reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co powiecie na temat chodzika?

1 z 1​
Czy chodzik jest szkodliwy?​

335620.jpg
autor porady : Marek Napiontek - ortopeda
prof. dr hab. med. z-ca kierownika Katedry Ortopedii Dziecięcej AM, Poznań



wersja do druku polec znajomemu Przede wszystkim należy zdefiniować chodzik. Obecnie jest to rodzaj siedziska na kółkach, w którym dziecko siedząc może przemieszczać się po gładkiej podłodze odpychając się nogami. Większość tak skonstruowanych "chodzików" ma również wygodne podparcie pod pachami. Tego typu chodziki mogą być stosowane już u dzieci, które samodzielnie siedzą, najczęściej od 7 miesiąca życia.
Z dawnych czasów pamiętamy jeszcze chodziki składające się z 2 obręczy, jednej większej, stanowiącej oparcie na podłodze i drugiej mniejszej służącej do podparcia pod pachami dziecka. Taki chodzik był stosowany u dzieci, które samodzielnie stały lub chodziły podtrzymywane. Miały więc zastosowanie u dzieci starszych pomiędzy 9 a 12 miesiącem życia.
Dzisiaj bardziej popularne są te pierwsze, jednak w pamięci lekarzy i starszego pokolenia przetrwały te drugie, stąd częste przestrogi przed stosowaniem chodzika u dzieci młodszych, a więc 7-8 miesięcznych.
 
reklama
Hmm, a ja tak sobie myślę, że zdecydowanie gorsi od chodzików są rodzice, którzy umieszczają w nim dziecko na całe dnie:tak: Ale od czasu do czasu to czemu nie. W końcu jakby były aż tak bardzo szkodliwe to już dawno by je wycofano. Tym bardziej, że teraz w chodzikach są takie bajery, że doskonale mogą one spełniać funkcje edukacyjne. My mamy chodzik, ale stoi nieprzydatny na zewnątrz:-pPo pierwsze za mało miejsca w domu na tą zabawę, a poza tym Młody jeszcze nie ma na tyle skoordynowanych ruchów, żeby w nim pomykać ;-)
Tak jak wynika z artykułu, który Anula wkleiła są chodziki i "chodziki" ;-)
 
Ostatnio w tv słyszałam wypowiedź tego fizjoterapeuty Zawistowskiego (?), że chodzik może (nie musi) szkodzić, dlatego że jak wsadzamy dziecko nie umiejące chodzić do chodzika to ciężar jego ciała nie jest równomiernie rozłożony na stawy biodrowe, kręgosłup. To może być przyczyną różnych skrzywień, dyskopatii. On mówił chodzikom NIE.
 

Podobne tematy

Do góry