reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Beta wzrosla do 1000 lekarz powiedziql z3 nie wiadomo gdzie ta ciaza jest umiejscowiona bede miala jeszcze usg robione
Gloria6 tez wlasnie mysle o podrozach o remoncie pokoi tym sie zajmiemy jak wyjde zgodze sie ze gdzies jest granica i u mnie wlasnie pekla podxiwiam dziewczyny ktore proboja ja nie mam tak twardej psychiki widocznie u mnoe wczoraj byla zlosc na to wszystko wolalabym nie zachodzic w ciaze niz przezywac kolejny raz pieklo. Bede edytowac posty nie czytalam regulaminu wiec przepraszam.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Jowita witaj Kochana. Światełko dla Twojego Aniołka [*]. Moja koleżanka miała usunięty jajowód i zaszła w ciąże bliźniaczą, której nawet nie planowała . Ma śliczne córeczki, które maja już 6 lat. Głowa do góry, uda się i Tobie:)

zosiak ale się dzieje. Nie odpuszczaj lekarzom i niech szukają płodu bo gdzieś musi być. Niestety coraz większe prawdopodobieństwo jest ciąży pozamacicznej a wtedy musi być szybka reakcja lekarzy. Oby wszystko było w porządku:*

a co do in vitro to po 1wsze to jest straszne długi i bardzo kosztowny proces. Moja koleżanka miała 5 razy in vitro i tylko raz udało się donosić ciąże. Wydała na to 90 tysiecy wiec koszty są ogromne. Poza tym takie in vitro to nie tak hop siup bo nie każdy to może mieć pomimo, że w 100% jest to zabieg nie refundowany. Jeśli się zachodzi w ciąże a nie donosi to in vitro nic nie pomoże a nawet jest to wykluczenie do zabiegu.
 
@zosiak przypilnuj lekarzy żeby zrobili co trzeba bo z nimi czasami ciężko końca dojść , często też za długo czekają i trzeba ich pogonić dosłownie , nie dawaj się przynajmniej na razie żeby wszystko się dobrze dla Ciebie skończyło...tak jak mówią dziewczyny teraz masz dosyć sama wiem że czekanie to najgorsze co może być bo nie wiesz co to będzie a lekarze są jacy są trzeba się upominac i prosić o wszystko , ale za jakiś czas krótszy czy dłuższy ochłoniesz zajmiesz się czymś i może pojawi się niespodzianka gdzie nie będzie już problemów tego Ci życzę
Mamy nowy dzień , nie wracajmy do wczoraj... 3 maj się i dawaj znać :*
 
Dziewczymy zostalam wypisana ze szpitala lekarz znalazl pecherzyk w macicy teraz czekamy i mam tydzien lezenia w domu w lozku tak mi powiedzieli takze nie wiem jak sie to rozwinie ake ciesze sie ze to nie ciaza pozaciczna bo mnie to strasznie zestresowalo, ciesze sie ze w domu jestem Roxie przepraszam za wczoraj szpital i otoczenie robia swoje na dodatek kolo mnie dziewczyna lezala ktora ma jakies zaburzenia psychiczne a u niej wyniki wszystkie ekstra i ciagle mnie sie wypytywala co moze jesc a czego unikac w ciaxy aby nie poronic dowiedzialam sie ze nie wolno jesc malin i soku z malin ze nie wolno jesc ogorkow korniszonych i octu oraz nie wolno serow plesniowych i surowych mies i ryb ze wszystko to ma wplyw na poronienia oraz herbata natomiast bardzo zdrowe sa kefiry i kawa zborzowa jesli komus to pomoze to bede Wam pisac co dalej
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dziewczymy zostalam wypisana ze szpitala lekarz znalazl pecherzyk w macicy teraz czekamy i mam tydzien lezenia w domu w lozku tak mi powiedzieli takze nie wiem jak sie to rozwinie ake ciesze sie ze to nie ciaza pozaciczna bo mnie to strasznie zestresowalo, ciesze sie ze w domu jestem Roxie przepraszam za wczoraj szpital i otoczenie robia swoje na dodatek kolo mnie dziewczyna lezala ktora ma jakies zaburzenia psychiczne a u niej wyniki wszystkie ekstra i ciagle mnie sie wypytywala co moze jesc a czego unikac w ciaxy aby nie poronic dowiedzialam sie ze nie wolno jesc malin i soku z malin ze nie wolno jesc ogorkow korniszonych i octu oraz nie wolno serow plesniowych i surowych mies i ryb ze wszystko to ma wplyw na poronienia oraz herbata natomiast bardzo zdrowe sa kefiry i kawa zborzowa jesli komus to pomoze to bede Wam pisac co dalej

