reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

Madziu ja mialam podobna sytuacje dokladnie rok temu...2 miesiace nie mialam @ i testy wychodzily negatywne wiec nie łudze sie nadzieja bo czuje ze to nie ciaza....
N
Obecnie 26tc, termin 16.11 ale ja się raczej na październik nastawiam. Moje dzieci są z 35tc i 36tc więc na więcej teraz też nie liczę. Planowa cc będzie. Choć tu też mam obawy bo ostatnio tak było wszystko zaplanowane, że się tydzień wcześniej naturalny zaczął.
To uważaj na siebie kochana skoro masz taką tendencje. Ja jestem w 20tc, po ostatnich ciężkich psychicznie miesiącach dostałam tyle energi że szaleje w domu i ogrodzie i odrabiam zaległości. Trzy dni temu trochę się przemęczyłam, później ledwo chodziłam i też wpadłam w panikę ale wsztstko ok. Moje dwie ciąże dokładnie urodzone w terminie i tak mi się wydawało że tak musi być, dopiero jak sobie teraz przypomnę ile mam lat to trochę spowalniam. Co zrobić jak w głowie dalej trzydziestka i chciałbym góry przewalać, a tu niestety 😂 Trzymaj się i nie denerwuj na zapas 😊
 
reklama
Co zrobić jak w głowie dalej trzydziestka i chciałbym góry przewalać, a tu niestety 😂
Faktycznie tak jest. Ja jak coś zrobię to ledwo żyję. Nie wyobrażam sobie Siebie z wielkim brzuchem funkcjonować Na co dzień. W ostatniej ciąży mały ważył 4170g a urodziłam 2tyg przed terminem to myślałam że pęknę. Wcześniej byłam w szpitalu na fenoterolu bo już były skurcze. Też miałam cc. Teraz trzeba ogarnąć dwójkę dzieci.

Obecnie 26tc, termin 16.11 ale ja się raczej na październik nastawiam.

N
To uważaj na siebie kochana skoro masz taką tendencje. Ja jestem w 20tc, po ostatnich ciężkich psychicznie miesiącach dostałam tyle energi że szaleje w domu i ogrodzie i odrabiam zaległości.
Zazdroszczę wam samopoczucia i terminu, mnie się wszystko tak dłuży jak u słonia no i się boje wciąż o tą moją kruszynkę.
 
Witam.

O mnie - rocznik '79 :happy2:
O ciąży - 11+1 :happy2: Z maluchem ok.
Poza tym wiadomo mdłości, zmęczenie.
Ciąża w bliźnie po CC z łożyskiem wrastającym i przodującym i skróconą szyjką.
Dostałam skierowanie do szpitala (ciąża pozamaciczna) ale nie podjęłam się "zabiegu".
Nadal jestem w ciąży i mimo wszystko... czekam na maluszka.
Czy mogę dołączyć?
 
Witam.

O mnie - rocznik '79 :happy2:
O ciąży - 11+1 :happy2: Z maluchem ok.
Poza tym wiadomo mdłości, zmęczenie.
Ciąża w bliźnie po CC z łożyskiem wrastającym i przodującym i skróconą szyjką.
Dostałam skierowanie do szpitala (ciąża pozamaciczna) ale nie podjęłam się "zabiegu".
Nadal jestem w ciąży i mimo wszystko... czekam na maluszka.
Czy mogę dołączyć?
@netka. witaj. Tak z ciekawosci zapytam,czy taka ciaza nie zagraża Twojemu zyciu i zdrowiu? Co powiedział lekarz?
 
Witam.

