reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

A
Mam ten sam problem, Tosia jest zafiksowana na cyca i koniec, z butli nie chce pic za zadne skarby, kupilam butelke "ostatniej szansy" i tez nie chce Link do: MIMIJUMI Butelka dla niemowląt 240 ml
Niby fajnie ale jak trzeba gdzies wyjsc to stres ze dziecko glodne i nikt poza mną nie nakarmi
Próbowałaś na glodnego?Ja tak zrobiłam i za 3 podejściem się udało tylko u nas było odwrotnie czekałam na dobry moment żeby złapał cyca jeden dzień podstawilam nic...ok myślę nic na siłę i na trzeci już piekmie złapał ale głodny był okropnie.
 
reklama
Dziewczyny... dzis miałam swoją pierwsza wizytę położnej :( wszystko skomentowała na „NIE”. Ogólnie zrobiła wrażenie krzykliwej, wystrojonej modnisi, która mimo, ze przecież jest położną to nie rozumie ze kobieta podczas porodu krzyczy i to jest na pewno histeryczka a takich położne nie lubią, przytyłam 13.5kg - komentarz ze ZA DUŻO stanowczo... jem prenatal duo i aspargin to uslyszalam: a po co Pani te witaminy? Zapytałam ( o ja głupia...) o laktator to dostałam odpowiedz: Po co kupowac laktator...? wiem ze nikt za rękę głaskać nie bedzie ale myślałam ze bedzie to wyglądało troszeczkę inaczej... zmienić jej nie mogę bo to JEDYNA na mój rejon... u jeszcze mam zadzwonić do niej za 10 dni ze mam juz listę pytań to przyjedzie omówić... dziewczyny czy ja przesadzam? Jest mi troche przykro albo żal ze taka mnie sie trafiła i watpię bym jakakolwiek pomoc od niej miała..
Niestety czasem takie się zdarzają ja co prawda miałam cudowną która przychodziła do domu, ale do rzeczy laktator bo im sie wydaje że mleko to uszami Ci będzie plynęło a broń Boże jak coś pójdzie nie tak i dasz mm. Powiem tak ja nie mam diświadczenia co do kp ale dziewczyny wiele razy pisaly jak im pomógł laktator do rozkrecania laktacji jakie sa metody itd. Zacznij troche słuchać siebie bo niestety w szkole rodzenia spotkałam się z położną ktora narzucała zdanie a dzieci wrzucała do jednego wora.
 
Takie rozciąganie czuje czyli mówisz ze to normalny objaw ;) całe szczęście cały czas leżę nie ma żadnych plamien ani krwawień ,tylko wszystkie mdłości przeszły tylko został taki dziwny posmak w buzi

Paulina jesteś na takim etapie ciąży, ze jednego dnia będziesz się czuła jaj młody Bóg drugiego jak g.. No ze wszystkimi objawami. Wiem, ze łatwo się mówi, ale to normalne, ze coś Cię boli, kłuje dopóki nie krwawisz. Cisło się zmieniA, macica rozciąga. [emoji6] tez wszystko przeżywałam a niepotrzebnie bo to normalne [emoji4]
 
Dziewczyny... dzis miałam swoją pierwsza wizytę położnej :( wszystko skomentowała na „NIE”. Ogólnie zrobiła wrażenie krzykliwej, wystrojonej modnisi, która mimo, ze przecież jest położną to nie rozumie ze kobieta podczas porodu krzyczy i to jest na pewno histeryczka a takich położne nie lubią, przytyłam 13.5kg - komentarz ze ZA DUŻO stanowczo... jem prenatal duo i aspargin to uslyszalam: a po co Pani te witaminy? Zapytałam ( o ja głupia...) o laktator to dostałam odpowiedz: Po co kupowac laktator...? wiem ze nikt za rękę głaskać nie bedzie ale myślałam ze bedzie to wyglądało troszeczkę inaczej... zmienić jej nie mogę bo to JEDYNA na mój rejon... u jeszcze mam zadzwonić do niej za 10 dni ze mam juz listę pytań to przyjedzie omówić... dziewczyny czy ja przesadzam? Jest mi troche przykro albo żal ze taka mnie sie trafiła i watpię bym jakakolwiek pomoc od niej miała..
Ja mysle, ze lepiej nie miec poloznej niz miec kogos takiego.
Waga to indywidualna sprawa i gowno ja to powinno obchodzic. Co do laktatora to moze nie bedzie potrzebny, a moze bedzie i to bardzo.
Dlaczego masz nie byc glaskana po rece? Dlaczego masz pozwalac na takie traktowanie? Jestes w ciazy po raz pierwszy, potrzebujesz wsparcia i pomocy, a ona od tego jest. Ja bym sie spotkala raz jeszcze, ale tym razem na Twoich zasadach. Jesli ma byc tam po to, zeby krytykowac i dolowac to lepiej, zeby jej nie bylo.
 