No widzisz :) tylko cierpliwość nas ratuje , a o nią ciężko ... beta rośnie i wg także być może cały ten stres skończy się pomyślnie . Odpoczywaj dużo , siku i z powrotem do łóżka . Co jeść a czego nie , to też tak na dwoje babka wróżyła jedne będą jadły i nic im to nie spowoduje a inne będą się doszukiwać że to mogło mieć wpływ na pewno surowego nie można . Czyli za tydzień kolejne usg tak ? a jak się czujesz w sensie czy masz objawy
 
Dziewczyny nie bylo mnie,mialam pracowity weekned,odswiezamy miwszkanie i musialam dyrygowac co jeszcze zrobic haha,no i posprzatac troszke,tazke zajelam moje mysli
Oprocz tego zamiowilsmy wyjazd na maj na Korfu jupiii i moze (jak badania beda oki )to tam zaczniemy staranka,musze teoche odpoczac,pragne dZiecka i nigdy sie nie poddam ale przynajmniej 2 miesiace od ciaglego bycia w ciazy lub prawie w ciazy mi sie przydadza
Z jednej strony chcialabym byc juz w ciazy a z drugiej mam milion obaw i wole troche odpoczac[emoji5]z reszta szybko zleci,organizm tez siw ucieszy,szczegolnie moja biedna macica [emoji4]

Nafoczka ja na pewno zgloszen siw na ten watek[emoji4]Ty tez wiele przeszlas,ale na szczescie to juz za Toba[emoji4]


Katherine trzymam kciuki i wierze ,ze bedzie dobrze,zdrowka zycze [emoji4]

86jowita witaj,powodzenia zycze w starankach[emoji4]switelko dla Aniolka


Misia Ty tez kochana wywalczylas swojego Nikosia[emoji5]

Zosiak od poczatku mowilam ,ze to na pewno bardzo wczesna ciaza i za wczesnie na jakakolwiek panike,postaraj siw podejsc bardziej spokojnie,w ciazy moze Cie spotkac jeszcze mnostwo przeszkod ale trzeba walczyc ,nie mozna az tak sie stresowac,bo jezeli bedzie w porzadku to zaszkodzisz dziecku
Ja nawet jak jechalam z zywa krwia na ip to nie panikowalam dopoki nie bylo diagnozy ,bo stres moze wyrzadzic duze szkody
Powodzenia i spokojnej ciazy zycze

Roxie kochana musimy wierzyc ,ze bedzie dobrze[emoji4]badania maciw narazie w porzadku i wierze gleboko ,ze Wam sie uda,nigdy sie nie poddamy,bedziemy walczyc jak lwice [emoji5]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
No widzisz :) tylko cierpliwość nas ratuje , a o nią ciężko ... beta rośnie i wg także być może cały ten stres skończy się pomyślnie . Odpoczywaj dużo , siku i z powrotem do łóżka . Co jeść a czego nie , to też tak na dwoje babka wróżyła jedne będą jadły i nic im to nie spowoduje a inne będą się doszukiwać że to mogło mieć wpływ na pewno surowego nie można . Czyli za tydzień kolejne usg tak ? a jak się czujesz w sensie czy masz objawy
Piersi nie sa obrzmiale ale bola mnie sutki i sa widoczne naczynia jesli chodzi o mdlosci to mialam 3 razy w szpitalu ale ja powstrzymuje wymioty. Poza tym nie wiem narazie plamien nie mam i skurcze ustaly wiec mnie to cieszy najgorsze sa skurcze. Ja wiem Ze nie mpge sie denerwowac ale sie wczoraj tak wkurzylam ze poszlam sie wykompac zrozumcie mnie nie bylo mi latwo Wam tez nie jest latwo pamietam co przezywalam najpierw radosc potem smutek placz i domyslam sie ze Wy rowniez.
Funia 26 wyjazd to dobry pomysl sama tak tez mysle ze jak sie nie uda to pierwsze co to trzeba sie oderwac od tego remont tez super jak najwiecej zajec a teraz wiosna idzie wiec tez lepsze humory beda i czas spedzony na dworze ja w lozku leze a powiem Wam ze jestem aktywna osoba a teraz zero wysilku nie umiem tego zrozumiec jak tak mozna.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
@alza co u Ciebie? trzymasz się? daj znać.

