reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co nam wolno a czego nie

Anna25

wrzesień2006/lipiec2012
Dołączył(a)
12 Maj 2006
Postów
8 895
Miasto
WIELKOPOLSKA
Tak sobie myślę, że może warto wprowadzić nowy wątek, dotyczący tego co wolno nam jeśc w tym ostatnim trymestrze, a co jest "zakazanym owocem" Niech każda dopisuje co gdzie dostzreże, żeby w razie wątpliwości można zawsze było zajrzeć czy nam "można" czy tez nie :) Ja na przykład wyczytałam gdzieś ostatnio, że nie powinno się w tym okresie jeśc rabarbaru pod żadną postacią.No i nie powinno się pić napojów gazowanych
 
reklama
Wiem , że raczej trzeba unikać kalafioru, brokułów -działają wzdymająco Miałam w pierwszej ciązy problem po tym jak zjadłam kalafiora i rozpoczeła się akcja skurczowa macicy.Dobrze , że udało się to powstrzymać.Po powrocie ze szpitala dotałam leki na"odgazowanie" i przeszło ;)
 
nio kalafior to ja tez wcinam bardzo chętnie :) gazów po nim nie mam - na szczęście dla otoczenia :) ale za to praktycznie zawsze szkodzi mi mielone - niezależnie w jakiej postaci je zjem kończy się albo rozwolnieniem albo wymiotami
 
[glow=red,2,300][Agutka/glow], a cóż to za pyszność? makaronu z truskawkami jeszcze nie pałaszaowałam... chętnie bym spróbowała :) ja tam dziś sobie zaserwuje jajeczko sadzone i mizerię... mniam :) :)
 
Aniu,nic prostszego. :D Gotujesz makaron - kolanka,swiderki,czy co tam wolisz,a w misce ugniatasz truskaweczki z cukrem i tym "sosem" polewasz kluseczki. :D No poprostu NIEBO W GEBIE!!! ;D

Chociaz dzis wcinalam takie truskawki z pyzami na parze i smak tez niepowtarzalny ahhhhhhh! :D

A wczoraj mialam mlode ziemniaczki z koperkiem,jakiem sadzonym i salata ze smietanka z ogrodka,Bozzz! :D Az zglodnialam. :p
 
Ja słyszałam ze nie mozna jesc serów plesniowych takich jak Turek Napoleon itp Camebertów czy jak to sie tam pisze .
Szkoda bo ja je uwielbiam :(
Dowiedziałam sie o tym od kolezanki marcowej mamuski z BB :) Nakrzyczała na mnie jak zobaczyła co mam na kanapce :) :p
 
Co do serów to w _ Mamo już jestem na tvn style- Pani dietetyk powiedziała, że można jeść wszystkie sery byle świerze bo to co szkodzi - nie pamiętam co - to się tworzy na każdym serze jak jest dłużej przechowywany.
 
reklama
Generalnie nie zaleca się jedzenia serów pleśniowych (zwłaszcza z niepasteryzowanego mleka), bo mogą zawierać szkodliwe bakterie typu Listeria.
A te mogą prowadzić nawet do poronienia.
Zwróćcie uwagę - wszystko jest typu "mogą" ale niekoniecznie "muszą". Chociaż chyba nie warto ryzykować :D
Dla niewtajemniczonych - sery pleśniowe to wszystkie typu Camembert, Brie, Rokpol, Blue itp. Ale też może to dotyczyć niektórych serów feta (w co staram się nie wierzyć, bo fetę jem w dużych ilościach :D)
 
Do góry