O mnie - rocznik '79 :happy2:
O ciąży - 11+1 :happy2: Z maluchem ok.
Poza tym wiadomo mdłości, zmęczenie.
Ciąża w bliźnie po CC z łożyskiem wrastającym i przodującym i skróconą szyjką.
Dostałam skierowanie do szpitala (ciąża pozamaciczna) ale nie podjęłam się "zabiegu".
Nadal jestem w ciąży i mimo wszystko... czekam na maluszka.
Czy mogę dołączyć?
A pewnie chodź do nas no i zostań
 
No właśnie miałam pytać
@chrzaszczyk co tam słychać dawno Cię nie było?
Jestem. Zaglądam do Was. Sprawdzam co nowego. Nie udzielam się, bo większość dziewczyn to osoby nowe, które zapewne mnie nie kojarzą[emoji12]
U nas ok. Mały rośnie. Stuknęło mu teraz 1 sierpnia 2,5 roku. Dużo mówi. Czasami aż za duzo[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]teraz jesteśmy na etapie odpieluchowania. Wykorzystujemy, że ciepło, a i tak większość czasu spędzamy na dworze.
Pozdrawiamy Was.
 
@netka. witaj. Tak z ciekawosci zapytam,czy taka ciaza nie zagraża Twojemu zyciu i zdrowiu? Co powiedział lekarz?
No właśnie miałam pytać
@chrzaszczyk co tam słychać dawno Cię nie było?

Zagraża podczas ciąży krwotokiem, pęknięciem macicy. Ale najbardziej lekarz ubolewał nad porodem przez CC (SN odpada przez łożysko przodujące), że z pewnością będzie spory krwotok i mogą mnie nie odratować. Głównie chodziło mu o moje życie. No i po porodzie też grozi krwotok. Muszę nastawić się, jeżeli w ogóle donoszę ciążę (chciałabym chociaż do 30 tc), że przy CC usuną macicę przez łożysko wrastające. W wersji mniej optymistycznej mogą uszkodzić pęcherz, jelita, ponoć idzie w tym kierunku.

Ale co zrobić... :unsure:Jak nie zawalczę o to nowe życie... Jestem dobrej myśli. :sorry:
Mało spotykany problem i na razie w takiej sytuacji przekonują do przerwanie ciąży.

21 sierpnia mam badanie prenatalne a 1 września wizytę. Zobaczę jak sytuacja wygląda.


A pewnie chodź do nas no i zostań

Dziękuję. :happy2:

Jestem. Zaglądam do Was. Sprawdzam co nowego. Nie udzielam się, bo większość dziewczyn to osoby nowe, które zapewne mnie nie kojarzą[emoji12]
U nas ok. Mały rośnie. Stuknęło mu teraz 1 sierpnia 2,5 roku. Dużo mówi. Czasami aż za duzo[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]teraz jesteśmy na etapie odpieluchowania. Wykorzystujemy, że ciepło, a i tak większość czasu spędzamy na dworze.
Pozdrawiamy Was.

A ja kojarzę twój nick tylko nie mogę sobie przypomnieć skąd... :wink: Może z wielodzietnych, hm.
 
reklama
Zagraża podczas ciąży krwotokiem, pęknięciem macicy. Ale najbardziej lekarz ubolewał nad porodem przez CC (SN odpada przez łożysko przodujące), że z pewnością będzie spory krwotok i mogą mnie nie odratować. Głównie chodziło mu o moje życie. No i po porodzie też grozi krwotok. Muszę nastawić się, jeżeli w ogóle donoszę ciążę (chciałabym chociaż do 30 tc), że przy CC usuną macicę przez łożysko wrastające. W wersji mniej optymistycznej mogą uszkodzić pęcherz, jelita, ponoć idzie w tym kierunku.

Ale co zrobić... :unsure:Jak nie zawalczę o to nowe życie... Jestem dobrej myśli. :sorry:
Mało spotykany problem i na razie w takiej sytuacji przekonują do przerwanie ciąży.

21 sierpnia mam badanie prenatalne a 1 września wizytę. Zobaczę jak sytuacja wygląda.




Dziękuję. :happy2:



A ja kojarzę twój nick tylko nie mogę sobie przypomnieć skąd... :wink: Może z wielodzietnych, hm.
Możliwe. Choc to wątek od dawna zamknięty.
 
Do góry