reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Mnie dzis wyszło mniej płytek krwi. Nie wiem co to dokładnie znaczy, ale w poniedziałek chyba bede musiala powtórzyć to badanie. moze ktoras to miała i orientujecie się co to oznacza?

Oznacza to że masz mniej płytek krwi , czyli składnika krwi odpowiedzialnego za krzepliwość. Planowana jest u Ciebie cesarka, więc boją się nieprzewidzianych krwawień. Z tego co mi się kolebie jeszcze z czasów studiów, to bezpieczne minimum do jakiegokolwiek zabiegu to albo 150 tys albo 200 tys. Jednak lekarze chuchają na zimne i wolą mieć pewność że wszystko ok. Sama rozumiesz, macica jest bardzo silnie ukrwiona i w momencie jej nacięcia mogliby mieć problem z zapanowaniem nad krwawieniem.

Głowa do góry, wszystko na pewno jest ok, w poniedziałek to się potwierdzi. Ja pamiętam jak w dzieciństwie miałam z tym problem i w Dziekanowie Leśnym na głupie migdałki trzymali mnie tydzień zanim nie ustabilizowali poziomu płytek.

Lawendowy bardzo mi przykro z powodu babci. Wiem, że ciężko Wam teraz ale wspominajcie tylko te dobre chwile i miłość jaką Was darzyła. Też jestem zdania takiego jak dziewczyny - kochana musisz pójść na punkcję. Jeżeli nie będziesz czuła się na siłach to nie podejdziesz do transferu - maleństwa poczekają. Ale sama wiesz jakie mogą być powikłania jeżeli nie przekują ci pęcherzyków. Kochana, na pewno babcia nie chciałaby źle dla Ciebie i musisz zadbać o to. Jestem pewna że babcia czuwa tam na górze i pomoże wam w "zaciążeniu".
 
reklama
Witam Was Dziewczynki,

Lawendowy, bardzo mi przykro :-(

Miliaa,
fajnie,ze profesorek odbiera telefony podczas urlopu bo dzieki temu na pewno jestes juz spokojniejsza.

Kate, dobrze, ze w koncu ktos podjal meska decyzje i bedzisz miala date cc. Takie konkrety dobrze wplywaja na psychike. Przeciez ten czas oczekiwania na porod nie jest dla nas latwy a lekarze co to gdybaja i nie umieja podjac decyzji tylko pogorszaja sytuacje.

Madzialenak, Ty przytylas tylko 4kg :szok: To ile Sebus wazy??? Przeceiz na te dodatkowe kilogramy sklada sie waga dziecka, waga wod plodowych, macicy i zwiekszona objetosc krwi no i troche tluszczyku. Lekarze nie mieli zastrzezen co do Twojej wagi?

Adus, po tylu nerwach, wyrzeczeniach dotrwalas do momentu, kiedy masz juz ta pewnosc,ze nawet jakbys urodzila teraz , dzieciatko jest bezpieczne. Ciesze sie wraz z Toba. Jestes juz zapewne spokojniejsza.

Milej soboty Kobietki!!!!
 
AGAPL no az sama nie wierze ze juz kamien z serca spadl i jest juz bezpiecznie:tak:
Co do wagi to ja jestem przerazona.... +16kg!!!:szok::szok::szok: jak ja to zrzuce do mojego rozmiaru 36???
 
Hi girls :-)

ja również mało przytyłam, waże 64,5 kg :zawstydzona/y:

Aduś na pewno zrzucisz niepotrzebne kilogramy, będziesz karmić Maksia, spacerki, może troszkę diety - zobaczysz,że szybko wrócisz do swojej wagi

miłego dnia dziewczyny :-)
 
Sylwia... Ale jak możliwe ze płytki mi spadły jak aptt jest ok, to jest dziwne. Bo chyba jedno pociąga za sobą drugie. Beda mi to powtarzać co prawda, ale jakos ogolnie mnie juz to przeraza. Nie chciałabym się wykrwawic.
Poza tym dr powiedziała, ze od wyniku zależy jakie znieczulenie podadzą i tylko tyle, nic o krwawieniu nie mowila...

madzialenak... To rzeczywiście malo przytylas, ale jak z Sebkiem wszystko ok to ja bym się nie martwiła. Ja przytyłam od wagi wyjściowej 11 kg :) ale ostatnio ostro zajadam, dzieki temu mój Marcul rośnie :) bo tak to bylo średnio...

