G
gość _199
Gość
Kurde to jest samo w sobie tragedia, a szpitale wcale nie pomagają żeby jakoś to godnie przeżyć. To jest naprawdę warte nagłośnienie jak szpitale postępują z kobietami które doświadczają straty. Jak to czytam to mam wrażenie, że to opowieści z jakiejś rzeźni...
U mnie plusem był fakt, że dostałam propozycję psychologa i lekarka mi zaproponowała badania genetyczne wraz z pochówkiem. Żałuję że nie zbadałam dziecka, wiedziałabym czemu je straciłam, ale jak widać większość z nas żałuję że coś zrobiła, lub czegoś nie zrobiła.
U mnie plusem był fakt, że dostałam propozycję psychologa i lekarka mi zaproponowała badania genetyczne wraz z pochówkiem. Żałuję że nie zbadałam dziecka, wiedziałabym czemu je straciłam, ale jak widać większość z nas żałuję że coś zrobiła, lub czegoś nie zrobiła.