reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Maria ja spróbuje diete - to będzie moja pierwsza dieta , niestety u mnie w sklepach nie nic prócz parówek light więc będę musiała troche poczekać na efekty, serek ziarnisty ma tłuszcz a tylko to będę jadłą i oczywiście kurczaka i ryby, i coca cola light
Może znasz jakiś sklep internetowy z light?
 
reklama
No to widze że szanse na karmienie mam pół na pół :baffled: Ale jak nie będe miała pokarmu to chyba nie będe miała tyle zawziętości żeby o niego walczyć, przynajmniej jak na dzień dzisiejszy :sorry2:

Maria podziwiam twoją wytrwałość :tak:
 
Ostatnia edycja:
aureolcia wielkość piersi nie ma przełożenia na ilość pokarmu :-) Co do "wycieków" w trakcie ciąży to ja akurat miałam wcześnie bo jeszcze przed 20tc o ile dobrze pamiętam... po 20 zaczęły się takie konkretne wycieki. CO do pojawiania się pokarmu to ponoć hm do 3 doby powinien się pojawić (po raz kolejny: o ile się nie mylę) przy czym po cc może trwać to dłużej - do 5 doby chyba.

Elmoo Dziewczyny już Ci odpowiedziały, że wynik fajny :-) Nie będę więc pisała tego samego jeszcze raz :p

Ja mam za to problem z pokarmem... tak jak ściągałam ponad litr ładnego, tłuściutkiego mleka tak teraz 3x150ml około chudego, że głowa boli... wykorzystałam cały zapas z lodówki i na noc już nie mam co dać Filipowi ;-( i muszę go modyfikowanym nakarmić. Nie wiem czy to przez to cholerne przeziębienie czy mój mózg uwzględnił moje wcześniejsze wkurzenie na "lejące się" cycki i postanowił sprawić mi kryzys laktacyjny?
Mama na mnie "nakrzyczała", że za mało jem (zawsze było, że jem za dużo) i co się dziwię, że mleka nie mam. Zaczęłam pić herbatkę laktacyjną Hippa, więcej dzisiaj zjadłam ale kurcze mimo to bez efektów - 140 z obu cycków praktycznie samej wody. Filip zjada 120ml po czym po godzinie urządza wrzask, że głodny i obala kolejne 100...
Już happy byłam, że jest na moim tylko od dłuższego czasu a tu zonk :(
Trzymajcie proszę kciuki, aby moje mleko wróciło do normy.
 
Agga - zabraniam ci dokarmiać modyfikowanym :-D nie bądź głupia ! po pierwsze jak ściągasz laktatorem a nie podstawiasz dziecka to zawsze laktacja się pogorszy, ale jest kilka kryzysow laktacyjnych które musisz przejść. Gdybyś podstawiała małego to by on sobie więcej wyciągnął niż ty ściągasz. ale to że mleko zmieniło się w bardziej chude - według ciebie - to normalne, dlatego nie powinno się mrozić więcej niż na 3 tyg do przodu, bo w każdym miesiącu czy też tygodniu jest inny skład i wygląd mleka - to wszystko poto żeby dziecko się dobrze rozwijało - twoje ciało wie najlepiej co robić. W nocy ZAWSZE mleko jest bardziej tłuste i to w każdym okresie laktacyjnym i zawsze jest go więcej - dlatego karmienie nocne jest najważniejsze. Daj swoje mleko a potem jak Filip będzie dalej głodny daj modyfikowane - ale nie zniechęcaj się przez to że nagle trochę mniej produkujesz lub w innym kolorze. Ja jem tylko słodycze i ciasta i co chwilę zapominam pić- ty produkujesz tonę mleka i na pewno jedzenie twoje nie ma tu żadnego znaczenia.
Sorry że się wymądrzam, ale przez to że walczyłam o mleko wiele się dowiedzialam i nachodziłam po poradniach.
Aureolcia - jak widzisz każdej coś lecialo w ciąży - a mi nic!! to że cycki dopiero po porodzie rosną to prawda, ale powoli wierzę w to że w czasie ciąży jak chociaż czasem kapały to potem mleko jest na 100%. A co do wytrwałości - to ja w ogóle nie chcialam karmić, jak urodzilam mi w głowie się coś poprzestawiało :)
 
Na początek powiem, że lubię takie "wymądrzania" się bo można się czegoś dowiedzieć ciekawego^^

Maria niestety na noc muszę dać modyfikowane bo swojego już nie mam :-( Cycki puste póki co i nic tam się nie tworzy nowego za bardzo. Odciągać będę choćby po 10ml ale wróci mi to mleko i basta! No tylko, że 10ml to Filipa nie nakarmię. Co do przystawiania to ja nie potrafię przystawić a Filip zassać i cały miesiąc już jest na butli (z moim mlekiem ta butla oczywiście).
Co do pokarmu to nie mrożę tylko wstawiam do lodówki i trzymam do 48h a potem wylewam, chociaż większość zwykle schodzi.

