reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża to nie choroba

, bo sie światem nie przejmuje i widzi tylko zadowolonych pełnych szczęścia ludzi. Tez bym tak chciała...
ale wyobraźnia i sumienie mi nie pozwala.

przejmuje i to bardzo i pomagam ale tam gdzie sadze ze ta pomoc jest naprawde potrzebna a nad kobietami w ciazy sie nie bede litowac bo maja zgage czy mdlosci.

bo nie wierze ze chodzi tylko o inne postrzeganie kobiety i ciąży, bo przecież my także cieszymy sie z ciąży i przyjmujemy te ewentualne dolegliwości ze świadomością ze to wszystko dla dzidziusia, i ze taka rola kobiety ale w momencie kiedy to utrudnia życie chciałybyśmy mieć pewność ze ktoś sie zlituje i ustąpi....
niestety w wiekszosci czasu tego nie widac po tym co sie czyta na forum, a tylko po tym moge ocenic


Czemu Anja ciągle sugerujesz nam jakieś egoistyczne zachcianki ?
po tym ciaglyn nazekaniu jak wam ktos nie ustapil w kolejce i tej ocenie ludzi w polsce

[quoteJeżeli tak u was jest to ja sie nie dziwie ze kobiety nie narzekają, i jeżeli Ty wiesz ze u nas jest inaczej to czemu drwisz z naszych obaw i na tej podstawie sugerujesz wykorzystywanie swojego stanu? [/quote]

bo nie sadze ze w PL jest ta znieczulica o ktorej piszesz jak by byla to by L4 juz dawno nie bylo i innych przywilejow, to sa tylko przypadki nie
kulturalnego zachowanie, dlatego tez sadze ze przesadzacie z ta niemila ocena ludzi w PL
jak by ktos kto wogole nie znal polski przeczytal wasze komentarza pomysla sobei ze tam jedno wielke chamsto
albo moze to poprostu przewrazliwienie, zabardzo wszystko sobie bierzecie do serca i wszytko widzicie jako atak na wasz stan a wcale tak nie jest
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Tylko w tej całej sprawie jestes jedyna po drugiej stronie, zreszta nie mieszkasz w PL wiec nie rozumię skad twoje spostrzezenia na temat ludzi tutaj...??
 
Tylko w tej całej sprawie jestes jedyna po drugiej stronie, zreszta nie mieszkasz w PL wiec nie rozumię skad twoje spostrzezenia na temat ludzi tutaj...??

Fakt juz 4 lata nie bylam ale dawniej bywalam czesto i oczwysicie mam tam sporo rodziny i M ma calutka. Teraz nawet mam kuzynke w ciazy i czesto bardzo z nia rozmaiwam i poprostu nie dam sie przekonac ze takie chamstwo i atak na kobiety w ciazy panuje. A znajac jakie kobiety w ciazy moga byc zostaje przy swoim ze to przewrazliwienie.
 
Wiec zostan przy swoim a my zostaniemy przy swoim...
Ja widze ze ciebie poprostu bawi ta przepychanka słowna i wydaje mi sie ze ta rozmowa nie ma sensu bo i tak wiesz swoje, wiec koniec tematu...
 
a ja nie widzę powodu do obrażania się jezeli ktoś chciałby mi ustąpić miejsca czy przepuścić w kolejce. Przeciwnie wyraz troski, nigdy bym nie pomyslała, że ktoś mysli że wygladam jak ofiara losu bo jestem w ciazy, przeciwnie.
Nie będę zgrywać twardzielki, przede mną całe zycie kiedy to nie raz zapewne odczuję brak zyczliwoci u niektórych ludzi więc czemu nie cieszyc się każdym miłym gestem ze strony obcych, którzy dostrzegają brzuszek.
 
Spokojnie :)
pozwólcieze sama sie zacytuje bo nie uważam żeby bylo u nas az tak źle,
ale niestety takie sytuacje sie zdążają.

Moze i w Polsce jest więcej ludzi niewyrozumiałych czy chamskich ale to często wychodzi z biedy i ewentualnie powstałej z tego patologii.
To nie jest tak ze w Polsce żyją same chamy czy egoiści ...
Często jest tak ze osoby bardzo wstydliwe wolą schować głowę i niczego nie widzieć a inni są po prostu tacy zakręceni ze rzeczywiście tego nie widzą ,inni boja sie pomylić kobietę ciężarną z kobietą puszystą.


niestety w wiekszosci czasu tego nie widac po tym co sie czyta na forum, a tylko po tym moge ocenic

No a nam właśnie chodzi o te ostatnie miesiące , które na prawdę dla nie jednej bywają ciężkie.
Ja bym bardzo chciała żebyśmy jednak doszły do porozumienia....:-D
przynajmniej takiego ze mamy odmienne zdanie i trudno...
święta idą...:rofl2: wyluzujmy.
Przecież te dziewczyny którym bywa ciężko a akurat musiały sie spotkać z jakąś znieczulicą czy coś nie należą do żadnych symulantek i maja prawo sie trochę poużalać..

