reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co potrzebne do szpitala?

Ja już jedno dziecię urodziłam niecałe 3 lata temu. Teraz będzie drugie bobo na święta BN.
Co zabrać do szpitala? Moja lista brz mi tak i to wszystko ze sobą biore :
Dla mnie - Stanik do karmienia, skarpety [podczas porodu niezbędne bo kopytka marzną], szlafrok, 3 koszule rozpinane u góry , kapcie, majtki i przybory toaletowe, podkłady poporodewe, wkładki laktacyjne, laktator ręczny [uwierz mi , najlepszy].
Dla dziecka :
3 komplety ubranek , kocyk do zawinięcia bobaska , 3 pieluszki tetrowe, czapeczki 2, "łapki" na rączki dziecka, bo strasznie sie drapie przez pierwsze tygodnie, chusteczki do pupy, pieluszki jednorazowe, sudocrem na odparzenia pupy, .
Polecam ci saszetki Tantum Rosa do podmywania sie , rana po porodzie szybciej sie zagoi i nie będzie tak boleć .
Poza tym, talerzyk, kubek i sztućce oraz wode niegazowaną.
W trakcie porodu , położne pozwoliły mi mieć ze soba malutka butelke wody z dzióbkiem na zwilżenie ust .....
No i tyle.
Poród nie jest sraszny , uwierz !!!!! :tak:
 
reklama
No jednak nie ma to jak rady doswiadczonych mamusiek:tak:;-) na smierc zapomnialam o kubku, talerzyku i sztuccach:-D
 
kopiuję z wątku głównego, żeby było na właściwym miejscu, co jeszcze warto wg mnie mieć w szpitalu:

*masc na sutki, np bepanthen lub purelan i najlepiej stosowac od poczatku karmienia, profilaktycznie. Wieksze są szanse ze maluch nie wykończy wam piersi drugiego dnia. Dziewczyna z sali nie stosowała i syczała z bólu przy karmieniu, bo okazało sie, że jej syn to wielki żarłok

*poduszka poporodowa (taka z dziura w środku), duuuuza ulga przy siedzeniu po cieciu krocza. To rzeczywiście działa :tak:
 
Do góry