Piszesz, że nie chciałaś karmić a potem Ci się odmieniło... ja odwrotnie: przed porodem chciałam karmić i nawet uznawałam, laktator za zbędny wydatek (kupiłam tylko za namową mamy) zaś po porodzie jak przez 4 dni małego próbowałam przystawiać w tym bólu (po cc, niefajnie ją zniosłam) i nie umiałam i mały nie umiał a potem nie miałam pokarmu to się zupełnie zniechęciłam i postanowiłam iść na kompromis - butla z moim mlekiem (jak już się pojawiło bo przez pierwszy tydzień jechaliśmy na modyfikowanym).

Mam nadzieję, że to faktycznie TYLKO jeden z kryzysów do przejścia i podejrzewam, że jutro już młody spowrotem tylko na moim mleku będzie :D
Szczerze przyznam jeszcze, że ja trochę cienko znoszę nieprzespane nocki i ogólne niewyspanie dlatego ostatnie ściąganie mleka jest około północy po czym kolejne około 6-7 rano. Może ten kryzys to wina takiego odstępu w odciąganiach? I czy to może być jednak wina przeziębienia?

Pozdrawiam i dziękuję za słowa nagany jak i otuchy w jednym :D
 
Czesc


Mi nic nie lecialo cala ciaze, a pokarm dostalam dopiero w 5 dobie po porodzie - rodzilam SN.
Teraz tez poki co nic mi nie leci.
To czy pojawi sie siara czy nie, nie ma nic wspolnego z tym czy sie bedzie mialo pokarm ;-)
Aha, piersi mi tez w ciazy raczej nie rosna - robia sie odrobine pelniejsze. Dopiero jak przychodzi pokarm to sie powiekszaja. Ale ja to juz mam swoje duze, wiec mi tam zbytnio na tym nie zalezy, bo i tak potem stanika na siebie dostac nie moge dla karmiacych, bo koncza sie na miseczkach D najczesciej :eek:
 
Witam

aga, gabrielka dzięki za wsparcie przejmuję się tymi wynikami strasznie.

Chyba mój mąż przekonał się do forum, teraz sam mnie zachęca zapytaj o to a o tamto a czy dobry wynik itp :-)
Macie działanie terapeutyczne:happy2:
A propos Maria28 mam pytanie dotyczące mojego spanielka, ale jak mi się uda to napiszę na priv bo nie chcę z naszego forum zrobić forum z oradami dla właścicieli psów :sorry2:.
 
skoro Polka wazy tera pewnie ok 5150 to jakich pieluch uzywac ? tych 5-9 kilo ?
te newborn pampersa jakos na udach sie juz ledwo co dorzepiaja ;p
moze sa juz male ?
 
Dziewczyny w dwupaku. Jak się was pytają który tydzień ciąży to mówicie ten z pierwszego dnia miesiączki czy z owulacji??? Bo ja już głupieję. Dzisiaj sobie policzyłam, że urodzę zaraz po 40 tygodniu z pierwszego dnia okresu. Czyli w faktycznym początku 39 tygodnia (regularne 28-dniowe cykle miałam).

Gabrielka, z niekapkiem można próbować od 6 m-ca jak Ci pisały dziewczyny ale z doświadczenia wiem, ze dopiero jak się dzieciak skoordynuje i ładnie trzyma obiema łapkami to się napije porządnie z niego. U mnie Z Matem to było przed roczkiem.

Elmoo wynik miałaś adekwatny do posiłku: cienko zjadłaś = cienki cukier.
My z Olą mamy normy dolne: na czczo 60 po posiłku 90. Na szkoleniu mówiła pielęgniarka, że jak na czczo spadnie poniżej 60 to trzeba sobie soku pomarańczowego albo herbatniki walnąć, żeby hipoglikemii uniknąć.

Aureolcia jak urodzisz to hormony już twoje cycki zaopatrzą, nie martw się! Ja w każdej ciąży dostawałam siarę po 20 tygodniu. I to tak że stanik przesiąkał. A pokarm miałam byle jaki i po 4-6 tygodni karmiłam chłopaków. Wyrodna matka!!
Mi cycki o rozmiar spadły 95D zmieniło się w 90C. Ale chudnę cały czas.

Któraś szukała biustonosza na fiszbinach? Dziewczyny kilka dni temu podały adres strony z takimi właśnie dla mam. Bardzo ładne, kobiece a i funkcjonalne.
 
reklama
Witam dziewczyny w ten ponury poranek :angry:

A ja dalej walczę z przeziębieniem. Wypsikałam cały bioparox a w nosie to już chyba mam połowe Bałtyku i dalej nic, chociaz gardło boli trochę mniej za to nos ciągle zapchany a nic z niego nie leci :wściekła/y: Byłam wczoraj u lekarki i stwierdziła że gardło mam czyste, więc dlaczego mnie boli? :dry: Przepisałam mi duomox, może to mi coś pomoże
 
Do góry