Bądźmy dobrej myśli :) ,
ja życzę miłego wieczorku i uciekam do moich chłopaków :-D
 
dziewczyny ten artykuł jest prawdopodobnie odpowiedzią na artykuł marty piątkowskiej z 6 września z gazety wyborczej, nie iwem, czy jest gdzies na necie, ja ostatnio od małża dostałam gdzieś do poczytania i mi sie cisnienie podniosło, bo jakis gościu ostentacyjnie twierdzi, że świadomie zachodzimy wciaze żeby naciągać zusy i wykorzystujemy ten stan w stu procentach przed pracodawcą głownie, normalnie mi rece opadły, jakbym gościa dopadła to wiecie co bym mu urwała wrrrr
 
Dlugo sie wzbranialam przed zagladaniem w ten wlasnie watek.Dzisiaj to zrobilam i chyba moj blad.Wiecie ze mam tez swoje kontrowersyjne czasmi poglady na rozne tematy i na ten tez a wiec.....
Mieszkalam w polsce do 19 roku zycia i wiem jakie upierdliwe i wredne potrafia byc moherowe milosniczki ksiedza Rydzyka.Sama wychowujac sie w warszawskim 10-cio pietrowym bloku na Pradze mialam ich na peczki.Staruchy potrafia byc wredne i to nie tylko dla ciezarnych ale dla wszystkich bez wyjatku.Seria jedna baba drugiej babie(nie mowiac jak jakis mlodziak sie nawinal).Czasami uwazam ze przydalo by sie troszke wiecej kultury ze strony ludzi(bo takowej brak).U lekarzy moim zdaniem nie powinno byc jakiejs taryfy ulgowej dla ciezarnych bo nigdy nie wiadomo z czym ta druga osoba przychodzi (moze to cos powaznego) a na siedzaco u lekarza nic nam chyba nie grozi (to nie autobus).
Mam punkt odniesienia jesli chodzi o wypowiedzi Anji i z drugiej strony rozumiem tez jej punkt widzenia.Swoja 1 ciaze spedzilam w New Yorku.Tutaj w stanach NIE MA kolejek specjalnych w sklepach do ktorych moznaby podejsc jak cos boli zeby szybciej obsluzyli.Kazdy stoi tak samo grzecznie i cierpliwie.Zarowno babcia i dziadek o lasce jak i kobieta w ciazy czy z niemowlakiem placzacym.Nie ma tez specjalnych taryf ulgowych u lekarzy.Kazdy przychodzi na godzine i tyle.Mi zdarzylo sie nawet czekac ponad godzine w kolejce i co przeciez nic sie nie moze stac u lekarza.
Faktem jest ze kultura ludzi jest inna.Moze dlatego ze nie ma PRZYWILEJOW ludzie bardziej zwracaja uwage na druga osobe.Nie ma takiej znieczulicy.Ja sama kilkakrotnie pomagalam jak rowniez bylam swiadkiem pomocy wzajemnej 2 obcych sobie ludzi.Bedac w ciazy z blizniakami pracowalam do 30 tygodnia w sklepie.Caly dzien na nogach bez mozliwosci przykucniecia.Po calym dniu pracy jak wracalam 40 min metrem ludzie sami widzac moje zmeczenia proponowali miejsca.Tutaj nie trzeba sie prosic.
Ja mysle konczac temat powinnysmy uswiadamiac swoje dzieci co jest dobre a co zle.Powinnysmy nauczyc nie tego ze trzeba ustepowac starszym lecz tego zeby sie ludziom zaczac przygladac.Bo moze ktoregos dnia nie staruszka ale 35latka po chemioterapii lub innej powaznej chorobie bedzie potrzebowala miejsca w tramwaju. Dla mnie nie wazne w jakim jestes stanie ,czy masz zgage czy tez nie.Jak cos komus dolega i potrzebuje pomocy to chocby probowal zaslonic rekoma twarz to i tak bol bedzie widac.OTWORZMY OCZY......
 
Mam nadzieje ze swoim wywodem nie naraze sie znowu nikomu.W skrocie piszac jestem po srodku.Znam polska jak i amerykanska strone zycia dosc dobrze.Skonczcie wiec zgrzyty bo wiem ze porozumienia w tym temacie nie znajdziecie bo to naprawde 2 rozne swiaty bardzo od siebie odlegle.
 
reklama
Do góry