Co prawda moja corka dopiero w lutym bedzie miala 4 latka ale juz teraz uwazam ja za 4 latke;-).Problem jest z nia taki ze budzi sie 1-2 razy w nocy.I a to chce pic ,bola ja nogi(oczywiscie wymysla takie rzeczy),boi sie spac w swoim pokoiku i w swoim lozeczku.Mam juz dosc(mieszkam z tesciami i nerwica mie bierze jak o polnocy uspokajam dziecko a tesc na dole komentuje to ze ona placze.Wiem o tym ze placze!!!!)wstawania.Czy to jest normalne u 4 latka ze nie przesypia nocy.W dzien jest dobrze,jak to z 4 latkiem.Bunty i inne tam......
Kladziemy ja spac tak o 21 a wstaje o 8-9.
Nie chce jej brac do siebie bo jeszcze przyzwyczai sie do spania z nami.
Jest jakis inny sposob,byl albo jest ktos w podobnej sytuacji jak ja????
Prosze o pomysly bo mi to juz rece opadaja
Kladziemy ja spac tak o 21 a wstaje o 8-9.
Nie chce jej brac do siebie bo jeszcze przyzwyczai sie do spania z nami.
Jest jakis inny sposob,byl albo jest ktos w podobnej sytuacji jak ja????
Prosze o pomysly bo mi to juz rece opadaja