reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciekawostki ze szkoły rodzenia...

Batonik, nie zawsze pozycja dziecka utrzymuje się od 35 tc do porodu. Znam przypadki, że podczas jazdy do szpitala na poród dziecko fiknęło koziołka i ułożyło się główką na dół :tak: Kumpela z forum tak właśnie miała, a już myślała z przerażeniem o cc ;-)
U mnie Madzia przekręciła się w ostatnim tygodniu. Do 39 jeszcze była pośladkowa. A nawet jakby się nie przekręciła to nie planowali cc, bo to drugie dziecko to przecież urodzę, nawet mimo, że była bardzo duża...
 
reklama
a ja jutro znów wybieram się do SR - najprawdopodobniej będzie transplantolog i będzie mówił o krwi pępowinowej (coś położne wspominały)
 
dziewczynki ja już po zajęciach. Rzeczywiście była mowa o komórkach macierzystych, ale nie będę pisała co i jak, bo nie każdego to interesuje a poza tym można sobie wejść w google i sprawdzic ofertę banków krwi pępowinowej. zresztą nie robiłam notatek - wyliczyłam jednak, że łączna kwota za utrzymanie takiej krwi przez okres 24 lat łącznie z pobraniem to koszt ok. 15 tyś zł.
Dodam, że krew ta pomaga dzieciom, z których pępowiny została pobrana, w mniejszym stopniu ich rodzeństwu, a zdarza się, że może pomóc rodzicom (ale tu odsetek jest malenki).
 
... no fakt bynajmniej dla pierwiastek ;-):tak: ... a i na gimnastyce kazali ćwiczyć mięśnie kegla w domu podczas spaceru, rozmowy przez telefon, gotowania, prania, leniuchowania etc. jeśli ktoś nie potrafi lub myśli że nie potrafi to najlepiej zrobić to podczas siusiania powstrzymując strumień moczu, dzięki temu po porodzei szybciej wrócimy do formy, bynajmniej nasze mięśnie i unikniemy przykrej dolegliwości jaką jest nietrzymanie moczu np. przy kaszleniu, kichaniu, podnoszeniu naszych bąbli ;-) sorki za szczegóły :zawstydzona/y:

Batonik -takie szczegóły są ważne :) lepiej wiedzieć co moze nas czekać i temu zapobiegać za wczasu,a jak jednak taka przypadlość nas spotka to człowiek spokojniejszy,a nie kazdy chce rozmawiać otwarcie co mu dolegalo,jak co wyglądało....Moja koleżanka po porodzie-wszystko super było...och i ach...dopiero po 5 latach coś zaczęła przebąkiwać ze nie az tak bardzo jak zaczełyśmy wspominać porody swoje.Własnie min.o tym siusianiu,ze nie mogła utrzymać moczu jak jej się zachciało to musiała już!!!i tak samo było z kupką,tez już!!!nie mogła się powstrzymać...problemem było wyjść gdzieś bo co będzie jak jej się zachce na mieście??przecież nie dotrzyma do lazienki,(przez parcie tak miała),po jakimś czasie wszystko wróciło do normy.około miesiąca
 
II OKRES PORODU
Jak się prze: należy wziąć wdech jakbyśmy schodziły pod wodę, przygiąć brodę do klatki piersiowej (unikniemy wtedy przeciążenia tarczycy) i otworzyć szeroko oczy (unikniemy pękania naczynek w oczach). I w takiej pozycji przemy wstrzymując powietrze - położna powie, kiedy wypuścić powietrze (najczęściej liczy od 21 do 42 i po tym czasie wypuszczamy), następnie od razu łapiemy kolejny wdech i zaczynamy drugie parcie i po tym trzecie i możemy odpocząć kilkadziesiąt sekund:-) i od nowa (tak często są niestety skurcze na tym etapie porodu).

Kochana też chodzę na szkołę rodzenia, a że zaczęłam póżniej niz Wy i jak czytam wszystko podobnie podaja nam połozne, więc żeby się nie powtarzać narazie tylko czytałam...
i co najśmieszniejsze jedna informacja, którą podajesz, u nas Połozna mówiła na odwrót :-D
Ty piszesz, że oczy trzeba mieć szeroko otwarte podczas parcia, a moja położna mówiła, żeby zamknąć oczy, żeby naczyńka krwionosne nie popękały ??? Ale klops ... hehe To ciekawe jak jest naprawdę, może jeszcze któras bedzie chodziła na SR to porównamy tą informacje...
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny Ja wiem ze jak Ja rodzilam to mi polozna przy porodzie tez kazala miec oczy zamkniete wlasnie ze wzgeldu na te naczynka ale tez ze oczy z wysilku moga wyjsc troszke tzn takie wystajace sie moga zrobic jak przy tarczycy niektorzy maja no i wiadomo broda do klatki piersiowej docisnieta.
 
moja koleżanka teraz rodziła z zamkniętymi oczami i popękały jej naczynka, a ja kiedys strasznie wymiotowałam i otworzyłam oczy i też mi popękały... i bądź tu madra :-)
 
reklama
Do góry