@gloria6 jak rozszerzanie diety Marcysi? Widziałam, że już ładnie siedzi :)

@zosiak ja na początku ciąży z Alą (była to moja 4 ciąża po 3 poronieniach) wylądowałam w szpitalu z dużym krwawieniem. Była sobota więc przyjęli mnie na oddział i tak naprawdę nic nie zrobili bo wiadomo weekend. W nocy z soboty na niedzielę tak krwawiłam, że byłam przekonana, że już jest po wszystkim i tak też w niedzielę powiedziałam P gdy do mnie przyjechał. Jednak w pn zrobili mi betę i okazało się, że jest wysoka, sam ordynator mnie zbadał i okazało się, że jest pęcherzyk ale nie widzi czy zarodek jest w środku. Zalecił leżenie do kolejnego usg za 4 dni. Po 4 dniach poszłam na kolejne usg, tym razem położna zwiozła nas do przychodni bo tam był lepszy sprzęt. To było najgorsze 5 min w moim życiu - lekarka która mnie badała, zapytała ile wynosi beta i czegoś strasznie szukała, po czym stwierdziła, że nie może nic znaleźć. Wyszłam z badania załamana ze łzami w oczach. W sali czekała na mnie mama, więc rozkleiłam się totalnie będąc w przekonaniu, że kolejny raz się nie udało. Wtedy też wiedziałam już, że więcej w ciążę nie zajdę bo tak postanowiliśmy z P. Za dużo zdrowia psychicznego mnie to kosztowało. Jakie było moje zdziwienie gdy ordynator poprosił mnie na badanie, zrobił kolejny raz usg i pokazał na monitorze bijące serduszko mówiąc, że idę do domu z zachowaną ciążą. Tego właśnie Ci życzę
 
Ostatnia edycja:
@zosiak nie stresuj się :) i tak jak pisze funia stres nie pomaga co ma być to będzie , bierz książkę w rękę albo oglądaj filmy jakoś zleci ten tydzień i będzie wiadomo co i jak :) < i pisze to ta , która wiecznie jest w stresie heh >
@funia26 i co lekarz powiedział żeby odczekać i próbować dalej tak ? widzę że idziesz tokiem mojego myślenia będziemy walczyć a co :D mnie jeszcze nurtują wyniki badań męża w środę badania więc już na dniach ... stres mam ;p ale to już codzienność , chyba zacznę się przyzwyczajać do tego
Jak ogólne samopoczucie ? o jaacie zazdroszczę ! ale wakacje to najlepszy sposób żeby odreagować ja w pierwszą ciążę zaszłam na Majorce ;) my pewnie też gdzieś wyskoczymy ale miejscowo w góry czy gdzieś bo planujemy na lato wprowadzić się do nowego domku więc koszty nas przerosły i o dalszych wyprawach raczej nie ma mowy ;/
 
reklama
Magdalena26 czytajac Twoja historie strasznie sie wzruszylam dziewczyno musialas niezly koszmar przejsc dobrze ze sie to tak skonczylo dla Ciebie ja troche sie uspokoilam ale wiecie jak to jest znowu sie bede denerwowac przy kolejnym badaniu a wszystko wina pierwszego poronienia. nic nie planuje o niczym nie mysle bo sie po prostu boje.
Dziewczyny zapomnialam Wam napisac o waznej rzeczy u mnie wystepuje tyłozgięcie macicy jest inaczej ulozona niz u wszystkich moze dlatego mam takie problemy to sie charakteryzuje tym ze sa obfite miesiaczki bolesne bardzo i boli czasami przy stosunku z partnerem. Lekarz ktory wczoraj badal mnie przez usg nie widzial pecherzyka nie ukrywam ze byl to lekarz mlody. Naszczescie dzisiaj przyszedl moj ginekolog do szpitala i wiedzial o tym dopiero teraz sobie przypomnialam o tym fakcie bo bylam tak zestresowana ze wylecialo mi to z glowy. Dla mnoe dziecko nie tylko byloby skarbem ale najprawdopodobniej pomogloby mi przy moich dolegliwosciach bolowych przy miesiaczce o ile urodze naturalnie. Tylozgiecie charakteryzuje sie tez tym ze moga byc problemy z zajsciem w ciaze.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry