reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciekawostki ze szkoły rodzenia...

reklama
postaram się dzisiaj wieczorkiem opisać II okres porodu...
ćwiczylismy wczoraj parcie i myślałam, że się uduszę :-D
napiszę wam później co i jak i jak przyspieszyć parcie, aby dziecko szybciej się urodziło :-)
 
II OKRES PORODU

Zaczyna się od momentu, gdy rozwarcie ma 10 cm i trwa do maxymalnie 2 godzin.
Niektóre szpitale prowadzą czynny udział w II okresie porodu - inne bierny. W przypadku czynnego udziału rodząca rodzi znacznie szybciej (dziecko jest mniej zmęczone i mniej niedotlenione) ale jest też bardziej zmęczona. Mój szpital preferuje właśnie taki udział. Natomiast w przypadku biernego udziału rodząca prze kiedy ma ochotę i nie męczy się aż tak bardzo, bo nikt jej nie zmusza do parcia jak nie ma siły, ale za to maluszek bardziej się stresuje i dłużej trwa poród.

Często podczas parcia drętwieją ręce, nogi, nawet twarz i klatka piersiowa - nie jest to nic niepokojącego. W chwili wolnej (a będzie jej na pewno mało) trzeba poruszać rękoma, nogami, rozluźnić twarz i oddychać.

Uczyliśmy się przeć: polega to na tym, że podczas ok. 50 sekundowego skurczu trzeba przeć 3 razy. Pierwsze parcie zmusza dziecko do poruszania główką, drugie do przesunięcia główki w głąb kanału rodnego, a trzecie do zachowania takiej pozycji (przy tylko dwóch parciach dziecko wraca do pozycji wyjściowej).
Jak się prze: należy wziąć wdech jakbyśmy schodziły pod wodę, przygiąć brodę do klatki piersiowej (unikniemy wtedy przeciążenia tarczycy) i otworzyć szeroko oczy (unikniemy pękania naczynek w oczach). I w takiej pozycji przemy wstrzymując powietrze - położna powie, kiedy wypuścić powietrze (najczęściej liczy od 21 do 42 i po tym czasie wypuszczamy), następnie od razu łapiemy kolejny wdech i zaczynamy drugie parcie i po tym trzecie i możemy odpocząć kilkadziesiąt sekund:-) i od nowa (tak często są niestety skurcze na tym etapie porodu).

Pozycje ułatwiające późniejsze parcie (tzn, sprzyjające dobremu szybkiemu rozwarciu, podczas których dziecko szybciej wchodzi w kanał rodny i jest szansa na szybsze urodzenie):
- kuczna -podczas skurczu kucamy jakby do przysiadów łapiąc się poręczy łóżka, ale na całych stopach na płaskiej ziemi (dziecko przesuwa się ok. 1,5 cm )
- klęk prosty, opieramy się na dwóch workach sako i obejmujemy je (są dostępne w salach przedporodowych), a podczas skurczu siadamy na własne pięty (dziecko przesuwa się ok. 1 cm )
-siadamy na krześle z mega dziurą i bujamy się (bujając biodrami ułatwiamy dziecku wejście w kanał rodny coraz głębiej)
- pozycja bierna - jeżeli kobieta nie chce przyjmować konkretnych pozycji, to chociaż powinna się położyć na lewym boku na łóżku z mocno podkurczonymi nogami (musimy pamiętać, że dziecko dokonuje 4 zwrotów główką w lewą stronę po to, aby wejść głębiej w kanał rodny) dzięki temu choć trochę ułatwimy pracę dziecku

U nas w szpitalu jest próba porodu - polega ona na tym, że zanim kobieta przyjmie jedną konkretną pozycję do parcia wchodzi na łóżko porodowe i ustawia się do jej wzrostu łóżko, zagłówek, oparcia na nogi i to ona decyduje czy będzie parła na leżąco czy na pół siedząco. Próbę taką dokonuje się zanim zacznie się konkretne parcie.

Nacięcie krocza jest zawsze na szczycie skurczu i jest to nacięcie boczne mające 2 cm. Dokonuje się go, gdy położna widzi już czubek główki, a matka jest wyczerpana a położna nie ma jeszcze możliwości pomóc rodzącej wyciągnąc dziecko, bo nie ma jeszcze za co złapać.

Nie każde dziecko krzyczy od razu po porodzie - niektóre potzrbują chwili czasu. Dopóki tętni pępowina, a tętni jeszcze jakieś 2 minuty od urodzenia dziecka to nic się bobaskowi nie dzieje, bo ona dostarcza mu tlen i pożywienie.

Zazwyczaj po porodzie naturalnym odpoczywamy ok. 2 godzin na sali poporodowej, po cięciu cesarskim nawet do 16 godzin. Dziecko jest "obrączkowane" na brzuszku mamy :-)

Ciekawostka - porody małych (np 2 kilogramowych) i dużych (np, 4,5 kilogramowych) dzieci są tak samo bolesne. Skurcze są jednakowe i waga dziecka nie ma znaczenia. Jedynie takie duże dziecko trzeba będzie dłużej przeć ( jest większa ilość parć).
 
reklama
dziewczyny ale parcia nie ćwiczcie w domu bo to może skończyć się przedwczesnym porodem. Parcie i oddechy parte można ćwiczyć tylko w szkole rodzenia pod czujnym okiem fachowców.

oddechy parte mozna ćwiczyć już od 7 miesiąca ciąży - max. 3 oddechy parte na dzień, ale nie wolno przy tym przeć :-) tak mówiła położna. Żadnego parcia dziewczynki! (tego podobno nie trzeba ćwiczyć :-D ) Dodatkowo ja ćwiczę 5 oddechów dotleniających dziecko, które można ćwiczyć niezależnie od zaawansowania ciąży - są one potrzebne podczas skurczów.
 
Do góry