reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

Kwiatek to naturalne z tą koncentracja i pamięcią, ja to przeżyłam w ostatniej ciąży mocno z poprzednich nie pamiętałam. Ktoś to zwie ciążawe zgabczenie mózgu 😂 przechodzi w od pieluchowe zapalenie 🙄

A mi to już tak zostało, chyba że od razu przeszłam w demencję starczą. Notorycznie np mylę imię swojego syna.... Mateusz, Szymek, Oskar, no wszyscy świeci zamiast Oliwier 😁
 
reklama
Dziewczyny dopiero u mnie 10+1 i tak mi się dłuży. Nigdy nie myślałam, że to będzie najdłuższe 9 miesięcy w moim życiu. W ostatniej ciąży było jakoś inaczej🙈
Przyznam się ze na początku nawet pomyślałam po co mi to wszystko ?
Jak ja dam radę w tym wieku ? Teraz już powoli dotarło ale jeszcze strach się cieszyć.
Może po prenatalnych...przyjdzie chwilowe wytchnienie. Tak wciąż jakieś obawy...
 
A mi to już tak zostało, chyba że od razu przeszłam w demencję starczą. Notorycznie np mylę imię swojego syna.... Mateusz, Szymek, Oskar, no wszyscy świeci zamiast Oliwier 😁

Książe!
Z tym myleniem imion to chyba nie ciążowe, pamiętam śmiałam się z babci potem mamy a teraz 😳.... Chociaż jak mnie w ciąży pytali o imię dziecka to się długo musiałam zastanawiać i aż mi głupio było 🙄 teraz hm.... Zapisywałam małego do przedszkola parę dni temu a wpisałam starszego (licealistę) 😬jak wołam to też czasem 2 -3 razy strzelam zanim trafię 😂
 
Dziękuję, dobrze. Już prawie doszłam do siebie. U małej też w porządku. Jeszcze na antybiotykach i tlenoterapii. Lepiej wygląda. Waży 1770gr. Czekamy na USG główki, brzuszka.

Netka bardzo Wam kibicuje, u mnie czwórka wcześniaków, wprawdzie nie skrajnych i z małymi problemami ale temat wczesniactwa jest mi dobrze znany. Bardzo ładnie waży, u nas najmniejsza waga u córki była 1820 a teraz kobietka wyższa ode mnie. Wylewy wsrodczaszkowe miały 3 dziewczyny, u Oliwiera obraz usg prawidłowy.
 
Kwiatek to naturalne z tą koncentracja i pamięcią, ja to przeżyłam w ostatniej ciąży mocno z poprzednich nie pamiętałam. Ktoś to zwie ciążawe zgabczenie mózgu [emoji23] przechodzi w od pieluchowe zapalenie [emoji849]
A u mnie do tego wszystkiego doszła jeszcze mgła mózgowa pocovidowa więc chodziłam jak zombi [emoji23] wszystko robiłam z automatu i nie rejestrowałam. Teraz już trochę lepiej choć imię też mylę, najczęściej mówię tak jak do starszej córki. Dobrze że wszystkie tak macie to jest szansa że to jeszcze nie Alzheimer [emoji5]
 
reklama
Teredka moja córeczka ma na imię Ada. Ona taka dość spięta górą była, zwłaszcza przy ubieraniu, co zauważył mąż. Potem jak poszlam do lekarza to nawet nie zdążyłam powiedzieć i lekarka sam zauważyła. Ale już po wizycie fizjoterapeuty jestem- ponoć nic poważnego i szybko powinno wrócić do normy. Poza tym wszystko się fajnie układa- mała ładnie je, przybiera na wadze, już głuży i się śmieje. Wy już po wizycie patronażowej? Ty jak się czujesz po cc? Wszystko już ok?
Fajnie, że nas tu coraz więcej :) Zauważyłam, że macierzyństwo w tym wieku jakieś łatwiejsze jest :) Też macie takie wrażenie?
Masz rację, do wszystkiego podchodzę z dużym spokojem, priorytety też mam inne niż przy starszych dzieciach. Do nas chodzi co tydzień położna. Do lekarza idziemy dopiero na 6 tyg przed szczepieniem i na usg bioderek. Czasem widać że Wiki chętniej wygina się w prawą stronę, prawą rączkę ma też taką dominującą. Zastanawiam się nad wcześniejszą wizytą u neurologa, ona jak coś to zleca ćwiczenia metodą Vojty, trochę mnie to przeraża ale gdyby coś miało być nie tak to im wcześniej tym lepiej. Mąż twierdzi że wymyślam. Ja po Cc całkiem już dobrze, choć jeszcze brzuch boli.
Jeszcze trzyma się nam kikut a to już 4 tydzień idzie. Dawniej jak się podsuszało alkoholem to szybciej odpadał.
 
Do góry