reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Hej:) ją oczywiście idę do lekarza już jutro, tak tylko chciałam się zapytać:) nam jednak nadzieję, że macica będzie ok:) bo tak swoją droga jestem wyposzczona ...i ciekawa jestem kiedy będę mogła się porzytulać;)
 
reklama
Tekila ja też tęsknię za mężem ... ostatnie Przytulanki były w połowie grudnia...szmat czasu. Ale na pewno po zabiegu wskazana jest dłuższa abstynencja...a po oczyszczeniu samoistnym można szybciej próbować przytulanek i szybciej starać się o dzidzię !!!
Ja myślę że zabieg będzie zbędny... trzymam kciuki...odezwij się po wizycie !!!
 
Edytka ogromne gratulacje!!!!!! zdrowej ciąży i szczęśliwego rozwiązania
Nisiao gratki córeczki, też duża się urodziła jak moja Oliwka:)

U nas kiepsko... w środę wróciliśmy do domu po tygodniowym pobycie w szpitalu..... mała miała dużą żółtaczkę i traciła na wadze... jest już lepiej żółtaczka spada i waga rośnie ale ja się zaraziłam rotawirusem w szpitalu.........boję się że zarażę małą... zaraziłam już teściową:p doradzili mi żebym karmiła piersią to mała sie nie zarazi...
 
Tekila, myślę, ze nie ma powodów do paniki, beta juz jest niziutka a Ty przecież dopiero co przez to wszystko przechodzilas. Lekarz niech oceni na usg, ale myślę, ze bedzie dobrze.

Ozila, jemu, i Ty juz na wylocie? Jak to się stało? Ja się u Ciebie i u mamusi zatrzymalam gdziies w okolicy 12 tygodnia i zgubiłam rachube. A, i jeszcze z czekamy mam taki problem.

Lilus, dobrze, ze się udało opanować sytuacje z żółtaczka. Myale, ze karmienie to dobry pomysl, dziecko dostaje przeciwciała. Na wszelki wypadek możesz na czas kontaktu z dzieckiem nakładać taka maseczkę na twarz. Jak będziesz miała pytania, warto zaglądać na wieści od rozpakowanych, dziewczyny są baaardzo pomocne. Może i ja kiedyś będę póki na, jak się sana naucze, co i jak. Bo na razie to taka bezbronna *******a ze mnie jeszcze, co wszystkim się przejmuje i wszystko przezywa ;)

Onemoretime, ja bym pewnie odpuściła sobie kolejne zabiegi, s,pitale i odkładanie sprawy w czasie, ale ja to ja, wyjątkowo nie lubię mieć za duzo styczności z medycyna. Musisz się zastanowić, czy masz sile ryzykować. Prawdopodobieństwo, zeby coś bylo nie tak jest chyba małe, ale zawsze ryzyko jest.
 
Liluś nam w szkole rodzenia położna mówiła, że trzeba karmić nawet jak jest się chorym, chyba, że przyjmujesz leki, które mogą dziecku zaszkodzić. Inaczej, tak jak pisze Kat, dziecko dostaje przeciwciała. W pt była u mnie ostatni raz położna, i mówiła, że maseczka nic nie da, nie ma co się katować. Ja od tygodnia chora, Zosi chyba nie zaraziłam, ma zatkany nosek od 2-3 dni, ale walczymy z tym i nie jest to na szczęście choroba jak u mnie :)
 
No mnie ta beta uspokoiła, ale nie chcę się cieszyć przed badaniem:) i chyba profilaktycznie poproszę o jakiś antybiotyk na infekcje bo ja zwykle od razu łapię coś jak jestem osłabiona....no i mam nadzieję,że potraktuje to wszystko bardzo poważnie- jak nie to niestety czeka mnie kolejna zmiana lekarza...( choć w zapasie na szczęscie kogoś takiego mam) ale wolałbym , żeby sama mnie skierowała na badania i zaczęła się zastnawiać na problemem i rozwiązaniem:)
U mnie też w kwestii przytulanego już miesiąc minął... masakra...ale zanim do niej nie pójdę to nie chcę ryzykować...
 
Tekila, Dorcia, przytulanki można uskutecznić po pierwszej @ od zabiegu lub poronienia, żeby infekcji nie załapać. Przynajmniej tak mi mój lekarz mówił. Chyba, ze jakaś poważniejsza interwencja była lub choroba.... Ja za każdym razem antybiotyk dostawałam z automatu, nie musiałam o niego prosić.

Kat, wiesz, ryzyko, że jest przegroda jest trochę większe jak się ma dwurożna macicę. A ja taką mam:baffled: a czekać i tak będę co najmniej do wiosny, bo w pracy trochę kwasów było z powodu tylu długich zwolnień w zeszłym roku... Gdybym wiedziała,że tym razem na pewno się uda to bym nie patrzyła na to, ale jeśli się nie uda i kolejne zwolnienia "na marne".....

Liluś, cieszę się, że już lepiej. Pozostaje mi dużo zdrówka Wam życzyć, bo kompletnie nie orientuję się w temacie...:baffled: &&&&&&&
 
Onemorerime a jesli jest przegroda to co taka wiedza daje? Czy to się jakoś usuwa? Jesli i tak zamierzasz czekać a wiedza czy jest przegroda duzo by wniosła to moze warto. Sama nie wiem. Z drugiej strony jak się okaże, ze nie ma, co po wyniku usg jest prawdopodobne, to nic to nie wniesie do sprawy...

Ja sobie wlasnie przypomniałam, ze mam miesniaka i nie wiem, co się z nim wydarzyło, bo synek zaslaniaal.. Zobaczymy po połogu.

Przytulanki... My chyba od pol roku żyjemy jak białe małżeństwo. Najpierw infekcje, potem szyjka, teraz połóg i po połogu chyba się zanadto spieszyć nie będę...brrr
 
reklama
Do góry