@Calineczka24 ehh jakby to powiedzieć już po spotkaniu, byłam u niego od 3-15 sierpnia.. Wróciłam, tydzień we Wrocławiu j jutro wieki come back do pracy.... Po 4,5 miesiąca... Strasznie mi się nie chce, to wszystko tak strasznie pokazuje że to już koniec "podróży" z tamtą ciążą.. Troszkę jestem dziś przybita ale nic już nie poradzę.. Mogłabym ciągnąć l4 ale na co mi to? Dziecka mi to nie wróci.. Mam tylko nadzieję, że może szybko uda mi się zajść w ciążę i znów się tym cieszyć
.. Z lekką nutką strachu ale jednak cieszyć

może uda się (chociaż się nie łudze) w tym cyklu.. Tzn jak miało się udać to już powinnam za 1,5 tyg o tym wiedzieć bo powinnam jakoś wtedy dostać @.. Zobaczymy.

dziś zabieram się za pracę domowe.. Sprzątanie, pranie, kiszenie ogórków

jakoś tak mnie naszło.. Ale coś mnie dziś brzuch pobolewa i sama nie wiem już od czego.. Wpatruje się w swój organizm i to jak funkcjonuje jak głupia, szukając chyba nadziei, a nóż się udało i znów będę mamą.. Sama już nie wiem czy głupio gadam.. Najpierw dobiła mnie pierwsza @ chociaż powinnam się cieszyć bo nie czekałam na nią długo, a teraz powrót do pracy, to wszystko zaznacza ewidentny koniec jakiegoś etapu..
A tak ogólnie do wszystkich dziewczyn - czy ból jajnika - taki owulacyjny jest typowo w dzień owulacji czy może też być po?? To na pewno był owulacyjny bo zawsze taki miałam i to akurat dla mnie nic nowego, chociaż śluz był wcześniej, później ustał i dopiero ból jajnika po jakiś 4 dniach. Co myślicie?? Może ja już świruje.. :/
Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom