reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cola - napój dla malucha ? :/

Moje dziecko raz tylko piło colę, zaciekawił go kolor i chcial spróbować, bardzo mu posmakowało hehe ale juz więcej nie dostał bo to chyba nie jest za dobry pomysł;/ wolę go trzymać z daleka od takich napojów:)
 
reklama
U mnie też moja mała smakowała colę i widać, że chętnie by sobie wypiła.. Bo coli w tym wieku to na pewno nie dam pić.. Zwykła woda. Bądź od czasu do czasu jakiś soczek;)
 
1 szklanka coli hamuje na 24 godziny wchłanianie wapnia i magnezu, prawdopodobnie też innych mikroelementów, zakwasza organizm który potem coraz trudniej pracuje i zużywa potrzebne witaminy na walkę z zakwaszeniem a dziecko mimo tego, że je dobrze, jest coraz bardziej niedożywione. My kupowaliśmy zgrzewkę na tydzień- niby dla męża ale dzieciaki też podpijały, zwłaszcza starszy syn... Od dwóch miesięcy nie kupuję i nie ma przeproś. Przez 2 tyg syn był nerwowy, nie mógł spać, miał trudności z koncentracją, ale uzupełniam mu magnez i wychodzimy na prostą. I co najważniejsze- lepiej mu idzie w szkole - jak odstawiliśmy te wszystkie gazowane g.....
 
Moja coreczka nigdy nie piła coli :-) Uważam że nie jest to napoj dla dziecka odpowiedni tak jak wszystko co gazowane
Nicola dostaje do picia wode Żywca ewentualnie kubusia ( od wielkiego dzwonu )
ale ostatnio sie wscieklam bo corka była dom dalej u kolegi ( rowniez 4 latka ) sie pobawic przychodze po godzinie aby zobaczyc czy wszystko ok a ona siedzi szczesliwa ze szklanka coli i mowi ze juz 5 takiech szklane wypila :szok: tamten dzieciak pije cole na codzien :szok: a na kolacje ten chlopczyk dostaje słoik "gerbera " masakra :no::szok: powiedzialam rodzicom co mysle i kategorycznie zabronilam podawania coli mojemu dziecku bez mojej zgody !!! Córka na razie ma szlaban na "zabawy u kolegi w domu " jak chca moga sie bawic u nas ale juz sama tam nie pojdzie
To mi sie w głowie nie misci aby podawac dziecku 4 letniemu cole a do tego jeszcze obcemu taki napoj bez uprzedniego zapytania chociazby czy dziecko moze pic takowe napoje
 
Ja też uważam, że cola to nie jest napój dla malucha. Jeśli dziecko ma już coś słodkiego pić, to niech to będzie bez konserwantów, barwników, z ograniczoną iloscią cukru.
 
powiem wam, że gdy widzę, co robią niektóre matki swoim dzieciom, ot mnie przeraża - cola, słodycze, chipsy - to nie jest jedzenie... to można dać raz na jakiś czas, ale nie można uczyć dziecka takich podstaw żywienia. potem nam rosnie pokolenie słoni i hipopotamów
 
To jest dobre rozwiązanie, dziecko jest zadowolone, bo pije to co lubi, czyli słodkie, a my mamy świadomość, ze taki napój jest sporo zdrowszy i mniej kaloryczny.
 
reklama
Najgorsze jest własnie to ze nasze dzieci jednak bardzo lubią takie napoje i częsciej piłyby je niż soki czy wodę. Ale zgadzam sie z mama która napisała o zastępowaniu cukru stewią w soku dla dzieci. To bardzo dobre rozwiązanie moim zdaniem a my mamy nie powinnyśmy już mieć wyrzutów sumienia ze podajemy dziecku taki sok do picia.

To, że nasze dzieci piły by takie rzeczy częściej czy mniej zależy od nas rodziców. Mój syn ma 1,5 roku, pije samą wodę i herbatki, czasem się zdarzy kompocik. Raz na spacerze dałam mu łyka kubusia, to aż tym plunął przed siebie, i nie bardzo mu smakowało. Dla dziecka, które nie przyjmuje dużo cukrów od małego takie napoje będą za słodkie. Jasne,że z chęcią będą po nie sięgać, ale 1) najpierw ktoś musi im je dać, a ja np nie wyborażam sobie 3 latka pijącego colę, 2) na pewno nie będą w stanie dużo tego wypić,bo szybciej się zasłodzą, dla ich nieprzyzwyczajonych do cukru ciał to będzie szok :p
 
Do góry