Eh.. dziękuję Ci bardzo... ta też stawia na kp. Ja w sumie też ale z tyłu głowy mam możliwość, że mogę się wesprzeć laktatorem.. a ona jest zdania że niepotrzebny. Szpital, który wybrałam jest zły (Ma najlepszy oddział neonatologiczny w Poznaniu) ale jest zły bo ta położna w karcie wypisowej innej pacjentki wdziała wpisaną anemię a ponoć pacjentka anemii nie miała.. że najwięcej pomyłek to właśnie tam. Trochę moja wizja porodu (tak, pewnie będę krzyczeć), laktacji i nauczenia się dziecka uległa przez nią zmianie w kierunku "nie poradzę sobie". Miałam wrażenie że wszystko źle.. na KTG nie byłam nigdy a i nawet skomentowała kupioną szczoteczkę do główki i malutkie nożyczki że złe.. Wszystko jedynym słowem mam do dup*.
Nie przejmuj się tak. Dla swojego dziecka będziesz najwspanialszą mamą na świecie. Każdy poród jest inny, każda z nas jest inna ,naprawde położna przy porodzie Ci pomoże. Co do krzyku nie będziesz miała na to siły :p. Będziesz chciała to będziesz przeklinać wyzywać męża w tym dniu wszystko Cu będzie wybaczone. Uwierz że mając najlepszą szczoteczke do głowy dla dziecka jak ciemieniucha ma wyjść to wyjdzie itd. Co ma być to będzie. Wyprawkę masz a każdy kupuje to co uważa za dobre i na co go stać takie moje zdanie.
 
Paulina jesteś na takim etapie ciąży, ze jednego dnia będziesz się czuła jaj młody Bóg drugiego jak g.. No ze wszystkimi objawami. Wiem, ze łatwo się mówi, ale to normalne, ze coś Cię boli, kłuje dopóki nie krwawisz. Cisło się zmieniA, macica rozciąga. [emoji6] tez wszystko przeżywałam a niepotrzebnie bo to normalne [emoji4]
Dziękuje dzięki wam jestem spokojniejsza osoba ale taka prawda panikara ze mnie niezła ;)
 
reklama
Dziewczyny... dzis miałam swoją pierwsza wizytę położnej :( wszystko skomentowała na „NIE”. Ogólnie zrobiła wrażenie krzykliwej, wystrojonej modnisi, która mimo, ze przecież jest położną to nie rozumie ze kobieta podczas porodu krzyczy i to jest na pewno histeryczka a takich położne nie lubią, przytyłam 13.5kg - komentarz ze ZA DUŻO stanowczo... jem prenatal duo i aspargin to uslyszalam: a po co Pani te witaminy? Zapytałam ( o ja głupia...) o laktator to dostałam odpowiedz: Po co kupowac laktator...? wiem ze nikt za rękę głaskać nie bedzie ale myślałam ze bedzie to wyglądało troszeczkę inaczej... zmienić jej nie mogę bo to JEDYNA na mój rejon... u jeszcze mam zadzwonić do niej za 10 dni ze mam juz listę pytań to przyjedzie omówić... dziewczyny czy ja przesadzam? Jest mi troche przykro albo żal ze taka mnie sie trafiła i watpię bym jakakolwiek pomoc od niej miała..
Ja bym podziękowała takiej położnej. Lepiej w ogóle bez niż z taka co będzie psuła humor. I tak po porodzie bedziesz potrzebowała sporo energii i wsparcia.
 
Do góry