w tym tygodniu?
 
Oby.✊
Bo odzwyczailam się od nocnych wstawan.
No moi też potrzebują uwagi. Ale jak coś muszę zrobić, to bawią się z zabawkami. Zdarzają się taki dni gdy cały czas kapryśna. Ale mam czas nawet na szydelko i maszynę. Więc nie moge narzekac.
No to tak jak wszystkie chcą się bawić z rodzicami:D do tego zaraz się można przyzwyczaić. Ja jeszcze żadnej całej nocy nie przespałam, ale mam nadzieję, że już niedługo to nastąpi.
Ja nawet mam ogródek i daję radę to obrobić z lekką pomocą męża.
A sama robisz obiadki i deserki czy kupujesz?:confused:
 
No to tak jak wszystkie chcą się bawić z rodzicami:D do tego zaraz się można przyzwyczaić. Ja jeszcze żadnej całej nocy nie przespałam, ale mam nadzieję, że już niedługo to nastąpi.
Ja nawet mam ogródek i daję radę to obrobić z lekką pomocą męża.
A sama robisz obiadki i deserki czy kupujesz?:confused:
Ja też mam warzywniak, ale w tym roku taki minimalistyczny. A zawsze miałam wielki.
Jedzonko w większości robię sama. Chociaż zawsze mam w zapasie słoiki. Bo czasami nie chce się gotować albo po prostu nie zdążę. No i teraz jest sezon. Swoi warzywka. Ostatnio dziewczynam posmakowali borowki. Jak zobacza krzak to krzyczą
 
Witam,jestem w ciąży bliźniaczej,termin mam na 06.09 2019--wg ostatniej miesiączki, ewentualnie 22 .09.2019 wg usg,i zastanawiam się który jest tak naprawdę prawidłowy, różnica między terminami to ok 2 tyg.,za trzy tygodnie tj.16.08 lekarka chce mnie położyć do szpitala ,wg niej możliwe,że 19-tego zakończą ciążę,i zastanawiam się ,czy to nie za wcześnie?i w jaki sposób może być zakończona?,bo czytałam,że w mnogich ciążach robią cc, a lekarka,że ułożone główkowo to raczej naturalnie,a ja się bardzo boję naturalnie,bo martwię się,że mogą być komplikacje.
 
Witam,jestem w ciąży bliźniaczej,termin mam na 06.09 2019--wg ostatniej miesiączki, ewentualnie 22 .09.2019 wg usg,i zastanawiam się który jest tak naprawdę prawidłowy, różnica między terminami to ok 2 tyg.,za trzy tygodnie tj.16.08 lekarka chce mnie położyć do szpitala ,wg niej możliwe,że 19-tego zakończą ciążę,i zastanawiam się ,czy to nie za wcześnie?i w jaki sposób może być zakończona?,bo czytałam,że w mnogich ciążach robią cc, a lekarka,że ułożone główkowo to raczej naturalnie,a ja się bardzo boję naturalnie,bo martwię się,że mogą być komplikacje.
Ja urodziłam naturalnie bliźniaki w styczniu i nie było żadnych komplikacji. Dodam, że rodzilam w domu. Chłopczyk był pierwszy, a po nim dziewczynka, która zdążyła się obrócić i przyszła na świat pupą. Nie wyznaczali mi kiedy mam urodzić. Dotrwałam do 36t6d i Teraz mam półroczne maleństwa
 
reklama
Chyba najważniejsza jest waga i stopień rozwinięcia dzieci. Jeśli lekarz uznał że są gotowe to pewnie tak jest :) Co do sposobu porodu to ja też modlę się żeby dzieci nie były ułożone główkowo. Też nie wyobrażam sobie porodu naturalnego, a niestety w moim szpitalu są za naturalnymi porodami również bliźniąt. A to moja pierwsza ciąża, mam astmę i skaczące ciśnienie :( ja będę jeszcze kombinować żeby jakoś wybłagać cesarkę.
 
Do góry