Oskaa... Na przeziębienie czosnku dużo, bo to naturalny antybiotyk, na gardlo polecam tantum Verde i oczywiście parówki z soli. Rewelacja rowniez na zatkane zatoki :)

Sony...a co tam u ciebie?
 
Agapl naprawdę tak mało przytyłam, maluszek+łożysko+wody ważą ponad to i to nic złego, po prostu mały zabiera mi wszystko co zjadam a dla mnie już nic nie wystarcza. Najważniejsze że synek dobrze przybiera na wadze, niezły klocuszek będzie, jest nawet kilka dni do przodu. Ja w dniu transferu ważyłam troszkę za dużo niż powinnam więc to też ma związek. Często jest tak, że im kto szczuplejszy tym więcej przybiera w ciąży. Moje 2 siostry obydwie chudsze ode mnie przytyły w ciąży jedna +20 kg, druga +19 kg. Lekarz mi powiedział, że po porodzie będę ważyła mniej niż przed zajściem w ciążę ale dla mnie to naprawdę lepiej. Mam nadzieję, że będę karmić piersią i uda mi się zrzucić jeszcze troszkę tak z 5 kg- 7 kg.


A ja wczoraj zaliczyłam szpital :-( Znowu miałam atak bólu żołądka czy wątroby, mały podczas tego bólu był bardzo niespokojny, kopał wierzgał się na każdą stronę a jak po 40 min ból przeszedł to się nie ruszał. Zdecydowałam, że pojedziemy do szpitala bo denerwowałam się że coś mu się stało, dodatkowo brzuch miałam cały czas twardy. Bez problemu zostałam przyjęta w Szpitalu w Gydni-Redłowie, najpierw wywiad, później zrobiono mi ktg, nagle mały zaczął szaleć, chyba mu się to badanie nie podobało, na zapisie wyszły dość mocne skurcze. Po ktg wizyta u Pani dr, zbadała mnie najpierw na fotelu, szyjka nadal 5cm, zamknięta, twarda :crazy: później zrobiła mi usg, mały ma długie nogi, w ogóle jest wielki, wyszło jej że waży 3770 g:szok: jestem przerażona jak ja takiego kloca urodzę sn? Przepływy wyszły idealne, łożysko też wygląda pięknie. Powiedziała, że do porodu to mi jeszcze daleko, macica wysoko, skurcze są ale nie działają na szyjkę:wściekła/y:
Co do bólu to się uspokoiłam bo nie grozi on Sebusiowi, jedyne co to Pani dr zaleciła mi abym poszła na badanie usg jamy brzusznej. W poniedziałek mam jeszcze przyjechać na ktg.
Dziewczyny tak się boję, leżałam już kilka razy w szpitalu, miałam operacje ale powiem Wam że kolejny pobyt mnie przeraża, nogi mi się wczoraj ugięły jak miałam tam wejść.
 
Ostatnia edycja:
Madzialenak cieszę się,że wszystko się dobrze skończyło. Dobrze, że pojechałaś do szpitala, bez tego zamartwiałabyś się. Co do wagi to aż tak się nie przejmuj, bo z tego co mi wiadomo to co lekarz to inaczej waży, a po porodzie waga i tak okazuje się inna, zwykle mniejsza, choć słyszałam o przypadkach,że dzidzia rodziła się większa niż się spodziewano. Nie wiem czy chudsze kobiety więcej przybierają w ciąży - u mnie się to nie sprawdza na razie.
 
Gotadora i dobrze, że nie tyjesz bo byłoby Ci ciężko z dodatkowymi kg i z 2 dzieciaczkami w brzuszku. Najważniejsze, że Twoje maluszki ładnie rosną. Tak mi lekarz mój powiedział, że zauważył przez kilka lat leczenia, że te chudziutkie kobietki więcej ciałka przybierają :-) z tymże te chudziutkie też szybko gubią po porodzie i znów mają ładną figurę.
 
reklama
madzialenak moze mu rzeczywiście powinnyśmy patrzeć na datę transferu jeżeli chodzi o nasze porody. Szyjka na 5cm to strasznie dlugasna, ona ci szybko nie pusci... Ja mam juz 1cm... Juz!? Tfu...dopiero ;) mnie z daty transferu poród wypada dopiero na 30 sierpnia... Stad obliczenia moich lekarzu z oddziału, ze jeszcze nie czas na prod i u ciebie to wygląda podobnie ;)
 
Do góry