E tam dużo ważą - moja Kaja ma prawie 4,5 miesiąca i waży 7100 g


ale nie jest jakaś spasiona, tylko długa...
Staram się czytać Was na bieżąco, ale różnie to wychodzi a już na odpisywanie totalnie czasu i siły brak

Tak w skrócie: ochrzciliśmy Kaję w święta - jako jedyna podczas mszy płakała w niebogłosy


nasz ksiądz nie robił problemu co do chrztu (tyle, że my już ślubu kościelnego nie możemy wziąć, może dlatego

) Kajulka wyprawia już różne akrobacje, także nie mogę jej spuszczać z oka na dłużej. A dzisiaj nawet obróciła się na brzuszek w łóżeczku, tak że jedna rączka i jedna nóżka między szczebelkami wylądowały


juz bez problemu przewraca się na brzuszek, rączki spod siebie wyciąga i zabawki rozłożone obok łapie

JESTEM TAKA W NIEJ ZAKOCHANA, ŻE MASAKRA


byłyśmy we wtorek u alergologa i mamy gluten wprowadzić do diety, żeby zobaczyć jak zareaguje. Jeszcze nie dawałam, bo w sklepie same bezglutenowe dla dzieci po 4 m-cu widziałam


z teściową coraz gorzej stosunki wyglądają.... ehhh.... a była taka fajna, zanim się Kaja urodziła....
W maju lecimy do J na 3 tyg. Też mam nadzieję, że Kaja dobrze to zniesie, bo planujemy często latać.
Syn J ma 10 lat a też mega zazdrosny o Kaję

teraz jakby się troszkę oswoił....
kat, ja w tej ciąży zakończonej powodzeniem najpóźniej się dowiedziałam, że się udało. We wcześniejszych już 10 dpo a w tej ostatniej chyba w dzień @ albo i później
Pozdrawiam Was wszystkie i trzymam kciuki za staraczki i brzuchatki a także świeżo upieczone mamusie &&&&&& :-*