reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Nie odpisał jeszcze Paśniak? ? Kurde trochę długo.....
No nie odpisal. Zawsze mialam bardzo szybko odpowiedź a co najgorsze to ni cholery nie mogę sie do nich dodzwonić zeby ew się umówić na wizyte i wybadać temat czy czasem nie jest na urlopie. Wiem juz na pewno ze dodatni wynik nie jest dobry. Dzwoniłam tam do centrum krwiodawstwa gdzie robilam badanie i oni robią tylko taki wynik bez wartości. Bo nie wiem czy docent nie każe mi zrobic go jeszcze raz zeby byly wartości i w tedy przez pol Polski musze jechac to badanie zrobic przez glupi covid. Jak sie cieszyłam ze inne wyniki sa ok to teraz mnie ten martwi bo nie wiem z czym sie to wiąże ale tez wiem ze przez niego najprawdopodobniej działo sie to co sie dzialo czyli dwa nieudane transfery i poronienie z naturalsa, tak przynajmniej sobie to tłumaczę.
 
No nie odpisal. Zawsze mialam bardzo szybko odpowiedź a co najgorsze to ni cholery nie mogę sie do nich dodzwonić zeby ew się umówić na wizyte i wybadać temat czy czasem nie jest na urlopie. Wiem juz na pewno ze dodatni wynik nie jest dobry. Dzwoniłam tam do centrum krwiodawstwa gdzie robilam badanie i oni robią tylko taki wynik bez wartości. Bo nie wiem czy docent nie każe mi zrobic go jeszcze raz zeby byly wartości i w tedy przez pol Polski musze jechac to badanie zrobic przez glupi covid. Jak sie cieszyłam ze inne wyniki sa ok to teraz mnie ten martwi bo nie wiem z czym sie to wiąże ale tez wiem ze przez niego najprawdopodobniej działo sie to co sie dzialo czyli dwa nieudane transfery i poronienie z naturalsa, tak przynajmniej sobie to tłumaczę.
Ja immunologii nie ogarniam wcale ...
Dziwne jest to że nie można się dodzwonić by umówić wizytę.......
Nawet jak on na urlopie to ktoś powinien to ogarniać ....
Cierpliwości
 
Wielkość piersi nie ma żadnego znaczenia przy produkcji pokarmu. Mam znajoma płaska jak facet, nie przesadzam - zero biustu tylko brodawki i karmiła córkę piersią bez problemu. Ja mialam ogromny biust, a problemy były, więc tym się nie przejmuj.
Zgadzam się, ja też mam cyce jak donice a na początku problem z pokarmem był 😉 także wielkość piersi nie świadczy w żaden sposób o ilości pokarmu.
 
No nie odpisal. Zawsze mialam bardzo szybko odpowiedź a co najgorsze to ni cholery nie mogę sie do nich dodzwonić zeby ew się umówić na wizyte i wybadać temat czy czasem nie jest na urlopie. Wiem juz na pewno ze dodatni wynik nie jest dobry. Dzwoniłam tam do centrum krwiodawstwa gdzie robilam badanie i oni robią tylko taki wynik bez wartości. Bo nie wiem czy docent nie każe mi zrobic go jeszcze raz zeby byly wartości i w tedy przez pol Polski musze jechac to badanie zrobic przez glupi covid. Jak sie cieszyłam ze inne wyniki sa ok to teraz mnie ten martwi bo nie wiem z czym sie to wiąże ale tez wiem ze przez niego najprawdopodobniej działo sie to co sie dzialo czyli dwa nieudane transfery i poronienie z naturalsa, tak przynajmniej sobie to tłumaczę.


I jak? Udało Ci się skonsultować z Paśnikiem?
 
