A
Alabama89
Gość
Ja dostałam druga miesiączkę po poronieniu - tym razem pięknie w terminie. Ale miałam totalnego PMS - siedziałam i ryczałam, oczywiście wszytsko się sprowadzało do myśli, że nigdy nie uda mi się mieć dziecka. Zaraz po miesiączce ide do gina na kontrole co z moimi torbielami, które powstały po poronieniu.
Trochę zazdro dla dziewczyn, które wróciły do starań - ale trzymam kciuki za wasze dwie kreski
ja czuje, że to jednak nie jest jeszcze mój moment i należy jeszcze wzmocnić organizm i w końcu porządnie wyjść z niedoborów. Także łykam wytrwale witaminy 
Trochę zazdro dla dziewczyn, które wróciły do starań - ale trzymam kciuki za wasze dwie kreski