reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Jujka- ja Tobie życzę , żeby mała się w końcu zdecydowała :tak: i wyszła szybko i bez problemów.
Jak ja bym chciała być już w ciąży ehh ,ale muszę czekać bo jestem na lekach psychotropowych i mam je brać do 2013
:-(
pilnuję swojego kolana obserwuję pilnie ,jak nie minie to pędze do lekarza niech obejrzy pewnie dostanę skierowanie do ortopedy.
 
reklama
Ale tutaj ruch się zrobił :-D:szok::szok::szok::-D:-D:-D

Ilonka trzymam kciuki.
Wszystko będzie dobrze !!!
Prawie podwójna mamuśka nie będzie już pisała ,ponieważ jest zbanowana.:tak::tak:
 
As- a co prawie podwójna mamuśka zrobiła?bo ja chyba nie w temacie ,albo czegoś nie doczytałam.

Coś mi się znowu dzieje z pęcherzem strasznie często sikam ostatnio mam nadzieję ,że to nie jakieś zapalenie.
 
kobietko prawie podwójna mamuśka pisała, że jest w szpitalu w USA a tak naprawdę pisała z Polski, więc pewno to co pisała nie jest prawdą, nie wiem czemuż tak ludzie lubią wymyślać...doczekasz się kochana i Ty swojego maleństwa, zobaczysz jak czas szybko zleci:) tego Ci z całego serducha życzę!
o jejku, co Ty tak jak nie kolano to pęcherz..kurka fi, pij dużo najlepiej soku z żurawiny!
 
Ostatnia edycja:
Klaczek!!!!!!! jestes???????
Wiem,ze Masz kotki,prosze,pomoz,nie wiem co jeszcze moge zrobic.Znalazlam dzis malego kotka,lezal,myslalam,ze jest nizywy,ale kiedy podeszlam zauwazylam,ze jeszcze oddycha.Zabralam go do lekarza,ten powiedzial,ze jest strasznie wychlodzony,i ze jest w stanie agonalnym.Powiedzial,ze tylko ogrzewanie mu pomoze.Lapki ma juz cieplejsze,ale tulow nadal zimny,okladam go buelkami z woda,lerzy przy samym kaloryferze,co jeszcze moge zrobic????Plakac mi sie chce,takie malutkie,sliczne kociatko.
 
Hona, dokladnie tak - ogrzewaj go. Mozesz go sobie wsadzic w dekolt, mozesz dac butelki napelnione dosc ciepla woda i na to recznik, przykryc dodatkowo zeby cieplo nie uciekalo. Mierzyliscie jego temperature? Jaka mial? jesli nie mierzyliscie, nie mecz go. Jak duzy jest? Na ile wet okreslil wiek? Czemu byl sam? Jesli powinien byc jeszcze przy matce, musimy sie liczyc z tym ze z racji jakiejs choroby zostal przez nia odrzucony w ramach selekcji, choc niewykluczone ze matka zginela, lub on, jesli juz jest lazacy, gdzies sie zaszwendal.l
Lap mnie na gg - 2258016 - pewniejsze niz forum.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczynki trzymajcie kciuki.
Miałam jeszcze nic nie pisać ,ale nie będę już dłużej czekać .:-:)-(
Od kilku godzin zaczęło mnie boleć spojenie łonowe i kości miednicy ewidentnie czuję jak się kości zaczynają rozchodzić .:-:)-(
Mam dość mocny ucisk na dół brzucha z pulsującym bólem.
Zaczyna się dokładnie to samo co było z Kubusiem.:sorry::sorry:
Zwiększyłam leki i czekam na efekt ,na razie zamiast się zatrzymać to postępuje do przodu :sorry::sorry:
Mam nadzieję ,że sytuacja się ustabilizuje w przeciągu kilku godzin ,bo inaczej nie wiem co zrobię...
:-:)-:)-:)-:)-(
 
Witam wszystkie moje dziewczeta,wpadłam tu na chwilkę aby was mocno wyściskać i ucałować:****************************
Zjoluś dobre duszki mi szepnęły,że Ty dzisiaj dowód osobisty dzisiaj możesz wkońcu odebrać:))))))))))))Kochana wszystkiego najlepsiejszego,zdróweczka samych uśmieszków i brzuszka z zawartościa 4 kilogramowego szczęścia-buziaki solenizantko:************
Ps. Moje drogie prawie codziennie Was podczytuje,tak zza krzaczków i wiem co w trawie piszczy,dlatego wszystkie nowe mamuśki ściskam i łączę się w trudnych chwilach....dziewczyny,a kto teraz jest berek:)))Melduję,że skończyłam 2 tygodnie temu pisać moją pracę mgr,teraz czekam na datę obrony. Trzymajcie się moje brzuchatki,kciuki zacisnięte ma zawsze&&&&& Pozdrawiam-Aga
 
As skarbie trzymaj się dzielnie,rozluźnij i połóż....a może lepiej żebyś do ginekologa swojego zadzwoniła albo do szpitala pojechała....wiesz nie pamiętam opisu co Ci się działo podczas ciąży z Kubusiem,ale mam nadzieję,że Ci przejdzie i wszystko będzie dobrze. Buziaki i trzymam kciuki.
 
reklama
Do góry