I jak? Udało Ci się skonsultować z Paśnikiem?
Wczoraj to powinnam w totka zagrać. Nie dalam za wygraną i mowie sie dzis kurna dodzwonię w koncu. Faktycznie gdzieś z pol godziny probowalam i jak zajęte czy włączyła się sekretarka to ja od razu dzwonię ponownie - dzwoniłam na 3 numery i q końcu pani odebrała i mowi ze właśnie sie jej na jutro miejsce zwolniło. Ucieszyłam sie jak glupia i tym oto sposobem jestem po konsultacji.
Na dodatni test limfocytotoksyczny czeka mnie leczenie immunosupresyjne przed 21 dni i po tym czasie idzie encorton. Na czas leczenia ide na l4 gdyz docent kazal się izolować a ja takiej szansy w pracy nie mam.
 
A ja dziewczynki wczoraj miałam wizytę. Było 31+6. Mała wazy 2046 plus minus 298g. Lekarka mówi,że wazy dobrze. Aplikacje mi pokazuje,ze powinna ważyć ok 1800.. i już mi się załączyła myśląca...
Poza tym szyjka mi się skróciła od ostatniej wizyty z 33 do 25mm i powiedziała,że mam więcej leżeć i się oszczędzać. Kolejna wizyta za 3tyg i 3 dni dokładnie. Przez ta szyjke to ja dziś spać nie mogłam. Nawet dłonie mi bardziej dretwialy i bolały w nocy ;/
Królewna spala w najlepszez ale udało się w końcu zrobić fotkę buzi bo najczęściej to zakrywa.
 

Załączniki

  • IMG_20200812_064257.jpg
    IMG_20200812_064257.jpg
    477,6 KB · Wyświetleń: 62
A ja dziewczynki wczoraj miałam wizytę. Było 31+6. Mała wazy 2046 plus minus 298g. Lekarka mówi,że wazy dobrze. Aplikacje mi pokazuje,ze powinna ważyć ok 1800.. i już mi się załączyła myśląca...
Poza tym szyjka mi się skróciła od ostatniej wizyty z 33 do 25mm i powiedziała,że mam więcej leżeć i się oszczędzać. Kolejna wizyta za 3tyg i 3 dni dokładnie. Przez ta szyjke to ja dziś spać nie mogłam. Nawet dłonie mi bardziej dretwialy i bolały w nocy ;/
Królewna spala w najlepszez ale udało się w końcu zrobić fotkę buzi bo najczęściej to zakrywa.

Sprawdziłam i moje baby w 32t2d (obie były tego samego dnia u lekarza [emoji38]) ważyły ok 1900g, to był 48 percentyl i jedna urodzila sie 3090 a druga 3330g, więc Twoja Hania szykuje się większa [emoji4] Przy takiej tendencji będzie pewnie mieć ok 4kg, ale to się jeszcze może zmienić. Na następnym usg już będzie 35t I wtedy łatwiej obliczyć, bo w ostatnich tyg będzie przybierać ok 200-250g tyg więc jeśli wtedy będzie ważyć powiedzmy 2300, to w terminie powinna mieć ok 3700.
Spokojnie, sliczna jest i ładnie rośnie.
Odpoczywaj ile możesz, śpij, oglądaj tv, czytaj. Dbaj o Was, przede wszytskim o siebie, bo później na jakiś czas zapominasz, że istniejesz tak bardzo pochłania Cie to nowe życie [emoji4]
 
Wczoraj to powinnam w totka zagrać. Nie dalam za wygraną i mowie sie dzis kurna dodzwonię w koncu. Faktycznie gdzieś z pol godziny probowalam i jak zajęte czy włączyła się sekretarka to ja od razu dzwonię ponownie - dzwoniłam na 3 numery i q końcu pani odebrała i mowi ze właśnie sie jej na jutro miejsce zwolniło. Ucieszyłam sie jak glupia i tym oto sposobem jestem po konsultacji.
Na dodatni test limfocytotoksyczny czeka mnie leczenie immunosupresyjne przed 21 dni i po tym czasie idzie encorton. Na czas leczenia ide na l4 gdyz docent kazal się izolować a ja takiej szansy w pracy nie mam.
Kiedy ruszasz?
 
reklama
Do góry