ciężaróweczki po in vitro

[madzia i piotr]

fasun bardzo mi przykro*

 

[benle]

Fasun tak mi przykro

 

[mazenka]

Nie wiem co napisać, sprawdzam tylko tym wpisem czy forum działa.

 

[gotadora]

Mazanka forum działa, jednak u nas taka cisza zapadła, bo każdej z nas jest bardzo smutno. Ja cały czas myślami jestem z Tobą Fusun ....


Mazanka ​a u Ciebie końcowe odliczanie :-) jak tam? wszystko gotowe? jak się czujesz?

 

[Moroni85]

Witam,

Mam do sprzedania 12 ampułkostrzykawek clexane 0,4 za 100 zl + koszt wysylki ok 12 zł. Termin waznosci do 11/2015. Szkoda zeby sie zmarnowal. Gdyby któraś z Was była zainteresowana zapraszam na priv.
Pozdrawiam

 

[mazenka]

gotadora to prawda, smutno strasznie. To okrutne, że jedni przeżywają piękne chwile, a inni w tym czasie wielkie tragedie. Takie zdarzenia przyćmiewają wszystko i tak jak wyżej napisałam, nawet nie wiem o czym dyskutować, bo jak tylko wchodzę mna forum myślę o naszej biednej Fusun:-(. To jest cholernie niesprawiedliwe.

U mnie wszystko już gotowe, nad ranem skręcają mnie skurcze, ale nic poza tym się nie dzieje, więc tylko czekam aż przejdzie (ok 1,5 godziny). Mam nadzieję, że wytrzymam te kilka dni, ale jak nie, to też będzie dobrze, bo jestem całkowicie gotowa. Nie mogę uwierzyć, że to już, tak jak pisała Sylwia, wirtualne dziecko stanie się realne.

 

[Foote]

U mnie z kolei stwierdzono odklejanie się kosmówki :-( Dziecko żyje i rośnie, mam zwolnienie, zakaz przemęczania się, dobrze że jak na razie plamienia ustały.

 

[mazenka]

Foote o rany Fotee... Który to tydzień? Jedyne co mogę poradzić, to leżenie na lewym boku dla lepszego ukrwienia i jak najbardziej na płasko, nie na poduchach, nie na pół leżąco. I wstawanie tylko jak musisz.

Trafia mnie jak myślę o tym, że niektóre kobiety chleją, palą i nierzadko ćpają całą ciążę, a ciąże mają bezproblemowe i rodzą w większości zdrowe dzieci. A tu człowiek dba o siebie jak może, stara się, robi wszystko by zajść w ciążę, a później jeszcze takie problemy:-(.

Od MajiSauer też nie ma żadnych wieści

 

[szyszka87]

też tak mam, że wchodzę i odbiera mi słowa... Nie wiem co pisać, tak strasznie mi żal Fusun... Życie bywa mega niesprawiedliwe i okrutne. Mam nadzieję, że los się odwróci i choć takiej tragedii nie da się wynagrodzić, to chociaż będzie dla niej łaskawszy... Fusun kochana jesteśmy z Tobą.

Foote leż, wypoczywaj, musi być dobrze.Napisz w którym jesteś tc.

mazanka masz rację! aż się wyć chce na taką niesprawiedliwość, tyle człowiek musi wycierpieć i wyczekać na tą swoją ukochaną kruszynkę, a tu nawet po zajściu w ciąże kłody pod nogi...
mazanka to już tak blisko i będziesz miała dzidzie przy sobie. Ja aż drżę żeby te dwa miesiące przeżyć bez żadnych niespodzianek. Jak się czujesz psychicznie? pewnie się nie możesz doczekać? jak mąż - bardzo zestresowany?

Maja dalej milczy?

Sylwia a co u Ciebie? Zaczęłaś już pracę? Jak Wiktorek?

 

[Foote]

Hej, dziś jest 8t 6d, lekarze mówią żebym się nie stresowała. W sobotę jak byłam na kontroli to dzidzia sobie smacznie spała, serduszko biło. Doktor powiedział, że widział gorsze przypadki od mojego, najważniejsze żeby odklejenie nie było tam gdzie powstanie łożysko.